O co chodzi Żydom ?

Żydzi dysponują sprawnymi narzędziami do rozwijania swojej narracji holocaustiańskiej, ale machina ta zaczyna być coraz bardziej kontrskuteczna. Żydowska narracja, jak się okazuje z upływem lat, staje się dość monotonna, jednostronna, skomercjalizowana i autodestruktywna z powodu braku kontroli i autokontroli. Nic dziwnego, że ulega przyśpieszonemu zwyrodnieniu.

Wynika to z ograniczonej skoncentrowanej na sobie mentalnosci żydowskiej, co w zglobalizowanym świecie prowadzi do mnożenia konfliktów, wywoływanych przez niemiarkowany apetyt pobudzany przez demoliberalizm. Zarówno w Europie jak i USA narastają nastroje antyżydowskie, o Bliskim Wschodzie nie wspominając. 

Mimo tego, ktoś nieroztropnie nastroje takie dalej pobudza. Pisałem jż o tym, że na żydowskiej tablicy rośnie liczba punktów karnych, które, weźmy tylko przypadek Polski, zdobyła historyczna żydokomuna, np w postaci Stefana Michnika, a potem kolejne punkty dodała do tego michnikowszczyzna pod egidą jego brata, Adama i Giewu, której antypolska propaganda zniszczyła wizerunek żydowski w oczach społeczeństwa. Do niszczenia tego wizerunku przyczynia się także działalność niektórych jednostek, takich jak Jan Tomasz Gross, Barabara Engelking czy Jan Grabowski, zaanagazowanych w antypolskie projekty, dzięki którym zdobywają sławę nowych szmalcowników. 

]]>https://www.salon24.pl/u/zetjot/913314,o-zydowskich-bajkopisarzach-z-tyt...]]>

Ukoronowaniem tej samobójczej strategii może być wyskok publicysty Daniela Passenta, komunistycznego propagandysty, żywego dowodu na działanie układu postkomunistycznego, który do prof. Glińskiego, reprezentanta nie tylko polskiego rządu ale także i polskiej kultury, zwrócił się słowami  

" Gliński, raus ".  

Po niemiecku ? Rok 1939 sobie Daniel Passent przypomniał ? A o r. 1968 zapomniał ? Rasa panów się w nim odezwała?

Polacy na Madagaskar, a na ich miejsce... kto, redaktorze Passent ?

Być może jest jeszcze możliwa inna interpretacja tych wyskoków - czyżby chodziło tu o casting na dozorcę bantustanu ? W tym wypadku najwyraźniej zawiódł jednak timing. 

Czy może być lepszy dowód na korkociąg umysłowy w jaki wpadła mentalność żydowska? 

Czy realistycznie myślące osoby ze środowisk żydowskiech nie dostrzegają, że już od pewnego czasu błyska czerwona lampka alarmowa ?. 

Warto więc by w tej sytuacji srodowiska patriotyczne w Warszawie, a może i redakcja salonu24 nawiązały kontakt z ambasador USA w Warszawie, panią Mosbacher i przedstawiły jej obraz fazy, do jakiej w sosunkach polsko-żydowskich doprowadziła polityka żydowska.