Seks to sprawa prywatna, a nie publiczna

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Nie mogę przestać się zdumiewać stopniem zgłupienia opinii publicznej, ktora daje sobie narzucać tematy takie jak kwestia homoseksualizmu. Jest to objaw krańcowej ignorancji i ta ignorancja nie dotyczy oczywiście tylko kwestii naukowej jaką są biologiczne i środowiskowe przyczyny dewiacji seksualnych.

Jest jeszcze bardziej podstawowy poziom ingnorancji, tym razem ignorancji usrojowej, ktora dotyczy faktu, że takie dyskusje jak dyskusja o kwestiach seksualności w sferze publicznej są NIEDOPUSZCZALNE. Sfera seksualności jest sprawą prywatną, a nawet wręcz intymną i wara tu administracji państwowej i mediom od tego tematu. W sferze publicznej tematyka tego rodzaju winna być zakazana z mocy konstytucji. Mogą sobie o tym rozmawiać kumple i kumpelki, żona z mężem, narzeczeni, reszcie wara od tematu. I to nie jest żadne tabu - taka jest logika konstytucji.

Niestety ignorancja i głupota przyczyniły się na wiele sposobów do tego,że temat pojawił się nawet na poziomie Sejmu, a zaczęło się to przecież od idiotycznej beztroski z jaką potraktowano reklamę opartą na motywach erotycznych dopuszczając ją do sfery publicznej. Daj diabłu paluszek...

I jest dla mnie rzeczą oczywistą, że to premier za to odpowiada, bo na rękę mu takie na manowce wiodące dyskusje. Bo to premier jako pierwszy powinien respektować konstytucyjny rozdział sfery publicznej i prywatnej. Ale ten premier tak już ma, że mu się wszystko pokiełbasiło. Tym sposobem urabia się opinię publiczną i doprowadza do destrukcji demokracji z jej podziałem na różne sfery. Zabieg jest prosty - wpuszczanie takich szczurów do debaty publicznej przekształcające ją w paplaninę o wszystkim, uniemożliwia jakąkolwiek sensowną dyskusję na tematy dyskusji podlegające z mocy konstytucji. I w tej mętnej wodzie niektórym łatwiej ryby łowić.

Jeżeli chodzi o kwestię seksualności, to nie mam, jako osoba prywatna żadnego upoważnienia by się publicznie w necie na ten temat wypowiadać, z jednym wyjątkiem - gdy chodzi o badania naukowe na ten temat, bo tylko wypowiedzi dotyczące badań naukowych można uznać za zasadne. Natomiast jakakolwiek próba z mojej strony wypowiadania się o konkretnych problemach konkretnych osób dotkniętych tego rodzaju zaburzeniem byłaby bezzasadnym uroszczeniem. Ale podobnie bezzasadne byłoby wypowiadanie się osoby dotkniętej zaburzeniem w mojej obecności. Po prostu brak płaszczyzny komunikowania się, jako że sprawy intymne mają swoją specyfikę i nie dopuszczają takiej poufałości. Musimy trzymać się zasad. A one działają w obie strony.

Brak głosów

Komentarze

aby sprowokować ogólnonarodowe zainteresowanie się sprawami seksu a tymczasem, w wywołanej atmosferze gorących dyskusji, załatwiać za kurtyną sprawy o wiele ważniejsze, na które mogłoby nie być społecznego przyzwolenia.
A przy okacji można wmawiać narodowi, że jest kompletnym ciemnogrodem w brukselskim grajdole skoro nie chce dać takich praw homosiom jakie mają w Eurolandzie.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#341323

Cały ten szum medialny słuzy PO do odwrócenia uwagi od jakiegoś przekrętu który właśnie się dokonał albo dokonuje.Pedały oczywiście wykorzystują okazję do zaistnienia w mediach.A pozostała gawiedz? Większość z nich uczestniczy w tym spektaklu na zasadzie:narznę w majtki na złość mamusi.

Vote up!
0
Vote down!
0

kazikh

#341411