Jaką rolę odegrał Marsz Niepodległości

Establishment ma spory orzech do zgryzienie po Marszu Niepodległości. Okazuje się,że oprócz bezustannie marginalizowanego Kaczyńskiego i PISu wyrósł mu nieoczekiwanie jeszcze groźniejszy, liczniejszy i trudniejszy do zdefiniowania i namierzenia przeciwnik. Powstał zupełnie niezależny ruch oporu przeciwko totalitarnym zapędom władzy poskomunistycznej, który wymyka się próbom sterowania jakim poddawana jest oficjalna opozycja. Nie da się jednoznacznie przypisać tego ruchu do aktualnych sporów i przepychanek międzypartyjnych i przypisa c mu gotowy wizerunek. Kaczyński i PIS, nie biorąc udziału w marswzu, zeszli z linii strzału i macherzy od propagandy nie mogą wykorzystać gotowych tradycyjnych scenariuszy propagandowych pomawiających Kaczora o "podżeganie do marszu i przemocy" ani oskarżać uczestników marszu o pisowskość i współpracę z tym okronym Kaczorem. Nie ma wygodnego chłopca do bicia a machina propagandowa dostała zadyszki. A gdy do wydarzeń dołączyli się imortowani z NIemiec lewccy zadymiarze3, machineria zacięła się kompletnie.

Okazało się mozliwe zjednoczenie rozmaitych środowisk we wspólnym marszu i proteście wobec totalizującej władzy, co może zapowiadać ich współpracę i większy ból glowy dla władzy. MOżna więc oczekiwać,że gdy minie początkowe zaskoczenie i kołowrót wokół tworzenia rządu,że władza zrobi wszystko, poprzez media, by środowiska niezależne skłócić i podzielić. Na razie mowę im odebrało i usiłują zająć opinię publiczną walką z kryzysem.Kryzys będzie teraz odmieniany przez wszystkie przypadki, tak jak uprzednio zielona wyspa.

Wniosek jest prosty - rośnie zakres i zróżnicowanie przeciwników politycznych establishmentu i trudno będzie zaprzyjaźnionym mediom, ktore dostały niezłą nauczkę,ustalić jednolity przekaz dnia na każdy temat w którym możnaby rozprawić się z kaczystami, ziobrystami, narodowcami, kibolami i zwykłymi obywatelami, ktorzy mają postkomuny dość po dziurki w nosie. Tama pękła a pamiętajmy o kryzysie i jego niewątpliwych, nieprzewidywalnych efektach.