Dom niewoli

Obrazek użytkownika coryllus
Świat

Istotą zniewolenia jest uniemożliwienie komunikacji. Likwidacja analfabetyzmu nie utrudnia zniewolenia, a jedynie zmienia metodę. Pomiędzy źródłem informacji, a jej odbiorcą stoi szereg pośredników. W dobie mediów elektronicznych zaś dodatkowo jeszcze szereg barier, które mają rzekomo ułatwić komunikację. To kłamstwo, bariery te przyczyniają się jedynie do większej izolacji poszczególnych ludzi i całych grup. Co istotnie pomaga komunikacji i co ją ułatwia w takim razie. Rytuał. Udział we wspólnych rytuałach. Religijnych lub obyczajowych. Bez rytuału nie ma komunikacji, jest chaos i strach. Głównie przez szyderstwem, a w skrajnych przypadkach przed donosicielem i więzieniem.

Wszelkiego rodzaju rewolucje obyczajowe głoszące swobodę i wolność doprowadziły do zniszczenia rytuałów obyczajowych, konwenansu po prostu. Czasem zastąpiły je anty-rytuałem, niektórzy zamiast „dzień dobry” mówią „sie ma”, a zamiast „do widzenia” mówią „spierdalaj”. Inni w ogóle nic nie mówią, bo się boją. Większość z nas uprawia jeszcze jakieś szczątkowe rytuały, ale są one płytko zakorzeniona i często jesteśmy po prostu zaambarasowani własnym towarzystwem zamiast czuć się swobodnie. Nie wynika to bynajmniej z niezrozumienia wolności lub niedostatecznej pewności siebie, zawstydzenia czy czegoś innego. Wynika to ze słabości codziennych rytuałów.

Rytuały religijne trzymają się dłużej niż obyczajowe, ale historia Kościoła powszechnego pokazuje jak łatwo się ich pozbyć i do czego to prowadzi. Rytuał jest konieczny. Bez niego nie ma komunikacji. Bez komunikacji zaś nie ma wolności. Zamach na komunikację poziomą jest zamachem na istotę wolności. Znajomy Polak brytyjskiego pochodzenia powiedział mi kiedyś, że nie ma porównania pomiędzy Anglikami i Irlandczykami. Ci pierwsi są po prostu ciemni i gamoniowaci, a ci drudzy bystrzy i ciekawi wewnętrznie. Myślę, że bierze się to po prostu z różnic wyznaniowych. Kościół anglikański nie mówiąc już o jakichś purytańskich odłamach nie zapewnia wiernym ani połowy tych wzruszeń i tej wrażliwości, które wynosimy z liturgii katolickiej.

Jeśli mi nie wierzycie, zobaczcie jaką taniochę można im wcisnąć, co oni tam uważają za rzeczy poważne i głębokie, a czym gardzą lub czego w ogóle nie zauważają.

Zostawmy ich jednak i zastanówmy się w jaki sposób przebiega zniewolenie czyli całkowite uniemożliwienie komunikowania się pomiędzy ludźmi. Po pierwsze likwidacja rytuałów, po drugie dystrybucja informacji z kilku centralnych, „niezależnych” ośrodków, po trzecie budowanie fałszywych, „niezależnych” hierarchii, do których nie ma wstępu nikt, literalnie nikt poza wtajemniczonymi. Rekrutacja odbywa się według nieznanych zasad i – nie bójmy się tego słowa – stosownych rytuałów. Prostych. Nie takich jak masońskie. Rytuałem bowiem może być przecież dopuszczenie kogoś do informacji niejawnych. Po takiej inicjacji ktoś całkiem normalny może w minutę zgłupieć i może mu się wydawać, że jest kimś w rodzaju Bondaryka. Rytuałem może być również wypłata, o ile ma stosowną wysokość. Istotą tych rytuałów jest wyłączenie z nich wszystkich poza wybranymi. Przez kogo? Ja nie wiem. W każdym razie nie przez Pana Boga w Trójcy Jedynego, który dał ludziom nowe przykazanie pewnego dnia. Być może przez tego drugiego, ale to już wy sobie sami ocenicie.

Co to są więc fałszywe hierarchie? To hierarchie hermetyczne. Czy jest ich wiele? Właściwie wszystkie hierarchie jakie mamy dookoła są dziś hermetyczne. Jeśli w jakieś właśnie się znajdujecie, to życzę wam zdrowia. Może wyłączyłbym z tego zakony i seminaria, gdzie jeszcze każdy kto uważa, że został powołany może próbować szczęścia. Chętnych jest jednak coraz mniej.

Wróćmy na chwilę do dystrybucji informacji. Idziemy w tym kierunku, by każda informacja nie pochodząca z centralnego ośrodka była dezawuowana. Już to mamy. Dostajemy news i sprawdzamy go w kilku źródłach czy aby nie jest oszukany. Jeszcze możemy to zrobić, bo dystrybutorzy kłócą się o monopole. Niedługo jednak się to skończy. Pojawienie się ACTA i Anonimowych wróży nam jak najgorzej. Ilość niezależnych, a tajemniczych i niedostępnych, zamkniętych na głucho fabryk informacji będzie wzrastać. I głupio robią ci, którzy wierzą w te rzekomo niezależne źródła. Ich celem nie jest bowiem dostarczenie nam niezałganych informacji, ale zniszczenie więzi i komunikacji. Chodzi o to byśmy przestali ze sobą rozmawiać i spotykać się w celach innych niż pijaństwo i obżarstwo.

Celowi temu służy oczywiście niszczenie edukacji. I nie chodzi mi tutaj o nasze biedne szkoły powszechne, które niczego nie uczą. Chodzi mi o to w jaką bezradność wpędzani są pracownicy wyższych uczelni, którzy się jeszcze nie sprzedali. Jeśli ktoś chodzi na wykłady tych tak zwanych „naszych” profesorów zauważył z pewnością, że ciągle przychodzą tam ci sami ludzie, a prelegent jest coraz bardziej bezradny. Wygląda jak sprzedawca odkurzaczy „Rainbow”, który zobaczył, że jego sprzęt nie działa, a podłoga w gabinecie klienta jest już zapaćkana. Nie wiadomo co robić w takiej sytuacji.

Otóż wiadomo. Istotą bowiem takich spotkań nie jest przekazywanie wiedzy, ale budowanie więzi. Przede wszystkim nie należy więc kłamać i budować fałszywych hierarchii oraz uczestniczyć w rytuałach, w których nie ma Boga. Jeśli mamy więc polską historię, zakłamaną i zakłamywaną, to trzeba mówić o niej w sposób rzetelny. I dotyczy to nie tylko demaskacji zbrodni komunistycznych. Dotyczy to także, wspominanej tu już, z błędną datą jednak, kosmetycznej rzekomo zmiany godła państwowego przed wojną. Oraz szeregu innych spraw.

Co jest charakterystyczne dla ludzi z fałszywych, hermetycznych hierarchii, poza anonimowością oczywiście. Pogarda i lekceważenie dla rozmówcy. I nie mówcie mi, że nie wiecie o co chodzi, bo wiecie doskonale. Każdy z was był choć raz na spotkaniu, w czasie którego prelegent traktował swoich gości z tak zwanego „buta”. A jeśli nie robił tego bezczelnie to z typowym dla wrażliwych humanistów lekceważeniem. To bardzo charakterystyczna cecha.

Co to wszystko ma wspólnego a anonimowymi i ACTA? Zajrzyjcie sobie do tekstu Panny Wodzianny, ja mogę wam powiedzieć tylko tyle i nic więcej. Bo nic więcej nie wiem na pewno. A w kwestii komunikacji i budowania więzi chciałem jeszcze dodać, że znany wielu z Was bloger Nicpoń, który ma dziś własną stronę www.nicek-info.pl nie znając mnie i nie wiedząc kim jestem, ba nawet nie czytając moich tekstów, bez żadnych konsultacji ze mną umieścił na swojej stronie link do mojej księgarni. To jest porozumienie właśnie o jakim myślę. Porozumienie prowadzące do wolności. Dziękuję Panu Nicponiowi bardzo serdecznie.

Przypominam, że moje książki można już kupić w Warszawie w księgarni Tarabuk przy ulicy Browarnej 6, a także w sklepie Foto-Mag przy Alei KEN 83 lok.U-03, tuż przy wyjściu z metra Stokłosy, naprzeciwko drogerii Rossman. Można je też kupić w księgarni "U Iwony" w Błoniu oraz w księgarniach w Milanówku po obydwu stronach torów kolejowych, a także w tymże Milanówku w galerii "U artystek". Aha i jeszcze w galerii "Dziupla" w Błoniu przy Jana Pawła II 1B czyli w budynku centrum kultury. Cały czas zaś są one dostępne na stronie www.coryllus.pl  Zapraszam. Uwaga! Atrapia i Toyah dostępne są jedynie w sklepie Foto-Mag, bo tak i już. Może kiedyś będą także gdzie indziej, ale na razie ich tam nie ma. Książkę Toyaha o liściu można kupić jeszcze w Katowicach w księgarni "Wolne słowo" przy ul. 3 maja. Gdzie to jest dokładnie, pojęcia nie mam.
 31 stycznia o 18.00 w szkole ogrodniczej w Błoniu odbędzie się mój wieczór autorski poświęcony opisywanej tu sprawie odwołania mojego udziału w spotkaniu w młodzieżą Zespołu Szkół nr 1 w tym mieście.
Informuję również, że 2 lutego w muzeum Kraszewskiego w Poznaniu odbędzie się także mój wieczór autorski, a ja sam będzę obecny na Poznańskich Targach Książki dla Dzieci i Młodzieży odbywających się w dniach 3-5 lutego w Poznaniu. Zapraszam.

Brak głosów

Komentarze

Daani :) Zagadka: Kto zgadnie nazwisko autora i jaki to utwor?
Polska to jest wielka rzecz:
podłość odrzucić precz,
wypisać świętą sprawę
/.../plwać na zbrodnie, lżyć złej woli,
ale Świętości nie szargać,
bo trza, żeby święte były,
ale Świętości nie szargać:
to boli.

CHÓR
Hulaj dusza, z nami w zgodzie,potańcujemy w gospodzie;
pocałuj się z nami, pocałuj,nie żałujta, hetmanie, kieski,
braliśta pieniążek moskieski,
hej, hetmanie, hetmanie Branecki!
HETMAN
Bierzcie złoto, pali złoto.
CHÓR
Pali pieniążek moskiewski?
HETMAN
Piekielna mnie dziś gospoda:diabły moją piją krew;
szarpają mi pierś, plecyska,psy zjawiska, łby ogniska;szarpają, sięgają trzew
PAN MŁODY
Hetmaniłeś ty, hetmanie, chocia byłeś łotr,i sam król był tobie kmotr;
przewodziłeś, przewodziłeś,a my dzisiaj w psiej niewoli:
nie hetmany, strzęp, łachmany, gruz; duszę ziębi mróz;
HETMAN
Polska to wszystko hołota,tylko im złota;/.../
HETMAN
Sursum corda, serce żreją -serce mi wyjmują z trzew.
CHÓR
Zaprzedałeś kraj, ty lew; złotem pysk ci zaleją!/. Złoty pan, weselny pan,
pójdźże w tan, pójdźże w tan!
HETMAN
Złoto pali, złoto war; sursum corda, wiwat Car!
CHÓR Lejcie mu do pyska żar,
/.../STAŃCZYK
A wolicie spać - -
DZIENNIKARZ To jedno!
Usypiam duszę mą biedną i usypiam brata mego;
wszystko jedno, wszystko jedno,tyle złego, co dobrego,
okropne rzeczy się dzieją.
Patrzeć na przebiegi zdarzeń -dalekie, dalekie od marzeń,
tak odległe od wszystkiego,co było wielkie w kraju;
że wszystko, co było, przepadło,bezpowrotnie w mroku zbladło:
to bajki o trzecim Maju.
/.../STAŃCZYK
Błazen.
DZIENNIKARZ (poznając) Wielki mąż!
STAŃCZYK
Wielki, bo w błazeńskiej szacie; wielki, bo wam z oczu zszedł,
błaznów coraz więcej macie,nieomal błazeńskie wiece;
Salve, bracie!/.../
GOSPODARZ Wy a wy - co wy jesteście:/.../
tam wam mało, tu wam mało, a ot, co z nas pozostało:
lalki, szopka, podłe maski,farbowany fałsz, obrazki;
niegdyś, gdzieś tam, tęgie pysk i do szabli, i do miski;
kiedyś, gdzieś tam, tęgie dusze, półwariackie animusze:
kogoś zbawiać, kogoś siekać;dzisiaj nie ma na co czekać.
Nastrój? macie ot nastroje:
w pysk wam mówię litość moję
(pluje)./.../
HETMAN Puszczajcie, litości!
/.../ KONIEC
Rozwiazanie zagadki:
Utwor napisany 111 lat temu w 1901 roku
,autor-Stanislaw Wyspianski,
“Wesele”...;)
 

Vote up!
0
Vote down!
0

Daani :)

#219553