"Rozmowa z bratem 2"

Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj
wpolityce.pl zapowiada, że tuż przed wyborami Jarosław Kaczyński zostanie zaatakowany poprzez ujawnienie stenogramu (niekoniecznie prawdziwego) z jego rozmowy z bratem 10 kwietnia. Taki sam scenariusz pojawił się już wcześniej, przed wyborami prezydenckimi.
Wówczas jednak do niczego takiego nie doszło. Jeśli dojdzie teraz, trudno stwierdzić, o czym będzie to świadczyć - o bezwzględności, czy raczej desperacji rządzących. To, co - jeśli faktycznie ktoś taką akcję szykuje - miałoby być ciosem dla Jarosława Kaczyńskiego - może być raczej strzałem w kolano. Taki atak nie przekona przecież twardego pisowskiego elektoratu, ale, co oczywiste, nie temu ma służyć. Chodzi o głosy niezdecydowanych, którzy odczuli już skutki kryzysu, w związku z czym nie mają już ochoty legitymizować nieudacznictwa Platformy w imię ochrony przed PiS. Jeśli są skłonni PiS poprzeć, znaczy to, że przestali tej ochrony potrzebować, potrzebując raczej kogoś, kto obroni ich przed kolejnymi decyzjami rządu Donalda Tuska. Jeśli w roku 2010 głosowali na Kaczyńskiego - przyjmą taką "bombę" z nieufnością. Jeśli na Komorowskiego, Smoleńsk nie był dla nich dotąd przesadnie ważny, więc i teraz uznają to raczej za próbę odwrócenia ich uwagi od odczuwalnych skutków "polskiego cudu gospodarczego". "Dotąd się udawało, więc czemu miałoby się nie udać" - mogą sobie kombinować spece od wizerunku, czy też dziennikarze z grupy roboczej, której istnienie ujawnił w swej książce Palikot, a które pokazuje, że mamy do czynienia z powtórką z czasów późnego Millera. Otóż udać się nie musi. Wizyta Radosława Sikorskiego w Białymstoku, która minęła pod znakiem kibicowskiego skandowania i narastającej irytacji szefa MSZ pokazuje, że role, rozpisane w roku 2007, mogą się odwrócić. Bawi mnie, gdy dziś Sikorski razem z dziennikarzami "GW" straszy "nagle rozpolitykowanymi" kibolami. Mi wtedy przypomina się stado agresywnych dresiarzy wypełniające studio TVP podczas debaty Tuska z Kaczyńskim. Wtedy jakoś nikt nie załamywał się nad upadkiem obyczajów. Teraz ze swojego wczorajszego wymarzonego targetu Platforma próbuje robić pisowską bojówkę. Co zabawne, nawet chyba w to wierzy, jak i w resztę swojego przekazu, a jak wiemy początkiem końca jest prawie zawsze uwierzenie we własną propagandę. Nie wiem, czy nadchodzące wybory wygra Platforma czy Prawo i Sprawiedliwość. Nie wiem, czy wybory zostaną unieważnione, czy uznane. Gdy jedni mówią, że Tusk zrobi wszystko, by utrzymać się przy władzy inni piszą, że nawet nie chce wygrać wyborów. Może być też tak, że osoby odpowiedzialne za liczenie głosów nie wyczują tych ukrytych intencji i policzą wszystko tak, jak wydaje im się, że trzeba. To równanie z wieloma niewiadomymi. Ale jednego jestem prawie pewien - moc ujawnionych tuż przed wyborami stenogramów będzie porównywalna z ogłoszeniem poparcia dla PO przez Kazimierza Marcinkiewicza. ]]>http://wpolityce.pl/wydarzenia/15246-mocne-pogloski-o-planowanej-na-cisz...]]> * Przypominam o koszulkach budyniowychPojawił się nowy, dyskretny wzór na wybory. Z jedynką!
Brak głosów

Komentarze

czyli to będzie moc porównywalna do mrówki przy słoniu

p[zdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#186750

lub gdybym była Adamem Hofmanem (jak nie jestem), to bym natychmiast ten ładunek rozbroiła.
Skoro chodzą już takie słuchy po sieci, to ja bym od jutra, przy każdej niemal okazji na miejscu polityków PiS mówiła otwartym tekstem: już wiemy o bombie szykowanej ze stenogramami. Zamierzacie faktycznie z nimi wyjechać? To czemu nie teraz? Dawajcie!
Nie wiem jakim językiem (bo jest nieco późno, a ja jestem padnięta i ciężko mi się myśli), ale ośmieszyłabym sama tę rewelkę zanim ujrzy światło dzienne.
Spokojnej nocy wszystkim

Vote up!
0
Vote down!
0
#186758

Witaj,
tzw. "giełdy dziennikarskie" w swoich spekulacjach są podszyte jak wiemy służbami.Choć teraz mogę powiedzieć, że zanim nastąpiło wyjście z PiS do PJN, znacznie wcześniej niż było to widać, słychać i czuć miałem cynki od naprawdę wiarygodnych źródeł. Nie pisałem o tym na ich prośbę, gdyż wiedzieli, że PiS więcej by stracił na ujawnieniu zawczasu tej roboty służb, niż zyskał. Dzięki temu okazało się "who is who" w PJN. Nie do końca oczywiście. I bomba sama się rozbroiła. PiS ma kilka bomb i sporo granatów. Nie czas jeszcze na ostateczny bój. To nie te wybory zdecydują o losie Polski.Musimy oszczędzać amunicję by dobić wroga.

Pozdrawiam

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#186775

Im więcej takich zwietrzałych kapiszonów użyją w kampanii, tym głębsza będzie kompromitacja po wyborach.
Jeżeli rozgrywka będzie prowadzona z sensem, to kazda taka "rewelacja", będzie traktowana jako akt desperackiego
utrzymania władzy.
Paradoksalnie, parada oszustów, sama wychowała sobie pokolenie, które dokopie słabszemu.
A jak się wiedzie "słoneczkom", to widać po coraz
"cieplejszych" powitaniach, na przystankach matołowozów.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#186777

Ja to bym nawet chciał, żeby przewidywania wpolityce okazały się prawdą. To byłby hit tylko dla fundamentalistycznych wyznawców Antypisa. Dla wszystkich innych jednoznacznie ujawniłby k...stwo PO.

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________________

Pozdrawiam każdym słowem

#186787

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/kaczynski-ostatnia-rozmowa-z-bratem-trwala-25-seku,1,4861469,wiadomosc.html

Teraz tylko interesuje mnie kto zasnął za kierownicą..??? Bo podchodzić sie daja jak małe dzieci.

Pozdrawiam

labrat555

Vote up!
0
Vote down!
0
#186843