Zazdrościć Żabojadom i Angolom ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Muszę dorzucić parę imprsji do wczorajszej notki o Żabojadach.

Współczuję tym, którzy wyjeżdżają za chlebem do Wlk Brytanii czy Francji, no bo przecież nie samym chlebem człowiek zyje, a przynajmniej nie przez cały czas.Opłakany stan społeczny Wlk Brytanii i Francji jest widoczny gołym okiem a oba kraje jadą na oparach dawnego dorobku i niezależności, których efektem jest też sprawna biurokracja, ale która może zagrażać samemu osłabionemu społeczeństwu.

No bo czym mogą się pochwalić Francuzi ? W średniowieczu naparzali się przez kilkaset lat z Angolami - vide wojna stuletnia, potem wprowadzili bolszewię, zgilotynowali króla i królową i wymordowali kilkaset tysięcy ludzi a
największym świętem francuskim jest mega-pic czyli rocznica "zdobycia Bastylii", starego, zaniedbanego i
niebronionego więzienia. Kolejny pic to "francuski ruch oporu - Resistance" w II WŚ.

A zajrzyjmy do Angoli, u nich niewiele lepiej. Popatrzmy na Henryka VIII i to co wyprawiał z kolejnymi żonami i z
religią i jaką atmosferę nietolerancji wprowadził w kraju. Dlaczego Szekspir był tak tajemniczy i powściągliwy w
swoich wypowiedziach literackich unikając aktualnych tematów ? Potem pzez całe niemal stulecie XVII toczyli wojny religijne i domowe, w związku z czym część populacji wiała albo za ocean albo do Polski właśnie. Stąd też tak wielka rzesza Żydów, dla których Polska była rajem na tle nietolerancyjnej, wojującej Eyropy. Nic dziwnego,że wielu władców i polityków ówczesnych miało chrapkę na tę oazę spokoju i tolerancji jaką była Polska.

A tyle się narzeka na polską martyrologię i polską historię. Cudze chwalicie, swego nie znacie... Zazdrościć Żabojadom i Angolom ? No chyba tylko położenia geopolitycznego, choć i tego nie jestem pewien, czy warto.

Brak głosów

Komentarze

nizszosci, zreszta wyrobiony w PRLu i przekazywany w genach na nastepne pokolenia, a ugruntowywany przez obecne antypolskie media i czerwonych nauczycieli z PObolszewickim
programem szkolnym.

Vote up!
0
Vote down!
0
#378891

Jedyne, czego Polakom nie dostaje, to znajomość języków, z którą dość szybko sobie radzą.
Śmiem twierdzić, że szkoła z premedytacją zabiera bezcenny czas dzieciństwa- "ukrzesłowione" dzieci mają wpychaną w swoje żywe i chłonne umysły - beznadziejną, denaturowaną papkę. Reagują oczywiście odruchem wymiotnym.

Na szczęście przez 45 minut w szkolnej klasie - dobry, odważny, uczciwy nauczyciel może zrobić bardzo wiele dobrego.

Nie chce mi się w to wierzyć, że szykuje się w Polsce ponownie obowiązkowy rosyjski w szkołach? Zamiast Pana Tadeusza i Trylogii?

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#378896