Co robić z buractwem ? A pogonić

Odnoszę wrażenie,że w s24 zaczyna się roić od buractwa. Ja nie jestem w polemice tak koncyliacyjny jak dr Barbara Fedyszak - Radziejowska, co widać w jej wykładach pod namiotem na KP.Koncyliacyjnie jestem nastawiony wobec ludzi lecz nie wobec polemistów, bo prawdę cenię sobie bardziej niż pozorną zgodę.

Chciałbym tu nawiązać do pewnej polemiki na blogu Tomasza Terlikowskiego, gdy komentowałem kwestie związane z homoseksualizmem i podkreślałem hormonalny charakter mechanizmu kształtowania się ludzkiej płciowości i źródeł zaburzeń homoseksualnych.

A co na to burak ?
A pisze,że u ludzi jak i u zwerząt homoseksualizm jest rzeczą naturalną i nie ma to nic wspólnego z zaburzeniami.
Napisał "naturalną" i uznał sprawę w sposób magiczny za zakończoną. I dyskutuj tu z takimi. A co taki burak rozumie przez "naturalność" tego się już nie dowiesz. Pytam buraka o mechanizm jaki kryje się za zjawiskiem homoseksualizmu ale burak się rozkraczył, jest bezradny, burak nie wie. Ale wie,że swoje wie a ja nie mam racji i już, bo zaburzenie to rzecz nienaturalna, a skoro on wyraźnie stwierdził,że naturalna no to....

Durnota buractwa polega na tym,że zapomina o tym,że wszystkie organizmy i mechanizmy podlegają najrozmaitszym procesom oraz zaburzeniom, z którymi walczą nasze wewnętrzne lub technologiczne procesy odpornościowe lub naprawcze i ta sama zasada odnosi się do procesów rozwoju ludzkiej płciowości, ktory także narazony jest na rozmaite zakłócenia.

Dla buractwa jednak jest to sprawa zbyt skomplikowana i najczęściej jeszcze sprzeczna z jego infantylnymi chciejstwami, które szarpią jego prostacką mentalnością i emocjonalnością. Burak nic nie wie , nic nie rozumie ale wypowiedzieć się musi.

Tymczasem mechanizmy biologiczne nie są aż tak skomplikowane. Co dopiero z mechanizmami polityki, kultury, ekonomii, przy których mamy znacznie więcej zmiennych i znacznie wyższy stopień komplikacji. Jak więc buractwo może sobie poradzić z taką problematyką ? Lepiej go do s24 nie wpuszczać bo i po co ?

Administracja musi coś z tym fantem zrobić. Nie chodzi tu o wulgarność wypowiedzi lecz o stopień merytoryczności komentarzy. Nie wpuszcza się do salonu osobników w czapkach futrzankach, kufajkach i walonkach.Równość to jest w dostępie do systemu politycznego a nie w dyskusjach. Nie umie facet prowadzić realnej dyskusji to won. To nie może być tak,że wpuszczamy wszystkich i będziemy zgarniać procenty od ilości.