Nie jestem lekarzem. Zrozumiałym więc jest, że nie do końca znam się na chorobach.
Gdy chory pacjent wymaga operacji, w wyniku czego chirurg bierze do ręki skalpel, nie znaczy to jeszcze dla mnie, że lekarz jest paskudnym sadystą.
Normalnym jest, że drżę o zdrowie i życie bliskiej mi osoby, niemniej dopiero śledzenie procesu zdrowienia pozwoli mi ocenić, czy postawiona diagnoza była słuszna i...