"Samoobrona dla inteligencji" ???
Kilkakrotnie już słyszałem w mediach reżimowych, rozpaczliwie usiłujących wzbudzić zainteresowanie kuchennymi sprzeczkami Janusza Palikota z Wandą Nowicką, wywołującymi palpitacje wśród bywalców "salonu", iż Ruch Palikota to taka wersja Samoobrony dla inteligencji.
Jakiej inteligencji ? Gdzie tam ktoś widział inteligencję ? Chyba się komuś pojęcia pomieszały.
To jest towarzystwo dla filistra, buraka, lumpeninteligenta. Parę dni temu nawoływałem na tym forum do roztropnego stosowania terminu "elita", wskazując, że w Polsce mamy do czynienia z establishmentem postkomunistycznym, który z elitą nie ma nic wspólnego. Elita leży w Katyniu, a część nowotworzącej się elity zginęła w Smoleńsku.
Z inteligencją ta grupa też ma niewiele wspólnego, może tylko charakter formalnie wykonywanej pracy w jakiś sposób inteligencję przypomina strukturalnie. Ale na tym podobieństwo się kończy.
"Samoobrona dla inteligencji". Ha, ha, ha. Już parę lat temu sformułowalem tezę, że mamy do czynienia z sojuszem filistra z buractwem wspierającym Platformę. I ta teza jest nadal aktualna. A więc, w sensie technicznym, Ruch Palikota nie jest niczym więcej niż sztuczną przynętą Platformy dla lewactwa i buractwa.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 752 odsłony
Komentarze
Oraz
16 Lutego, 2013 - 14:20
wszelkiej masci i barwy klakierów jewropejskich.Szczegółów nie ma sensu wyjasniać bo i po co.
Jeszcze zaświeci słoneczko
...z burakiem na czele...
17 Lutego, 2013 - 05:25
...skład tego dziwoląga mnie nie interesuje, jeżeli wystarczającym jest firmowanie takiego ugrupowania sztandarową postacią wygadanego buraka, bo inaczej tego łasego na istnienie w mediach polityka (?) nie potrafię określić...
Smutnym byłoby, gdyby inteligencja w Polsce miała się w jakimkolwiek stopniu utożsamiać z facetem tak pokręconym: już sam występ publicznego odcinania się od kościoła katolickiego był tak spektakularny, a motywacja tak głupia, że - nie mogę Palikota traktować poważnie: wiara jest sprawą wewnętrzną każdego człowieka, chrzest do niczego oficjalnie nie zobowiązuje przecież, jest tylko bonuswm na życie (to moje podejście). Batalia Palikota o Grodzkiego, wmawiającego nam swoją metamorfozę, w tym tańce, całowanie w rękę czy próba zrobienia z Grodzkiego jednej z ważniejszych postaci w państwie - to już są przegięcia nie do strawienia...
Inteligencja zobowiązuje - pozostaje wybór, z którego każdy sam korzysta i za niego odpowiada: przekonanie do tego, co zapowiadało się rewolucyjnie a wyszło jak wyszło - objawi się w najbliższych wyborach... W końcu Palikot tak często pali głupa, że - nawet zapewne rolnicy nie zachwycą się tak dorodnym burakiem, a i inteligentnych wśród nich nie brakuje. Na co liczę
Krzysztof Kaznowski
Krzysztof Kaznowski