Sejm, Sejmik, Sejmiczek. Każdy ustanawia własne prawa. Bacz opamiętaj się!
Oczywiście każdy z nich ustanawia prawa. Znając radosną twórczość i poczucie humoru naszych posłów wszystkich szczebli, Boże miej nas w opiece! Przecież w tym gąszczu różnego rodzaju praw i prawek nawet wybitny adwokat będzie musiał zatrudnić przynajmniej 20 asystentów, aby się połapać w tym wszystkim, a studia prawnicze będą musiały "trwać" około 20 lat, w najlepszym wypadku. Może się zdarzyć również, że prawnicy bezpośrednio ze studiów będą szli na zasłużoną emeryturę. Jest faktem, że w bardzo wielu przypadkach byłoby to nawet wskazane. Ale dość zartów!.
Uważam, w odróżnieniu od Bacza, że Wojewoda powinien być przedłużeniem władzy Prezydenta, tak jak Starosta przdłużeniem władzy Wojewody, a Wójt Starosty. Taka była tradycja od zawsze. Sejmik wojewódzki od zawsze pilnował intersów Województwa, a nie uchwalał praw w województwie, nie mówiąc już o kontrolowaniu. Od kontrolowania są inne organy. NIK, PROKURATURA, POLICJA, CBA, ABW. Odpolitycznić je i będą to wykonywały o wiele lepiej niż Sejmik czy Sejm. Oczywiście byłoby dobrze, aby immunitet poselski przestał istnieć. Aby każdy poseł był tak samo odpowiedzialny wobec prawa jak zwykły obywatel.
Aby osiągnąć to i wiele innych spraw powraca jak bumerang uchwalenie nowej konstytucji. Pytanie, w jaki sposób to zrobić? Jest tylko jeden sposób. Należy założyć siłę zdolną do tego i mającą tylko ten jeden punkt w programie, a następnie przekonać wyborców. Bardzo proste! Obawiam się tylko, czy wykonalne, jako że dyskutować to my lubimy, oj, lubimy, ale jeśli chodzi o konkrety, to zaczynają się schody.
Według mnie, aby administracja państwowa zaczęła by efektywna, należy zmiejszyć liczbę wojewdztw do siedmiu oraz stworzyć miejskie regiony wydzielone na prawach województw. Pięć w zupełności wystarczy. Razem daje to liczbę dwanaście. Co uważam za mksymalną ilość w Polsce. Jako, że okręgi wyborcze pokrywałyby się z podziałem administracyjnym,najprostszym i najefektywniejszym, a jednocześnie dającym wszystkim równe szanse byłby układ piątkowy. Każde Województwo czy Region Miejski miałby 5 Starostw, Starostwo, 5 Powiatów a Powiat 5 Gmin. Taki podział powinien być zapisany w Konstytucji, aby nikt nie starał się dla partykularnych, własnych celów zmieniać to co jakiś czas.
Konstytucyjny zapis ordynacji wyborczej do Sejmu RP powinien bazować na okręgach wyborczych pokrywających się z granicami Powiatów. Jeden Powiat, jeden poseł do Sejmu RP, jeśli chodzi o Sejmiki Wojewódzkie, to najlepszebyłoby rozwiązanie, jedna Gmina jeden Poseł do Sejmiku Wojewódzkiego. Pozostaje Senat. Uważam, że Senat winien być mieszany. Część pochodząca z wyborów, część automatycznie wchodzących. Myślę że bobrze byłoby aby z każdego Starostwa był wybrany jeden Senator. Marszałkowie Sejmików Wojewódzkich i Regionalnych wchodziliby z urzędu. Dałóby to 300 Posłów do Sejmu RP oraz 72 Senatorów. Natomiast Sejmiki Wojewódzkie i Regionów liczyłyby po 125 Posłów każdy.
A teraz wielkie zakończenie. Chodziło mi to głowie dość długi okres czasu. Bacz zmobilizował mnie aby przelać to na papier. Czy ma to jakikolwiek sens? Nie wiem. Ale com pedział tom pedział i szlus.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1297 odsłon
Komentarze
Nowa konstytucja
20 Stycznia, 2010 - 00:34
Moim skromnym zdaniem nowa konstytucja jest kluczem do zmodernizowania Polski. Pytasz jak to zrobić? Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Trudno też zacząć działać bez dyskusji. Załóżmy, że piszemy projekt konstytucji. Jak powszechnie wiadomo, gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania. Każdy chce ciągnąć w swoją stronę, bo każdy uważa, że jego zdanie jest najlepsze, najważniejsze, itd. Choć mam inny pogląd co do liczebności parlamentu (konkretnie Sejmu, bo myślę, że 150 posłów by wystarczyło, a senatorów 32), to przy założeniu, że tylko takie detale są inne, jestem w stanie poprzeć Twój projekt. Znasz kogoś kto mógłby napisać projekt konstytucji? Pytam bez złośliwości, całkiem poważnie.
Pozdrawiam
Re: Nowa konstytucja
20 Stycznia, 2010 - 08:01
A więc, o ile wiem jest już napisanych kilka projektów nowej konstytucji. Jest projekt obywatelski, jest pisany przez Stanisława Michalkiewicza, jest kilka innych. Wszystkich nie czytałem. Dla mnie najbliższym jest projekt Stanisława Michalkiewicza, jest to bowiem projekt Konstytucji zakładający system Prezydencki, czyli "cała władza (wykonawcza) w ręce Prezydenta". Dlaczego? Pisałem o tym wielokrotnie. Myślę, że czas na dyskusje już się skończył. Dobrze byłoby powołać grupę inicjatywną, która uzgodni szczegóły i ...pójść z tym na wybory. Tylko z jednym punktem. ZMIANA KONSTYTUCJI. Jeśli Polacy zechcą głosować akurat w tym dniu, o ile nie będzie zbyt ciepło, lub zbyt zimno, a może nastąpi awaria nadajnika, i szlag trafi telewizornie, jest szansa na wygranie wyborów, uchwalenie Nowej Konstytucji, najlepiej Prezydenckiej. Doprowadzenie do powszechnych wyborów.... i rozwiązanie się. To byłoby na tyle. Myślę.
_____________________________________________________________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Re: Nowa konstytucja
20 Stycznia, 2010 - 21:12
Tak też myślę - jeden punkt pt. "ZMIANA KONSTYTUCJI"! Czy można gdzieś przeczytać projekt Michalkiewicza?
Nurni, podaję link
20 Stycznia, 2010 - 22:25
Musisz weiść na autorską stronę Stanisława Michalkiewicza, znajdziesz tam "Życiorys", wejdź na tą stronę. Na końcu życiorysu znajdziesz link Projekt Konstytucji RP autorstwa S. Michalkiewicza. Kliknij, i jesteś in.
Życzę przyjemnej lektury.
_________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Nie ma sensu...
20 Stycznia, 2010 - 14:01
... mnożenie pomysłów. Liczebność parlamentu i podział kraju na okręgi to problemy wtórne. Pierwotny jest sposób wyłaniania posłów i senatorów. Obecnie obowiązuje ordynacja wyborcza proporcjonalna, której efektem jest stopniowa oligarchizacja kraju. Rozwiązaniem są jednomandatowe okręgi wyborcze. Tylko tyle i aż tyle. Czyli dokładnie to co proponuje Jurand: jeden okręg = jeden poseł. I to jest clou całego wpisu - ta jedna zmiana naprawdę coś znaczy.
Cała reszta arytmetyki - podział na gminy czy województwa niewiele tutaj zmienia, tylko generuje monstrualne koszty związane ze zmianami funkcjonowania administracji lokalnej.
Pozdrawiam,
Młotek, to nie to clou
21 Stycznia, 2010 - 12:29
Jedynym clou jest Nowa Konstytucja. Chodzi o to aby zrobić zapis w Konstytucji, którego nie wolno i nie można interpretować. Chodzi o to, aby Konstytucja wprowadziła stałe elementy w postaci okręgów pokrywających się z podziałem administracyjnym. Zakładam: Jeden powiat = jeden okręg wyborczy = jeden poseł, ale poseł mieszkający i żyjący na danym terenie, nie spadochroniarz. Dlatego posłowie nie mogliby być członkami rządu. Jeżeli zaistniałaby taka sytuacja, delikwent musiałby wybrać między byciem ministrem a byciem posłem. Jeśli wybrałby ministra, musiałyby być przeprowadzone wybory uzupełniające.
Nie zapomnij, że za Konstytucją musiałyby zostać zmienione wszystkie prawa, włączając w to zobowiązania wobec Unii czy Traktatu Liznońskiego.
_______________________________________________________
"Strzeżcie się Wilki, strzeżcie się przynęty..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Re: Młotek, to nie to clou
21 Stycznia, 2010 - 21:06
Nie zapomnij, że za Konstytucją musiałyby zostać zmienione wszystkie prawa, włączając w to zobowiązania wobec Unii czy Traktatu Liznońskiego" - DOKŁADNIE!!!
Wolność jest i każdy ma prawo mieć swoje poglądy
20 Stycznia, 2010 - 15:21
Ja jestem zwolennikiem organizowania politycznego społeczeństwa na zasadzie pomocniczości, czyli maksymalnej decentralizacji. Wszystkie sprawy które może załatwić jednostka powinna załatwiać jednostka (jednostka czyli człowiek, rodzina, firma, organizacja społeczna). Dopiero gdy danej sprawy jednostki nie mogą same załatwić to powinna załatwić ją gmina. I tak dalej: spraw których nie może załatwić gmina załatwia województwo, potem państwo i w ostateczności superpaństwo (dopóki będziemy w tym superpaństwie - bo ja jestem za wystąpieniem Polski z UE).
Powiat jest szczeblem władzy, który można zrobić dla oszczędności jako podszczebel władzy wojewódzkiej. http://niepoprawni.pl/blog/404/powiaty-0
Ty rozumiem jesteś za państwem scentralizowanym - uważam to za złe rozwiązanie, ale wolność jest, więc po prostu przyjmuję to do wiadomości i nie będę z tego robił afery.
Pozdrawiam. Bacz
Pozdrawiam. Bacz