Kilka dni temu rozmawiałem z kuzynką z małego miasteczka na północy Polski. Zwykle to ja się z nią kontaktowałem, ale tym razem stało się odwrotnie. Co się okazało, moja kuzynka, jak się wyraziła, właśnie pogoniła dwuch panów z PiS robiących kampanię wyboprczą PiS w jej okolicach. Jak do tego doszło?
Otóż moja kuzynka jest osobą bardzo praktyczną, matką i babcią, prowadzącą dom od dziesiątek lat...