Jak pewien kark nie bacząc na swe spasione karczycho innym od karków usilował przygadać!

Płodni ci salonowcy. Jeden od chwastów. Drugi od karków! Chwasty! Karki, karczycha! Jeden taki fircyk, filut?, fiut? i tudzież może nawet pipka?/ co prawda te dwa ostatnie terminy to nazwy własne około gastronomiczne z mojego regionu, ale i przy nich dla ostrożności procesowej stawiam znaki zapytania.
Bowiem po ubiegło czwartkowej zuchwale-wyroku NSA trzeba mieć się na baczności.
Przyjdzie komornik? zabiorą dzieci do przytułku. Pety / te od pets!!!/ do schroniska!
Tak więc tych znaków ? trzeba będzie trochę nasiekać.
Ale! revenons a nos moutons jak by rzekli starożytni Rosjanie.

Otóż taki postanowił dokonać kolejnej negatywnej i jego zamiarze obrażliwej selekcji i kategoryzacji Polaków.
Otóż jemu już nie starczają mohairy, pisiory, rydzyki, ciemnota, kibole, zaścianek itd.
Karki, karczycha!
I tenże rozkłada się jeszcze bardziej w tej swej głupocie ogólnej niż te dziewczyny na środkowych stronach świerszczyka!. , gdy tamże pracował.
One przynajmniej obnażały swoje piękne ciała.
A ten.
A ten obnaża swoją głupotę!
Denną? czy bezdeną?
Karki rzecze, karczycha czyli to ta niby gorsza od niego część Polski i Polaków!
A ja patrzę na jego fotkę, a tam żaden Adonis!
A i nie Apollon!
Nalana twarz, tłusta, obrzękła facjata, rozlane rysy i nie jest to wcale coś pochodne od puchliny głodowej!
I karczycho! i! to jakie
Kark!
Kołnierzyk min. rozmiar 46!
Kark, karczycho jak u tureckiego zapaśnika!
Gdy w młodości chodziłem na treningi boksu, razem z nami trenowali zapaśnicy.
I ci zaawansowani mieli takie karki jak tenże, co mnie chce karkiem nazywać.
Mawialiśmy kark byka, siła zapaśnika.
Karki!
Kark, spasiony kark śmie innych zwać karkami!
Na wszelki wypadek obejrzałem się dokładnie w lustrze, zmierzyłem szyję-kołnierzyk 41 w porywach max 42. więc do rozmiaru, do karku tegoż Adonia na abarot! piszącego u Lisa to mi jeszcze brakuje!
I kto tu karkiem? karczychem redaktorku karkotłusty !?

Redaktorku !
Dobieraj starannie terminy!
Nie używaj słów, których nie rozumiesz!
Karki.
A cóż na takie dictum mogą rzec tacy choćby z brzegu wzięci.
I zastrzegam, że moja poniższa enumeracja nie ma podtekstu broń Boże złośliwego!
Prezydent dużego miasta, gdy celebrował bandytę z kbw, nadskakując mu niemal z każdej strony.
Krotko ostrzyżone włosy, niemal na nóż 0,5 i jaki kark!
Rzecznik pana premiera!
Fryzura i kark niemal modelowa!
Co POniektórzy byli i obecni ministrowie premiera Tuska.
Tudzież fryzura i karczycha.
A taka jedna hałaśliwa pani, co to ubliża i terroryzuje restauratorom i kelnerom!
Wszystkie niemal portale pokazują jak przybrała tu i ówdzie! A w ówdzie ... szczególnie!

I ca mam ich wyzywać od karków?
Redaktorzy z czerskiej.
Jeden taki co to gwizdkami dowodził bojówkarzami z Niemiec, a potem łaził z durną tabliczką, że nie rodzi.
Drugi zaś co to za ochroniarza Michnika w sądzie robił!
Krótko przystrzyżeni i karczycha i to jakie!
A ten chłop co niby jest kobitą to z jakim karkiem po Wiejskiej łazi!
I co?
Niech se łazi

Tak więc dobra rada.
Redaktorku! dobrze radzę.I to za free! Zanim komukolwiek od karków wygarniesz zerknij w zwierciadło!
Ono powinno cię zreflektować! i na jakiś czas wyleczyć z
zarozumiałości! Chyba, że to przypadek szczególnie ciężki i nieuleczalny. Ale próbuj!

pzdr