Wszystkie drogi afery hazardowej / i nie tylko! / prowadzą do kacelarii premiera! Julia Pitera nie brała pieniędzy za nic!

Kancelaria premiera jawi się coraz bardziej jako centrum afery hazardowej.
Tam był/ i jest nadal!/ centrum blokowania noweli ustawy!
Te kalendaria, wystąpienie sejmowe M. Boni, pisma, wyjaśnienia i wypowiedzi samego premiera, Boniego i...Pitery jako żywo na to wskazują!
Te wszystkie wspomniane dokumenty są znane i wielokrotnie cytowane i analizowane na naszym forum więc nie będę się powtarzać!
W tej chwili najważniejsze wydaje się to co powiedzieli skacząc sobie do oczu ministrowie Tuska, Boni i Pitera!
Co by nie mówić to Julia Pitera zwróciła uwagę na fakt iż w bezpośrednim zapleczu premiera, sam min. Boni zrobił co najmniej tyle samo w opóżnianiu procesu legislacji co Zbysio z Miro, jeśli nie ...więcej!?
A z ich wypowiedzi wynika dla mnie wniosek, że sabotowanie ustawy hazardowej odbywało się na kilku płaszczyznach; w kancelarii premiera, w komisji sejmowej oraz w ministerstwach!
Czy była to akcja zsynchronizowana czy też niezależna?
Nie wiem?
Ale wniosek wydaje się jeden !
Była bardzo skuteczna i dobrze służyła branży hazardowej, której przychody tegoroczne będą na poziomie grubo ponad 25 mld zł.
Takie zaangażowanie się konstytucyjnych organów do działań uszczuplających przychody budżetowe to coś więcej niż afera!
To zbrodnia!
To zdrada racji stanu!
I nie należy się dziwić temu jak agresywnie i niemal rozpaczliwie, na granicy histerii broni się premier oraz jego ministrowie!
A pomoc, wsparcie jakiego udzielają tzw niezależne media rządowi dowodzi jak bardzo zagrożona jest ta ekipa i grupy interesów korzystające ze wszelakich dobrodziejstw koalicji PO/PSL! skoro w ich obronie mamy taki zmasowany frontalny atak tzw niezależnych mediów usiłujących odwrócić uwagę opinii publicznej od istoty problemu, skompromitować CBA i rozmydlić sprawę!
Tak czy owak wszystkie drogi prowadzą do kancelarii premiera!
pzdr