Wrocław nie dla Czarneckiego!

Wybory do Parlamentu Europejskiego już za trzy miesiące. Mimo to nadal nie wiadomo jacy politycy w nich wystartują. Jak można jednak podejrzewać, w wyborcze szranki staną przede wszystkim dotychczasowi europosłowie.

Wśród grona polskich członków PE jest również Ryszard Czarnecki. On swoje starania o reelekcję podjął pewien czas temu, sprytnie zmieniając barwy partyjne. Niedawny towarzysz Andrzeja Leppera kilka dni temu obskakiwał prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas jego wizyty we Wrocławiu.

Wiele osób mających kontakt z posłem Czarneckim podkreśla, iż to bardzo inteligentny człowiek. Nie przeczę. Tyle tylko, że inteligencja jest przecież niczym innym niż narzędziem, którym można się posługiwać w rozmaitych celach. Celem Czarneckiego to oczywiście utrzymanie się na powierzchni politycznego morza i dotarcie do wysepki Reelekcja. Poglądy, idee, lojalność – to nie ma dla niego żadnego znaczenia.

Czarnecki stosuje dwie zasadnicze taktyki. Pierwsza to lizusostwo (nie mylić z wiernością lub lojalnością) wobec aktualnych patronów. Drugim – robienie wokół siebie szumu za pomocą bloga.

Blogerem pan poseł został już dawno temu i rzeczywiście zdarzyło mu się kiedyś ujawnić kilka istotnych informacji. Czarnecki sam uważa, iż jego blog jest świetny i niezwykle interesujący. Dał temu wyraz na antenie Radia Wrocław w rozmowie z Łukaszem Medekszą. W RW stwierdził również, iż innych blogów za bardzo nie czyta, bo po co? Niech sobie ludzie piszą, ale to przecież i tak nie ma znaczenia, co oni naskrobią.

Pogarda dla blogosfery nie przeszkadza Czarneckiemu umieszczać ostatnio wpisów ze swego bloga wszędzie gdzie się da. Cóż, wybory coraz bliżej. Pojawił się na salonie24.pl oraz dolnyslask24.info. Nie odpowiada na komentarze i nie stosuje żadnej interakcji z czytelnikami – ale przecież nie będzie się zniżał do ich poziomu.

Nie zapadły jeszcze (przynajmniej oficjalnie) decyzje z jakiego okręgu będzie startował w wyborach ten „inteligentny polityk”. Niestety, z dużą dozą prawdopodobieństwa można przewidywać, iż Czarnecki wystartuje z Wrocławia. To jego rodzinne miasto i to tutaj jest on stale widywany przy rozmaitych okazjach.

Jarosław Kaczyński popełni błąd pozwalając Czarneckiemu startować z Wrocławia. Przede wszystkim przeszłość tego polityka jest w naszym mieście nadal pamiętana (nie tylko wśród przeciwników PiS) i raczej nie pomoże mu w kampanii wyborczej. Ponadto kolejny spadochroniarz to nowe problemy i niesnaski w lokalnych strukturach partyjnych.

No chyba, że Kaczyński chce wykończyć dolnośląski PiS. Jeśli tak, to niech przysyła tu Czarneckiego natychmiast.