Dziś polityka na bok. Canada. O tym jak szczepionka N1H1 doprowadza do paraliżu.

Tuż przed Bożym Narodzeniem Stephanie Willette, dotychczas zdrowa 20-letnia dziewczyna została zaatakowana przez Guillain Barre Syndrom. Jest to bardzo rzadka neurologiczna choroba. W przypadku Stephanie jest to paraliż od szyji w dół. Nawet oddychać musi poprzez maszynę.

Co się stało? Rodzina Stephanie obwinia szczepionkę przeciwgrypową N1H1 o spowodowanie tej strasznej choroby. W dwa miesiące później, młoda kobieta, dochodzi bardzo powoli do siebie w szpitalu rehabilitacyjnym w Kingston. Wprawdzie jeszcze nawet nie siada, ale ma nadzieję, że będzie mogła, w przyszłości, chodzić.

Takich jak Stephanie jest więcej. Ministerstwo zdrowia mówi o badaniu czterech przypadków. Tymczasem reprterzy Toronto Sun wiedzą już o siedmiu tego rodzaju przypadkach, a ponieważ GBS może być mylony z innymi, mającymi podobne objawy przypadkami, zachodzi pytanie ile jest naprawdę ofiar tej szczepionki?

Wygląda na to, że w pogoni za pieniędzmi firmy farmaceutyczne i "naukowcy" będący na ich liście płac nie wahają się zabijać. Wygląda na to, że są na to dowody. Pytanie czy ktoś zostanie pociągnięty do odpowiedzialności?

Wniosek jeden. Zanim zaczniesz łykać jakieś świństwo czy poddawać się "wunderwaffe" szczepionce zastanów się kilka razy. A już szczególnie jeżeli chodzi o grypę. Są rownież bardzo poważne podejrzenia o to, że szczepionka lub kombinacja szczepionek powoduje autyzm u dzieci.