Zmoknięty pegaz -ptasior "złotoustego"! Co tak uwiera w poduszce Rafała Grupińskiego? Puch czy nagan? PO ile ten...puch!
Zdumiałem się, gdy wczoraj w imieniu PO głos zabrał Tuska karbowy, R. Grupiński! A jeszcze bardziej zadziwiło mnie to co mówił, czyli te jego wyPociny, straszne gnioto- bzdety!
Co prawda jest on niby jego przewodniczącym tego klubu, ale jest nie tylko mało wymowny, gorzej bo jest cieniasem. leszczem!
Ale to dobrze, bo mogliśmy zobaczyć i usłyszeć jak genialne oratorskie zaplecze ma złotousty Donald Tusk!
Dlaczego Grupiński!> i dlaczego ciągle gmerał,coś wygrzebywał spod swej POduszki!
Gmerał, gmerał i wygmerał!
Wygrzebał nagana, którym sam sobie strzelił nie tylko w stopę!
Wierszokleta Rafał Grupiński, człowiek cienia, a w zasadzie to karbowy Tuska! To ona łamie charaktery posłów PO niby dyscyplinując, ale w zasadzie zmusza ich do zachowań wręcz ośmieszających, zmusza do stadnego, bezrefleksyjnego popierania nawet najbardziej idiotycznych pomysłów PO!
Czemu on?
Misja aż tak beznadziejna!?
Chyba tak!?
Bo po pierwsze poprzeć rozbuchany balon obietnic ogłoszonych przez przerażonego, spanikowanego premiera!
Po drugie wygłosić jeszcze tyle idiotyzmów skierowanych do opozycji, głownie zaś do PiS, a jej prezesa Jarosława Kaczyńskiego w szczególności!
Być może to właśnie dlatego on, anie kto inny!!mimo iż nie tylko mówca jest fatalnym wręcz beznadziejnie głupawym!
Czemu on? robiący tak złe wrażenie?
Lepszego nie mieli?
Czemu nie złotousty Szejnfeld? , który nie tylko mógłby grać w filmowej adaptacji książki A. Szczypiorskiego bez jakiejkolwiek wręcz charakteryzacji urodziwego. ludzkiego esesmana. który po krwawej pacyfikacji wsi francuskiej bądż włoskiego miasteczka z rycerskim uśmiechem obdziela cukierkami jedyne cudem ocalałe z pogromu dziecko!
Czemu nie Schetyna?
Który co prawda mimo wyższego wykształcenia i dwudziestoletniej praktyki u liberałów ma kłopot, aby na żywo, swoimi słowami sklecić trzy poprawne , po polsku zdania, ale chyba byłby w stanie z trybuny sejmowej przeczytać, a nawet wydukać z kartki to co mu napisali!
Nie było innego, tylko Grupiński musiał co rusz o tej poduszce, jak handlarz starym pierzem!
Stare pierze skupuję!
Czy to godziło, gdy premier błaga wotum zaufania!
A Gowin!? co prawda niby konserwatysta, ale wymowny, inteligentny i na dodatek nadal zwodzący jeszcze wielu naiwnych nawet z PiS rzekoma przyzwoitością!
On jest jak szara maść! dobry niemal na wszystko!
Dla jednych na liszaje!
Dla innych na stworzenia łonowe!
A dla innych nawet na ...ściury!
Taki Gowin z tym swoim szczerym, galicyjskim niby uśmiechem-grymasem pewnie niejednego by skołował i na pewno nie gmerałby jak Grupiński co rusz pod poduszką!
Nie grzebałby w starym pierzu!
Nawet taki Kierbel Paweł z Bydgoszczy, wyszczekane bezczelne bez pokrycia oczywiście, pokomuszkowe szczenię, co to zwie się obecnie Olszewski, który to ze wzrokiem wbitym w kamerę może łgać, może obrażać bez drgnienia powiek!
Nawet on byłby od Grupińskiego lepszy!
A może po prostu premier D. Tusk już nikomu nie ufa!?
Obawia się swoich posłów?!
I dlatego POzostał mu już tylko co prawda głupawy, prymitywny z ograniczonym zasobem słów, ale wierny Grupiński?
Może liczył, ze Grupiński jako piszący wiersze urzecze sejmowa salę swym poetyckim talentem!
Niestety było widać i słychać, że nie jest on wybrańcem muz! i nawet najpodlejszy pegaz omija go z daleka!
Tak więc Grupiński nie miał innego wyjścia jak z tej przepoconej poduszki wypełnionej starym pierzem wyciągnąć
ulubiona broń politruków, wielostzałowego nagana!
I wyciągnął go i walił głównie do PiS, a do prezesa Jarosława w szczególności!
Rafał Grupiński!
Poeta!?
Raczej handlarz starym pierzem!
Puch! a PO ile ten ...puuuuch!?*
pzdr
* przed wojną jeden z moich stryjków był niezłym łobuziakiem. W dzień targowy z kolegami urywali się czasem z gimnazjum i z nudy zaglądali na stragany i pochylając się na workiem z pierzem pytali handlarkę:
" a po ile ten puuuuuch!!". Zamieszanie bywało ostre!
Ale wypatrzył ich rewirowy, upilnował i po takiej kolejnej akcji dopadł na gorącym uczynku!
Nie zabrał ich na posterunek, ale na miejscu za straganem na oczach ludzi dał lekcję wychowawczą czyli krótki, dorazny sąd i wyrok! Każdy z nich miał do wyboru komisariat, protokół, szkoła, rodzice lub plaga, czyli lanie! Wybrali batogi i każdy z nich otrzymał publicznie po 2o pasków w ... gołą! żyć! A gdy to dotarło do ich rodziców, to dostali jeszcze w domu repetę. Po tym wszystkim szkoła udała, ze nic nie wie, bo była to klasa maturalna, a kara właściwa do szkody i głupoty.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2568 odsłon
Komentarze
Bardzo trafna ocena wystapienia tego POpapranca Grupinskiego
13 Października, 2012 - 18:39
Nazwanie Grupinskiego pozytecznym idiota, jest dla niego najwyzszym komplementem i powiem szczeze, ze nie spodziewalam sie, zeby te bande z PO reprezentowal ktos taki jak on z taka gadka.
W czasie swojego wspanialego wystapienia dostawal brawa od kolesiow, a sam Niesiol szczeze mu pogratulowal.Poziom tych ludzi jest wiec taki sam.
Czy mozna sie temu dziwic?
Otoz smiem twierdzic, ze oni by gowno z pod siebie zarli gdyby to bylo warunkiem utrzymania sie przy korycie i na dzien dzisiejszy nic z tym nie mozna zrobic...
10/10