Do Okojeza. Próba rozszerzenia definicji leminga. Definitywne zakończenie dyskusji na temat lemingów.

Obrazek użytkownika Jurand
Blog

 "Organizacja" lemingów podobna jest do budowy atomu. Jest jądro i elektrony. A tak wogóle jest to dziwny atom, ponieważ jądro ma ogromną masę przyciągania a elektrony są....... neutralne.

 

Próba definicji jądra lemingów.

A więc leming z jądra, to osoba dobrze wykształcona i na ogól bardzo dobrze zarabiająca. Zwykle  wywodząca się z środowiska byłych aparatczyków PZPR lub mniejszości narodowych. Lemingi to agentura! 

Lemingi jądra myślą. Inne teorie na ten temat są naprawdę bardzo niebezpieczne. Lemingi jądra myślą bardzo precyzyjnie i bardzo kierunkowo. Myślą w kategoriach agentury i kategoriach swoich narodów.

Napewno nie myślą w kategoriach Narodu Polskiego i Polski jako państwa! Lemingi jądra są obcym szczepem!  Ten Kraj i ten Naród, nic ich nie obchodzi. Jedynie co odczuwają to pogardę do tej polskiej klerykalnej hołoty! Jądro lemingów jest zdecydowane i ideowe. Ideowe obcą ideologią i zdecydowane zniszczyć Polskę i Polaków raz na zawsze. 

Wokół tego jądra krążą setki "farbowanych" lemingów. Ale tych to faktycznie nikt nie nauczył myślenia. Bo i niby kto miał to zrobić? Nauczono ich myślenia kategoriami gówna wybiórczego i wsiowego tefałenu. Usunięcie jądra spowoduje, że "farbowane" lemingi pospadają.

 Czy romawiać z lemingami. Czy przekonywać?

Po co? W żadnym wypadku. O czym dyskutować z jądrem lemingów? Oni mają swoją ideologię, swój cel i swoje metody. Dyskusja z jądrem jest bezcelowa. Jądro należy wyizolować i zniszczyć. Tak jak niszczy się bardzo złośliwą odmianę raka. Każdy sposób jest dobry!. Jak zabraknie jądra, z resztą lemingów poradzimy sobie w pięć minut.

Nauczyciele lemingów.

Gdzie należy szukać tej dżumy? Najwięcej ich siedzi na uczelniach. zarówno tych państwowych jak i prywatnych. Sporo w szkołach średnich. Do nauczycieli możnaby zaliczyć również Michnika-Szechtera, Wejcherta, Waltera czy Solorza i całej reszty guru i biznesmanów z nadania WSI czy SB. Nie należy przy tym zapominać o właścicielach polskojęzycznych gadzinówek, gdzie to sprzedają sie "profesjonaliści" czyli dziwki. Do szczególnych onuc można zaliczyć różnych Lisów, Olejników, Wojewódzkich i resztę tego typu. Zbyt mało miejsca i zbyt dużo ich, na wyliczanie wszystkich.Słowem i dziwki i kurwy w jednynym garncu.

 Jedno jest pewne. Jadro lemingów, ich nauczyciele, dziwki i kurwy, to wszystko można śmiało podciągnąc pod agenturę. I czas najwyższy zacząć traktować jak agenturę, zdrajców i morderców polskości. Uważam, że czas na dyskusje się skończył.

 

Brak głosów

Komentarze

moim zdaniem wszystko zależy od tego, jak zdefiniujemy leminga. W elektoracie każdej partii można wydzielić kilka grup - są oportuniści, którzy nie zgadzają się ze sporą częścią programu danej partii, ale nie widzą nic lepszego, są ideowi zwolennicy głosujący, bo się zgadzają ze znaczną częścią. Obok tego jest elektorat roszczeniowy, który dana partia obiecuje otoczyć opieką pośrednio lub bezpośrednio. W końcu znajdujemy bezideowych piewców - politycznych kiboli - traktujących daną partię jako najlepszą rzecz na świecie, każdą próbę jej krytyki przyjmujący jak podważanie dogmatów.

Tą ostatnią grupę - takich swoistych politycznych kiboli - można dopiero określić mianem lemingów.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#25107

to po pierwsze

lemingi to zwierzatka podobne do mysz ktore cała grupa, instynktownie pedza przez setki kilometrow tylko po to zeby na koniec skoczyc do oceanu na pewna smierc - o ile mi wiadomo nikt jeszcze nie wytlumaczyl po co to robia, ale robia to regularnie.

Podejrzewam ze to wlasnie dlatego ktos urzyl tego okreslenia dla osob ktore z niewiadomych powodow glosuja ciagle na osobe reprezentujace wciaz te same srodowiska i raz po razie sa przez te osoby okradane - prawie ze jawnie. Lecz zamiast wyciagnac wnioski, glosuja na nich jeszcze raz, i jeszcze raz itd.

Tak przynajmniej ja to rozumiem. Nie widze powodu dla ktorego mialbym nazywac lemingiem osobe ktora swiadomie realizuje swoj cel, wykanczajac po drodze innych. Rownie dobrze moznaby nazwac owieczka zwierze ktore ma duze kly, doskonale poluje w stadzie i te owieczki zjada.

Tak czy siak, moj wpis nie byl sporem na temat tego kto jest lemingiem ale co zrobic z osobami ktore majac dobre checi nie wiedza kogo sluchac - za kim pojsc. Nie mozna tych osob poprostu lekcewazyc bo stanowia okolo 80% spoleczenstwa. Jezeli nie dotrzemy do nich to cala reszte mozna sobie odpuscic. Do tych osob trzeba dotrzec z rzetelna informacja liczac, ze choc czesc z nich dwa razy sie zastanowi zanim po raz kolejny polknie medialna papke.

Vote up!
0
Vote down!
0
#25184