Wzloty żuka gnojarza
No nie mogę się nadziwić niektórym. Czy perspektywa żuka gnojarza może być perspektywą atrakcyjną ? Czy robienie interesów w towarzystwie innych żuków gnojarzy jest warte zachodu ? Nie lepiej jest jednak spoglądać na świat z lotu ptaka ? Niech to będzie perspektywa sroki albo nawet wróbla, ale, na Boga, nie żuka gnojarza.
Niektórzy entuzjazmują się debatą pod wodzą Tuska. A cóż ciekawego można dowiedzieć się od Tuska, dalibóg nie pojmuję. Jeżeli decyduje się ktoś by taki facet go reprezentował, to mogę mu tylko współczuć.
W XIX w., mimo iż Polska była pod zaborami, to polonizowała się masa obcokrajowców - proszę popatrzeć na nazwiska - których podobno przyciągała polska kultura. Kultura ? Żadna tam kultura, powiedzmy konkretnie - przyciągali ich wspanilali, kulturalni Polacy. A kogo przyciągną typki takie jak Tusk czy Komorowski ? Czym takie dwa dupki mogłyby przyciągnąć np. Ukraińców ? Cóż oni zrobili w kwestii ukraińskiej. No nie, co ja mówię - oni mieliby zrobić coś dla Ukraińców, kiedy nie potrafią zrobić nic sensownego dla Polakow ? Jakim cudem mogliby oni zrobić coś dla Ukraińców, kiedy to polskie wersje Janukowyczów, tyle że kabaretowe, pajacowate.
Na Majdanie Ukraińcy walczą o swoje, a nasze żuczki zapobiegliwie toczą swoje kulki łajna.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 840 odsłon
Komentarze
Niestety jeszcze jest cala debilna masa lemingow, ktora
19 Lutego, 2014 - 15:35
wierzy w co raz to nowe klamstwa tych zdrajcow Tuska i Komoruska moskalkich pacholkow ,
bo tej cholocie jest lzej zyc w matrixie.