Polska, kraj ludzi wielkich, uczciwych, porządnych! I Polska ludzi miałkich, podłych i nędznych! Dwie Polski.
Z jednej strony rotmistrz Witold Pilecki, ks Jerzy i Lech Kaczyński.
Po drugiej W. Bartoszewski, L.Wałęsa i B. Komorowski!
Tych pierwszych już z nami nie ma, ale świadectwo pozostało!
Znamy ich testament!, to Polska uczciwa, wielka i szanowana.
Ci drudzy są wśród nas i nadal dają niestety świadectwo podłości!
Rotmistrz W. Pilecki typowy, niemal klasyczny obywatel II RP!, który został poddany najcięższemu egzaminowi i zdał go celująco!
I zapłacił za to swym życiem, gdyż był świadkiem nie tylko nieludzkich zbrodni niemieckich w Auschvitz, lecz także podłego zachowania takich ludzi jak J. Cyrankiewicz!, który został prominentnym politykiem ustanowionej przez sowietów sprzedajnej antypolskiej zgrai!
Przeżył okupację niemiecką, przeżył Auschvitz, przetrzymał bestialskie śledztwa informacji wojskowej.
To on wyrzekł znamienne słowa, że przy katowni mokotowskiej obóz koncentracyjny Auschvitz był igraszką!
Cóż musiał tam przejść ten dzielny żołnierz, ten twardziel skoro wypowiedział takie słowa!?
Wiedzą to jedynie ci, co przeszli i przeżyli katownie ubeckie i informacji!!
A my możemy się jedynie ich domyślać!
Na przeciwległym biegunie Władysław Bartoszewski obnoszący się ze swoją obozową gehenną!
Bo to była gehenna!, piekło na ziemi zgotowane przez nieludzi dla ludzi!
Nie kwestionuję cierpienia W. Bartoszewskiego i strasznych przeżyć i doświadczeń!
Jednakże brzydzi mnie i zniesmacza to jego obnoszenie się, te jego próby wykazywania jak był tam dzielnym!
Może i był ?!
Mam tylko drobne ale!
Pozostawiam innym do oceny okoliczności jego cudownego wyreklamowania z obozu!
Mnie uderza i oburza to, że po pierwsze nigdy nie stanął w obronie oskarżanej przez komunistów i żydów Zofii Kossak-Szczuckiej, której zawdzięcza to że żyje!
Po drugie nienawiść do pamięci o bohaterskim rotmistrzu Witoldzie Pileckim, któremu odmawiał prawa do najwyższych godności !
Nienawiść wręcz porównywalna z tą Cyrankiewicza!!!!
Po trzecie obnoszenie się z swoim rzekomym życiem przyzwoitym, trudnym! w sytuacji, gdy wielu zacniejszych od niego pozostawało i nadal pozostaje skromnymi!
Po czwarte obrzydliwe lizusostwo wobec Niemców i Żydów, kosztem dobrego imienia Polaków!
A po piąte, ta jego oślizgła i padliniarska służalczość wobec czerwono różowego salonu!
Służalczość w której doszedł niemal do zachowań, do wypowiadania oszczerstw i świństw przy których małpia goła dupa
mogłaby wydać się pięknem!
Ks Jerzy Popiełuszko.
Skromny wikary o wielkim sercu, niosący posługę potrzebującym w czasie solidarności, a potem w okresie stanu wojennego.
Przy pomocy prostych słów, ogólnie zrozumiałych dawał pociechę, przynosił ulgę w strasznych czasach, gdy Jaruzel usiłował nam odebrać także duszę!
Te msze św. za Ojczyznę, jego słowa, te przesłania o tradycji, wolności, godności i elementarnych prawach obywatelskich "Nie jesteś niewolnikiem, nie lękaj się, masz prawo do godnego życia" i te znamienne "Zło dobrem zwyciężaj"!
To wszystko prócz pociechy dawało nadzieję na powolne przygotowanie na czasy lepsze!
I Jaruzel i jego krwawa, zbrodnicza zgraja dobrze to wyczuwali!
Oni to czuli i byli pewni, że ten prosty, skromny wikary przygotowuje niesamowitą miksturę, wybuchową mieszankę o niesamowitej sile!, która spowoduje wybuch, eksplozję wolności!
I dlatego Jaruzel rozkazał Kiszczakowi go zabić, zamordować!
"Uciszcie go, niech już przestanie szczekać"!
I zatłukli go kijami, żywego wrzucając do wody!
Nie przewidzieli jednego, że ks Jerzy już posiał , dokonał zasiewu swymi słowami o wolności, godności!!!
W tym samym czasie Lech Wałęsa wygodnie spędzał czas internowania, zaopatrywany delikatesowymi wiktuałami z Pałacu Mostowskich!
Jaruzel znał jego portret, mając dossier z czasów jego bujnej łobuzerskiej młodości, poprzez służbę wojskową, epizod z wsw?! a potem mocno pokrętną rolę od roku 1970 r.!
Sowiecki system od zawsze posługiwał się bumagami, gromadził je skrupulatnie.
Jaruzel znał więc doskonale słabości L. Wałęsy, jego mętną sprzedajną przeszłość, nieposkromioną ambicję, ciągoty do wygodnego życia i co najgorsza podły, bardzo podły charakter, charakter człowieka wyjątkowo nikczemnego!
Cóż więcej trzeba było Kiszczakowi mając takie dane!?
Tylko czekać!
Co ciekawe L. Wałęsa nigdy przedtem nie zjawił się na Zoliborzu na mszy św. za Ojczyzna, gdy z całej Polski dosłownie pielgrzymowali tam wszyscy znaczni członkowie i sympatycy "S", gdzie jej nieformalny kapelan służył Bogu, Ojczyżnie i Solidarności!
Tez nigdy się z nim nie spotkał!, nawet gdy ks. Jerzy był w Gdańsku, gdyż rozsadzała go pycha!
On zapewne nie trawił kapelana "S"!
Zjawił się dopiero na pogrzebie ks. Jerzego!, bo powiedziano mu, że tam będą tłumy!, że tam będzie kawałek wolnej Polski!
Zjawił się , gdyż nie wypadało już wtedy tam nie być!
Lech Wałęsa to człowiek podły, sprzedajny!
Wyjątkowo zły człowiek.
Bezdennie pusty.
Głupawy, ale jednocześnie obdarzony sprytem takiego wyrzutka!
Dlatego tak niebezpieczny!
Jednocześnie tak użyteczny salonowi!
Zaślepiony nienawiścią do ludzi mądrych i uczciwych!
Sam głupawy, totalny niedouk, wręcz ział biologiczną nienawiścią do prezydenta L. Kaczyńskiego i każdego, którzy go rozgryzli!, rozszyfrowali tak jak do śp. Anny Walentynowicz, Gwiazdów, czy Wyszkowskiego!
Nienawistny antypolski szkodnik.
I nadal po tragicznej śmierci Prezydenta usiłuje obrzucać go obelgami, opluskwiać!
Lech Kaczyński.
Człowiek porządny, patriota, erudyta!
Zawsze uczciwie pojmujący swe obowiązki.
Z wizją i misją dla Polski silnej, szanowanej, zasobnej i przyjaznej swym obywatelom!
Przez salon oczerniany niezmiennie od początku, a szczególnie po zwycięstwie wyborczym od jesieni 2005r.
Szanowany przez sąsiadów bo był wymagającym!
Znienawidzony na Kremlu, szczególnie po sierpniowej misji w Gruzji wróg nr 1 dla rządu rosyjskiego!
Fatalnie przygotowany jego lot do Smoleńska tak przez agendy premiera Tuska jak zaniedbania logistyki rosyjskiej zakończył się katastrofą!
Wiele na to wskazuje, że była to katastrofa na zamówienie, dosłownie na życzenie! tak w Moskwie jak i w Warszawie!
Dopiero po jego tragicznej śmierci do Polaków powoli dociera w miarę uczciwy przekaz, obraz o człowieku uczciwym, porządnym Polaku i prezydencie!
I jego zaprzeczenie!
Kandydat Bronisław Komorowski!
Postać wyjątkowo pokrętna by nie rzec ...nędzna!
Miernota, sprzedajna miernota!
Schowany za parawanem harcerza, patrioty, więznia komuny!
W rzeczywistości doskonale wkomponowany w salon czerwono-różowy!
Zarliwy obrońca uzależnionej od kgb wojskówki.
Komorowski to człowiek mętny!
Zdolny do podłości, sklinczowany z byłymi oficerami wsi ciemnymi interesami!
Usłużny, wręcz służalczy wobec salonu i co gorsza sąsiada wschodniego.
Wygodny, od lat dwudziestu niezmiennie przy władzy, czerpiący z niej garściami!
Leniwy, zasypiający w fotelu marszałka jak onegdaj, za komuny Gucwa, ale to typek spod najciemniejszej gwiazdy, nie tylko tej od Stella maris!
Pstrzący się w patriotyczne piórka, w rzeczywistości zaprzedaniec!, taka współczesna odmiana targowiczanina!
Grożny, bo pod maską dobrotliwego, niezgrabnego pierdoły kryje się człowiek niebezpieczny, zdolny do najobrzydliwszych prowokacji, fałszywego świadectwa!
To nie ciamciaramcia jak chcieliby niektórzy, to grozny, na wskroś niebezpieczny człowiek umoczony w najciemniejsze powiązania i układy!
Dwie Polski!
Polska ludzi porządnych, uczciwych i wielkich!
Oraz Polska ludzi nędznie małych, miałkich i zaprzedanych!
Polska ludzi żyjących niemal współcześnie!
Tych pierwszych już wśród nas nie ma, odeszli w okolicznościach tragicznych, bo bardzo przeszkadzali, byli bardzo grozni!
Ich nie ma, ale pozostawili po sobie testament!
Ci drudzy nadal żyją, są wśród nas, ale jakże marne i podłe dają świadectwo swym dokonaniami oraz aktualnym zachowaniem, i plugawymi słowy
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2091 odsłon
Komentarze
A wymienieni
4 Czerwca, 2010 - 10:41
i niewymienieni poszli "siedzieć::"tylko dlatego ,że w owym czasie nie było dla nich ciepłych stanowisk i synekur.I tu jest całe sedno.Takich kreatur nic nie naprawi. Że wzory takich zachowań w historji już były,to tu wystarczy przykład granatowej policji w czasie drugiej wojny światowej,gdzie część policji nadal służyła niemcom.Oczywiście nie ma tu mowy o wielu wspaniałych Solidarnościowcach których trud i znój wdeptali w błoto tacy kacykowie jak walesa.Pozdrawiam.
staryk
Do swej wypowiedzi dodam jeszcze
4 Czerwca, 2010 - 10:50
że to co mówię, czy piszę to nie jakieś wyssane z palca brednie. Tylko jeden przykład uprawapodobniający moje sława.Schechter przyjął swoją nagrodę wraz z milionami.To cała istota działania wymienionych.
staryk
@Antysalon - 10!
4 Czerwca, 2010 - 11:27
Dzięki za to emocjonalne wypóżnienie,
poprostu się podłaczyłem...
i zaraz mi trochę lżej ;)
A to dlatego,
że w kupie lepiej :)
pzdr.
chris
Antysalonie
4 Czerwca, 2010 - 14:27
Uczciwymi ludżmi są Polacy.Nieuczciwymi można się domysleć.Inna cywilzacja.Mimo iż mieszkają w Polsce,lecz ich zamieszkanie-nienawiść.Stara Baśń.
@ antysalon
4 Czerwca, 2010 - 15:48
a ja sobie haftuję!
ma! Ładne! takich zdolności nie mam! ja jeno do łopaty!
4 Czerwca, 2010 - 15:52
pzdr
antysalon
Re: @ antysalon
4 Czerwca, 2010 - 18:14
Każdy ma jakieś zdolności. Sama tego nie zrobiłam, ale staram się nadążać.