Trwam
Kilkanaście lat temu znajomy zachęcił mnie
do wysłuchania po raz pierwszy audycji w "Radiu Maryja".
Były to czasy, kiedy to bardzo jeszcze wierzyłem
w swoje zdolności przy odróżnianiu prawdy od kłamstwa,
hołdując powiedzeniu, że prawda zawsze leży pośrodku.
I pierwszy ten kontakt stał się moim pierwszym wstrząsem.
Do tamtej chwili wiedziałem,
że odległość między dwiema różnymi prawdami bywa duża,
nie przypuszczałbym jednak, że może być aż tak wielka.
Pomyślałem sobie wtedy o o.Rydzyku,
że ten facet jednak mocno przesadza.
To było wtedy.
Po kilku miesiącach kontaktu z "Radiem Maryja",
na czas Wielkiego Postu pozbyłem się z domu telewizora.
A na ten czas skazałem się na słuchanie
tej tylko jednej rozgłośni.
Gdy telewizor powrócił na święta do domu,
to nie był już ten sam telewizor.
Z dnia na dzień stawał mi się on coraz bardziej obcy.
Tak obcy, że wyrzuciłem go w końcu z domu na zbity pysk.
Do dziś jeszcze odczuwam tamten łagodny powiew
rodzącej się wówczas wewnętrznej wolności.
Od czasu, gdy przestałem słuchać telewizyjnej propagandy,
widzę jakby dalej. I wyraźniej.
Telewizja "Trwam" powstała już później,
więc dane mi jest oglądanie jej tylko okazjonalnie.
Zupełnie mi to jednak wystarcza.
Kilka lat temu byłem w Toruniu w rozgłośni "Radio Maryja".
Opowieści o początkach dzieł o. Tadeusza Rydzyka
słuchałem jak legendy.
Zaczynał przecież od zera.
Miał tylko gorące polskie serce
i pełne pomysłów kieszenie.
A dziś...?
Jadę dzisiaj na Marsz.
Bo jestem Polakiem.
A przy tym... i o.Rydzykowi jestem coś winien.
dratwa3
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3282 odsłony
Komentarze
Bliższa ciału koszula.
19 Maja, 2013 - 09:57
Co prawda maszerującymi babciami i dziadkami wojny z komuną nie wygramy, ale warto poprzeć TV Trwam całym sercem. Ja zrobię to z leżaka "pod gruszą" wygrzewając się w słońcu i słuchając Radia Maryja.
A i datek jakiś wyślę dla fundacji Lux Veritas, bo podoba mi się to co robi ojciec Rydzyk
Nie będę natomiast wspierał nowo powstałej TV "obalającej", ponieważ uważam ją za nadreprezentatywną zbieraninę dzinnikarzyn pewnej nacji, która jest mi kulturowo obca.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Dratwa3
19 Maja, 2013 - 11:30
Będę was wspierał całym sercem,i modlitwom.
Tym razem nie spotkamy,a szkoda,bardzo cię miło wspominam z Warszawy,10.04.2013r,ale dokończymy nasze rozmowy,na innym tego typu marszu.
Niech was Duch Święty natchnie,a Pan Bóg szczęśliwie poprowadzi.
pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie...
19 Maja, 2013 - 12:26
...wszystkich zebranych na Placu Zamkowym,
właśnie wyruszam do Pyrzyc na spotkanie z Jarosławem ;)
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
Kura domowa
19 Maja, 2013 - 20:26
Ja również serdecznie Cię, Kuro domowa, pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Sawicki Marek
19 Maja, 2013 - 20:02
Ja również ciepło wspominam nasze spotkanie z 10.04.2013 .
I też wierzę, że spotkania coś zaczynają, a nie kończą.
Przez cały czas wszyscy odczuwaliśmy delikatny powiew wiatru.
Za serce i modlitwę sercem dziękuję.
I serdecznie pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Sawicki Marek
19 Maja, 2013 - 20:03
Ja również ciepło wspominam nasze spotkanie z 10.04.2013 .
I też wierzę, że spotkania coś zaczynają, a nie kończą.
Przez cały czas wszyscy odczuwaliśmy delikatny powiew wiatru.
Za serce i modlitwę sercem dziękuję.
I serdecznie pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Tańczący z widłami
19 Maja, 2013 - 21:25
Cieszę się, że uważasz tak jak ja,
iż warto poprzeć TV Trwam całym sercem.
Kiedy tak przyglądałem się na Placu Zamkowym
naszym matkom i ojcom, babciom i dziadkom,
ofiarnie zaangażowanym w dzisiejszą demonstrację,
szukającym często odrobiny cienia przed silnym słońcem,
miałem zdecydowaną pewność,
że ci ludzie mają nam jeszcze wiele do powiedzenia.
O Bogu, Polsce i Rodzinie.
Bo choć sił im ubywa, przybywa doświadczenia.
Widziałem też sporo ludzi młodych.
I przyszłych matek w błogosławionym stanie,
z dumnie uniesionymi głowami.
A kiedy wraz z tłumem odśpiewałem Polski Hymn i Rotę,
kiedy wsłuchiwałem się w rytm "Pierwszej Brygady",
kiedy razem z innymi modliłem się pieśnią "Boże coś Polskę",
i kiedy patrzyłem na las biało-czerwonych,
ściskało za gardło.
Ściskało, bo nie mogło być inaczej.
Pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Ja jestem z tobą
19 Maja, 2013 - 13:48
My oboje,syn z zoną maszerujemy z tobą.
Fizycznie być nie mozemy ale duchem tak.
kazikh
Kazikh
19 Maja, 2013 - 20:11
Czasami obecność jest cicha, milcząca.
Taka cisza nadaje wtedy obecności wielką moc.
Dziękuję.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Re: Trwam
19 Maja, 2013 - 21:02
Nie było mnie na Pl. Zamkowym, bo nie dałabym rady w upale w słońcu. Mogę chodzić po górach, maszerować kilometrami - ale nie stać w słońcu. Zawsze tak miałam.
To jako rodzaj usprawiedliwienia.
Za to oglądałam wszystko od początku do końca w telewizorze (i na takie okoliczności ten grat się przydaje).
Organizacja była rewelacyjna. Świetnie, że zrobiono tak rozrywkowo, atrakcyjnie, pogodnie. I dobrze, że zbiegło się to ze świętem kościelnym, bo było uzasadnienie dla tej radości - mimo jednoczesnego protestu.
Kapitalne występy. Nie spodziewałam się, że będą aż tak atrakcyjne. To też ważne. W dodatku przecież oglądali to i inni, przypadkowi, ludzie. Dobrze, że zobaczyli, jakie jest środowisko Radia Maryja.
Bardzo dobre wystąpienia słowne. Krótkie (to ważne), bo ludzie stali. Krótkie wystąpienie nie powoduje rozproszenia uwagi i nie nuży.
Mocne było przytoczenie przez M. Sadurską słów Środy z dyskusji telewizyjnej z udziałem pani poseł, że na Pl. Zamkowy nie przyjdą Polacy, tylko pisowcy i zwolennicy Radia Maryja. Dobre, prawda? Jesteśmy inną kategorią.
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy tam byli!
byłam tam
19 Maja, 2013 - 21:40
Zwyciężymy!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Markowa
19 Maja, 2013 - 21:53
Ja również jestem o tym przekonany.
Pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Proxenia
19 Maja, 2013 - 21:50
Niewielki powiew wiatru studził trochę przypiekające słońce,
więc i upał stawał się znośny.
Refleksje na temat samej organizacji i ja mam podobne.
Jeśli jesteśmy według wymienionej przez Ciebie pani
inną kategorią, to jesteśmy kategorią wagi ciężkiej.
Ciepło pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.