Nie ma tego złego...
Nie wiem, jak inni Niepoprawni, ale ja, „przegląd mediów” internetowych rozpoczynam od dwóch portali. Pierwszy to Niepoprawni.pl, a drugi… Blog-n-Roll.
Z jednakowym zainteresowaniem czytam teksty i przeglądam komentarze. Czuję się „u siebie”, zarówno tu, jak i tam. Może to z racji przyzwyczajenia do specyficznego stylu Autorów i ogólnej formy, w jakiej poszczególne treści są publikowane? Nie wiem. Dość, że żaden inny portal nie przyciąga mnie tak, jak te dwa „nasze”.
Ubolewałam, co prawda, nad grudniowymi wydarzeniami, ale każdy z nas odczuwał potrzebę jakichś zmian, bo to, co działo się przez ostatnie miesiące „jedności”, budziło najgorsze demony.
Nikt nie spodziewał się jednak aż tak radykalnego przewrotu.
W miarę upływu czasu, dochodzę do wniosku, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Atrakcyjna strona Blog-n-Rolla, oferuje ciekawe teksty, z których, jak się okazuje, niektóre były już publikowane na Niepoprawnych i „przeszły” niezauważone pośród mnogości innych, nie mniej interesujących wpisów i notek.
Mnogość publikacji sprawiała, że wiele ciekawych treści przeoczyliśmy, pozwalając im oddalić się w zakamarki archiwum, skąd rzadko i tylko przypadkowo powracały na chwilę, ożywione jakimś trafem.
Piękne karty historii rodzinnych, tak ważnych i potrzebnych w czasach, kiedy walczyć trzeba o zachowanie tożsamości kulturowej, prezentuje bloger Tomasz AS. Cenne i niezwykłe, jak zawsze, są teksty Ellenai. Ciekawie, wyjaśniając zawiłości historyczne pisze „nasz” Godziemba.
Znajdziemy tam wpisy i komentarze rozmaite. Także te kąśliwe i niechętne, kierowane do nas na Niepoprawni.pl. Bolą i prowokują do odwetu. Szkoda.
Gawrion przygotowuje nowe miejsce dla Niepoprawnych. Będzie nie mniej atrakcyjne niż strona Blog-n-Rolla. Wszyscy czekamy na moment przenosin, by nigdy więcej nie borykać się z problemami technicznymi, nękającymi nasz portal.
Cieszę się, że przetrwaliśmy trudne chwile i czy to jako „Nowi Niepoprawni”, czy „prawdziwi” Niepoprawni, wszyscy mamy swoje miejsce, by dzielić się nie tylko przemyśleniami, opiniami, ale przede wszystkim,aby ugruntowywać swoimi tekstami świadomość tego, kim jesteśmy, skąd przychodzimy, co nas tu trzyma i czego bronić będziemy, kiedy przyjdzie potrzeba.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2714 odsłon
Komentarze
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika maruś nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@ Zacna, Szanowna MTC...17 Stycznia, 2014 - 20:08
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika matka trzech córek nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
"Wstępniak", niczym pierwsze koty, za płoty je...17 Stycznia, 2014 - 20:27
Powiedziało się za dużo i zbyt mocno. Pora stonować relacje.
Wiesz doskonale, że z pokorą u mnie na bakier, a jednak w tym wypadku,"przełknę" nawet te "koty". Dla dobra Sprawy.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Czy byłeś już w kinie na "Biegnij chłopcze biegnij"?
Idź proszę, bo strasznie jestem ciekawa Twojej opinii:)
PS: Dziękuję za Niemena
@Mama TC..- moja wspaniała Ziomala...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika maruś został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
21 Stycznia, 2014 - 17:54
To dobrze, że zobaczyłeś ten film
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika matka trzech córek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
21 Stycznia, 2014 - 20:35
A jeszcze lepiej, że napisałeś tu swoją opinię o nim.
Zwróciłeś pewnie uwagę, że dziwna cisza zapadła zapadła po premierze.
Niewiele jest recenzji, a i te nieliczne, przemilczają najbardziej zasadniczy dla filmu przekaz.
Tym bardziej trzeba nagłaśniać historię małego Srulka,(czy też, jak chcą niektórzy:"Srulika", co to przeżył wojnę dzięki Polakom.
Film podobał mi się przede wszystkim dlatego, że pokazał rzeczywistość okupacyjną taką, jaka była w istocie. Nie przesładzając, ale i nie zohydzając powszechnej postawy naszych Babć i Dziadków względem żydowskiej mniejszości narodowej.
Nie mamy czego się wstydzić.Wręcz przeciwnie.
Musimy jednak zmierzyć się z propagandą. Dzięki inicjatywie Ojca Rydzyka może zmienić się wiele.
To bardzo dobrze, że ludzie odpowiedzieli na jego apel i przybywa relacji o tamtych czasach.
Nie będzie łatwo, ale damy radę, Maruś:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Rebeliantko
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika matka trzech córek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
17 Stycznia, 2014 - 20:31
Doceniam Twój gest.Samotna"pałka" robiła przygnębiające wrażenie:)
Pozdrawiam:)
Ze smutkiem wnioskuję tchórzostwo wielu
17 Stycznia, 2014 - 19:46
W jedności jest tylko droga do celu
Wątpię by dali się wyprowadzić myślący
Bo śmiało stawiali opór opluwającym
Czas pokaże ,że zrobili wielki błąd
Odchodząc i rozwadniając choroby trąd
Zły widać miesza i mąci pyszny na prawicy
Nie dziwmy się ,gdy znów dojdzie do targowicy
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Jacku, nie odeszli daleko
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika matka trzech córek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
17 Stycznia, 2014 - 20:38
Uszanujmy ich wybór.
Serdecznie pozdrawiam:)
Matka trzech córek
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Jacek Mruk został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
17 Stycznia, 2014 - 20:56
Wybór szanuję,lecz nie toleruję prywaty
Myśląc o sobie stawiamy dla Ojczyzny kraty
Zaniechanie to grzech wiodący w niewolę
Na taki mały przytyk sobie pozwolę
Jeśli się nie zjednoczymy będą nas przeklinać
Chyba ,żeby wcześniej Bóg zaczął wszystko odmieniać
Pozdrawiam serdecznie:)
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika dratwa3 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Matka trzech córek17 Stycznia, 2014 - 21:02
Zdarza mi się obserwować,
jak obok mnie umierają
nierozerwalne przyjaźnie.
Ludzie ci, przez całe wcześniejsze lata
deklarowali sobie wzajemne oddanie.
Spotykali się, wspierali,
prowadzili wielogodzinne rozmowy.
Później zaczynał się dystans, chłód,
a miejsce dialogu zaczęło wypełniać milczenie.
W końcu pęknięcie.
I szukanie winnego.
Wzajemne oskarżanie.
Zazwyczaj jest tak,
że człowiek z człowiekiem
zawiązuje bliższą więź wtedy,
gdy ich coś zaczyna łączyć.
Hobby, bliźniacza natura,
podobny światopogląd.
Bywa jednak i tak,
że człowiek zmienia swoje zainteresowania,
przemienia się pod wpływem życiowych doświadczeń,
precyzuje mu się mniej lub bardziej jego światopogląd.
Staje się inny.
Normalnym jest w takich przypadkach,
że jedno za drugim przestaje tęsknić,
że rozmowy przestają się kleić,
że zaczyna się odczuwać sobą zmęczenie.
Nie warto jest wówczas
zniewalać tej drugiej strony swoimi wizjami.
Trzeba uszanować jej wybory, zaakceptować,
uznać je za coś zupełnie oczywistego.
Rozluźnienie więzów znajomości
nie musi kojarzyć się z winą.
I oskarżaniem.
Ciepło pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Dratwo3, tak dzieje się z ludźmi w świecie realnym
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika matka trzech córek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
17 Stycznia, 2014 - 21:40
Przyjaźnie, tak silne w młodości i zdawać by się mogło(wtedy), że wieczne, w miarę upływu lat, stają się kruche niczym kości przy osteoporozie:)Łatwo pękają.Niestety.
Wszystko jednak zależy od pojmowania tego uczucia.
Bywa, że niewiele znaczące koleżeństwo, jakaś bardziej zażyła znajomość, szumnie zwana jest przyjaźnią, podczas kiedy, jest tylko jej nieudolną kopią.
Prawdziwa przyjaźń jest bliźniaczą siostrą miłości.Z wiekiem nabiera mocy, jak wino.
Świat wirtualny ma swoje prawa i wszelkie relacje w nim zachodzące podlegają innej formie bytu.
Anonimowość wielu użytkowników sprzyja temu stanowi rzeczy.
Wszystko jest tu względne. Przyjaźń również:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Matka trzech córek
18 Stycznia, 2014 - 00:06
Podobnie jak i Ty patrzę na te sprawy.
Nawet w realu bardzo rzadko używam pojęć
- miłość i przyjaźń.
Bo traktuję to jako sacrum.
Tutaj nie traktowałem tego pojęcia jako sacrum.
Jeśli chodzi o wirtualną anonimowość,
mam świadomość, że może ona być formą zabawy,
może też dodawać odwagi przy demonstrowaniu swojego buntu,
przy wyrażaniu swoich poglądów.
Może też być spełnieniem dla intrygantów.
Chciałbym jednak nie zapominać,
że choć spotkania na portalach są wirtualne,
to zamiar utworzenia portalu jest rzeczywisty.
I ma w sobie jakiś cel.
Jawny lub ukryty.
Jeśli takim jawnym celem jest
wzajemne ubogacanie się odkrywaną prawdą,
a przy tym, niesienie tej prawdy odrobinę dalej,
to zobowiązuje to do odpowiedzialności.
Do realnej osobistej odpowiedzialności.
Właśnie z osobistej odpowiedzialności
wypływają konkretne relacje.
I choć są to relacje wirtualne,
to, jeśli wspierają się w działaniach,
wydaje mi się, że są ważne.
Choć nieporównywalnie mniej ważne niż cel.
Tak to postrzegam.
---
P.s. Mija równo dwa lata, jak koleżka pokazał mi,
którym przyciskiem włącza się laptopa.
I mnie z tym zostawił.
A Niepoprawni są moją pierwszą
i jedyną jak do tej pory przygodą.
Dlatego, weź proszę, poprawkę na wiatr :)
Również serdecznie pozdrawiam.
dratwa3
Wolność słowa bez odpowiedzialności za słowo staje się słowną chuliganką.
Ło Matko,to zło jest...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
17 Stycznia, 2014 - 21:17
nie oszukujmy się.
Diagnoza prof.Sliwinskiego brzmi;powodem obecnej sytuacji w Polsce jest skłonność Polaków do samookłamywania się.
Niestety.
Pozdrawiam szczerze.
Verita
Ależ, Verita
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika matka trzech córek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
17 Stycznia, 2014 - 22:18
Ja nie kwestionuję wcale, że ZŁEM to było, wierzę jednak, że na DOBRE wyjdzie:)
Pozdrawiam
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Honic nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Traktuję poruszoną sprawę17 Stycznia, 2014 - 22:26
jak kłótnię rodzinną. Moje doświadczenie życiowe (już dość długie) wskazuje że można się ze sobą w takich sytuacjach spierać, ale nie można walczyć. Zwykle dostrzegamy jak bardzo nam potrzebna była "ta osoba" w momencie gdy jest już za późno żeby jej to powiedzieć.
Nie powinniśmy się też rozstawać - chyba że inaczej po prostu się nie da.
Nie jestem i nigdy nie będę w stanie powiedzieć, na ile za niepotrzebne konflikty na NP odpowiedzialne są nasze własne wady (czy też "zalety inaczej") a na ile skuteczne działanie tych których mamy prawo nazwać wrogami.
Per analogiam: zdarza się że w stadzie zwierząt pojawiają się konflikty a nawet walki - przy okazji zmian w hierarchii stada, o zdobycz lub w okresie rui. A wtedy bywa że do głosu zaczynają dochodzić krążące w okolicy drapieżniki i padlinożercy.
Honic, to gorąca, polska krew:)
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika matka trzech córek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
18 Stycznia, 2014 - 14:18
Jak się "kurzy w czubie", szabelki pobrzękują:)
Kiedy przyjdzie czas na refleksje, okaże się, że na nikogo tak liczyć nie będziemy w blogosferze, jak na siebie nawzajem:)
Wspólne korzenie, to wartość sama w sobie:)
Pozdrawiam:)
Ciągnie wilka do lasu
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
18 Stycznia, 2014 - 11:48
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Tak odczytałeś moje intencje, Tańczący?
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika matka trzech córek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
18 Stycznia, 2014 - 11:54
Trochę mi przykro...
Nie przeczę, że nieraz z chęcią skomentowałbym "na gorąco", któryś z ciekawych tekstów tam zamieszczanych.Powstrzymuje mnie jednak "bramka", do której nie mam kluczy.
W takiej sytuacji jednak jest wielu czytelników. Czy muszę być wyjątkiem?
Jestem, gdzie jestem, to mój wybór i proszę,nie doszukuj się podtekstów tam, gdzie ich nie ma:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Zaleźć za skórę
18 Stycznia, 2014 - 12:57
Ależ nie musi Ci być przykro. Naprawdę nie ma powodu. Przecież już wielokrotnie poruszaliśmy ten temat na NP i wspólnie doszliśmy do wniosku, że pisanie na kilku blogach jednocześnie, jest rzeczą jak najbardziej normalną i wskazaną.
Ja również uważam, że pisanie i tu i tam ma swoje korzyści, można się wzajemnie uzupełniać a nawet ubogacać :))
Z tego co słyszę, BnR to na razie nawet nie portal, tylko jakiś klub kilku miłośników klikania, którzy napawają się na wzajem swoją elokwencją i elitarnością i kadząc sobie nawzajem, poklepują po plecach, aż w płucach dudni i kurz ze starego kroju marynarek i garsonek idzie :))
To mówisz, że porobili jakieś bramki, transzeje, fosy i okopy ?
No popatrz. Tylko wieżyczek strzelniczych brakuje i LRADów :))))
Musiałaś nieźle zaleźć im za skórę :)))
Pozdrawiam :))
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Zalazłam za skórę, powiadasz?
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika matka trzech córek został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
18 Stycznia, 2014 - 13:57
Kto wie? Może i tak...
Pisząc "bramka", miałam na myśli zwyczajny brak dostępu bez zalogowania i rejestracji. To wszystko.
Bywają portale otwarte, gdzie bez problemu można komentować publikowane treści.Nasi Niepoprawni.pl, również wymagają rejestracji, więc nie mam o to pretensji.
Co do "pisania i tu i tam", uważam, że wiele tekstów jest bardzo wartościowych i powinny być szeroko rozpowszechniane.
Swoje "bazgroły" uważam za przeciętne.Miło mi, jeśli podoba się komuś mój punkt widzenia rzeczywistości, ale otwarta jestem na polemiki, bo uczę się życia. Cały czas je studiuję:)
"Elitarność"? Rozumiem ambicje niektórych Blogerów.Ale... Wyznaczanie progu, który zatrzyma niepowołanych, wiąże się ze sporym wyzwaniem.Jakim? Nie zdradzę, niech każdy sobie sam dopowie...:)
Pozdrawiam niepoprawnie:)