JOW-y
Zauważam ostatnio, że tematem nadrzędnym w polskich mediach stały się JOW-y.
Gdy się tak tej jowowej gorączce przyglądam, wywleka mi się z pamięci wspomnienie, kiedy to przez całe miesiące debatowano na temat wolnego rynku. Że jest lekiem na całe otaczające nas zło. Że da jednakową szansę każdemu. Że się sam wyreguluje. W praktyce okazało się, że cały wolny rynek ogarnęły biedronki i inne owady, zaś rodzimym handlowcom pozostały tylko rynkowe stragany.
O powodzeniu wprowadzanej w życie jakiejś idei zawsze decyduje tzw. czynnik ludzki, więc dopóki nie pojawi się w przestrzeni publicznej jakiś Zorro, który zdoła przekonać mnie, że przypilnuje czystości wyborczych zasad, zdrowej rywalizacji kandydatów, temat JOW-ów będę postrzegał w kategorii niespełnionego chciejstwa.
dratwa3
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1440 odsłon
Komentarze
dratwa3
9 Czerwca, 2015 - 17:32
tez jestem przekonany ze o wszystkim decyduje tzw.czynnik ludzki
duzy plus - za wpis
Zawiedziony
10 Czerwca, 2015 - 07:13
Dziękuję:)
Pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Wcześniej...
9 Czerwca, 2015 - 22:43
słynnym hasłem było: "Balcerowicz musi odejść", "by żyło sie lepiej"! Liderzy tych haseł dali ciała, doszli do władzy i już te hasła mieli w d..pie! Łupienie narodu było ciekawsze, rajcowało! Zaczęto główkować, czym tu znów ogłupić naród! Najlepiej coś niezrozumiałego, niedookreślonego! No i koniecznie musi być nowy lider, który te hasło będzie propagował i da się "pokroić" za wymyślona ideę w plasterki! I nagle jest, znaleziono, eureka! "JOW-y"! Śpiewając lider po "przejściach", który popierał wcześniej najważniejszych liderów PO i ich programy! Co się stało, że teraz ich nienawidzi? W dojrzałych, bogatych państwach JOW-y, nie robią furory! A u nas, w tej rozkraczonej "demokracji", gdzie priorytetem rządu powinna być podstawa, jaką jest praca, godne zarobki i ogólnie rozkwit przemysłu, propaguje się genderyzm, zwiazki jednopłciowe i teraz JOW-y! Czy Polacy w przeważającej liczbie, wiedzą tak naprawdę o co chodzi? Już nie raz obudzili sie z ręką w nocniku! Ale pewnie kolejny raz, na złość mamie, odmrożą sobie uszy!
viki
Viki
10 Czerwca, 2015 - 07:32
Uważam, że dopiero uczciwe uporanie się z "wolnym rynkiem" uczyni nas gotowymi do wprowadzania w życie JOW-ów.
Pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.