Już można
Lista polskich zbrodni jest długa i bez przesady można stwierdzić, iż Polska to kraj ludobójców.
Nie wybiegając za bardzo w przeszłość (chociaż w odleglejszych czasach Polacy nie byli lepsi) rozpocznijmy naszą opowieść w roku 1920. Wówczas to, po sprowokowanej przez Polaków wojnie z Rosją Sowiecką, do polskiej niewoli trafiły dziesiątki tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej. Wszyscy oni zostali wymordowani w specjalnie stworzonych obozach śmierci. Polacy do tej pory nie przyznają się do winy. Twierdzą, że część jeńców zmarła z powodu chorób, a inni wcale nie zginęli, a po prostu odmówili powrotu do sowieckiej ojczyzny. Jest to teoria zadziwiająca swoją bezczelnością.
Warto dodać, iż podczas wojny 1920 roku idące na Wschód polskie wojsko dokonywało masowych pogromów ludności żydowskiej. Jedynym ratunkiem dla Żydów byli znani z sympatii do nich Kozacy.
Niestety, na skutek wojny większość rosyjskich terytoriów zamieszkałych przez Żydów znalazło się na terytorium Polski, co wkrótce miało mieć dla nich tragiczne konsekwencje. Faszystowski rząd w Warszawie natychmiast przystąpił do realizacji polityki segregacji rasowej, zamykając Żydów w gettach i odbierając wszelkie prawa. Z tymi oczywistymi faktami znów nie zgadzają się niektórzy radykalnie nacjonalistyczni polscy historycy. W swoich pracach sugerują oni, że Żydzi mieli swoją reprezentację w parlamencie, a policja zwalczała skrajnie prawicowe ugrupowania polityczne.
Polacy tępili nie tylko Żydów, ale i Niemców. Doprowadzili w ten sposób do zaognienia stosunków z Berlinem, co ostatecznie doprowadziło do wybuchu II wojny światowej. Jednak nawet wtedy, gdy faszystowski polski reżim upadał, doszło jeszcze do wielkiej masakry niemieckich cywilów w Bydgoszczy. Na szczęście w tym przypadku winni zostali przykładnie ukarani.
Korzystając z wojennego chaosu Polacy przystąpili do eksterminacji Żydów. Polskie obozy śmierci powstawały w całym kraju. Zwożono tam głównie Żydów z miast. Na wsi Polacy preferowali mniej wysublimowane metody. Zapędzali swoich żydowskich sąsiadów do stodół lub synagog i tam podpalali.
Oficjalna wersja tych wydarzeń w nacjonalistycznej polskiej historiografii jest zupełnie inna. Żydzi mieli być ponoć mordowani przez Niemców, a Polacy próbowali ich ratować. Co więcej najwięksi radykałowie uważają, że Polacy również byli ofiarami ludobójstwa. Tych kłamstw nie warto nawet komentować.
Morderczych zapędów Polacy nie potrafili powstrzymać także po wojnie. Mimo opieki jaką nad krajem objęła Armia Czerwona i wprowadzaniu systemu socjalistycznego, jeszcze przez kilka lat zdarzały się pogromy Żydów. Dopiero spacyfikowanie faszystowskiego podziemia zwanego Armią Krajową przyniosło Polsce pewną dozę stabilizacji.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1091 odsłon
Komentarze
Re: Już można
19 Września, 2008 - 20:56
Zapomniał Pan o wyjściu Żydów z Polski w 68, gdy ciemny polski lud, pod kuratelą KK pomimo sprzeciwów komunistycznej partii zwanej PZPR, wygnał Żydów dziedzicząc po nich wielkie majątki i najwyższe stanowiska państwowe.
Pozdrawiam
Rybitzky
20 Września, 2008 - 10:23
To przestaje być śmieszne, musimy być przygotowani na wprowadzanie takiej historii.
Pozdrawiam