Nie mówić! Słuchać! Ruki po szwam!
Znów odzywają się głosy aby nie mówić o Smoleńsku. Wiadomo czyje. To ja też dam głos: mówić! Dlaczego? Bo ja chcę słuchać i zrozumieć. Tak się zdarzyło, że jeden z większych dramatów w historii Polski wydarzył się za mojego życia. I nie chcę by na prawdę o Smoleńsku, czekać tak długo jak czekałem na prawdę o Katyniu.
Zresztą, co to znaczy - nie mówić? Jeśli by mój brat zginął w katastrofie, a jakiś śmondak zabroniłby mi dociekać dlaczego, dostałby w ryj. I dostałby jeszcze raz, mocniej, gdyby mi powiedział, że chcę dociekać prawdy z jakichś koniunkturalnych powodów.
Lech Kaczyński był moim prezydentem. Był naszym prezydentem.
Dlaczego więc znajdują się wśród Polaków pokorne trusie, którym dało się wmówić, że mówić to grzech? No, dobrze – jeśli nawet przyjąć, że najpierw słuchać, a potem mówić - to kogo słuchać? Anodiny? Millera? Kopacz?
Czy jest w tym kraju ktoś, kto nie dostrzega sekwencji zdarzeń: przed – przemysł pogardy, kłamstwa, 10.04.2012 – biała plama, po – tchórzostwo, kłamstwa …?
Więc co? Ja mam uwierzyć, że ci co kłamali przed i po, już biegną by objawić prawdę o tym, co wydarzyło się WTEDY?
Nie ma mowy. Będziemy mówić. Jak ktoś spróbuje przeszkodzić – jak wyżej. Jeśli postąpimy inaczej, to naszym dzieciom wmówią, że nie było zaborów, nie było powstań, a sierpień 80 był piknikiem nad morzem i promocją zwycięzcy wyścigów motorówek.
Wiem, że mój głos za słaby, ale jaki by nie był, nie ździerżę by ktoś mi rozkazał: ruki po szwam! Musi to na Rusi, a w Polsce – jak kto chce.
Nie, źle mówię: jak my chcemy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1205 odsłon
Komentarze
Poglądy zybertowicza
23 Września, 2012 - 20:02
ciągle uspokaja.Mowić ale cichutko.Tak robiła kluzik i inni.Jaki skutek na chamach robi pukanie butelkami -czas pokazał.W\g zybertowicza wszystko wymknie się sod kontroli.Jak to rozumiec? pzdr.
staryk
@Staryk
23 Września, 2012 - 20:27
Nigdy nie zapomnę tych kwiatów, które podczas kampanii Nowak wręczył Kluzik. To przecież część "narracji". Dała się nabrać, czy już wtedy wiedziała, że "nie mówić" da się jakoś sprzedać? Zybertowicza cenię, ale się z nim nie zgadzam, żeby lemingi przytulać, a o Smoleńsku - po cichu.
charamassa