Życzenie śmierci!, zamówienie i zlecenie na <katastrofę>!
Dystans czterech lat ... PO!!! zwalnia mnie ze znaków zapytania.
Tragedia pod Smoleńskiem, w tym śmierć polskiego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego była wręcz na zamówienie, na zlecenie!
I dziś piszę to bez znaku zapytania;
Zamówienie na śmierć, na eliminację fizyczną Lecha Kaczyńskiego było wyczuwalne minimum po obu stronach, polskiej i rosyjskiej!
Odnoszę też wrażenie, że ze także ze strony mętnej finansjery światowej!
Tak więc było nie tylko oczekiwanie, ale wręcz życzenie JEGO śmierci!!!
Dla rządzących Rosją Lech Kaczyński był wrogiem tak samo znienawidzonym jak ci co wysadzili stacje metro czy zmasakrowali Tagankę!
Lech Kaczyński bowiem klinczował rosyjską politykę ponownego zniewolenia republik nadbałtyckich, uzależniania Ukrainy czy rozgrabienia Gruzji!
Lech Kaczyński był spoiwem niezależności byłych republik radzieckich od Rosji!
Lech Kaczyński przeszkadzał Putinowi, szkodził Rosji!
Dla Putina oraz kręgów go wspierających Lech Kaczyński był więc uosobieniem wrogości wobec Rosji!
Tak więc dla Rosji Putina Lech Kaczyński był wrogiem nr 1!
Uratowanie zaś Gruzji w sierpniu 2008 od zniszczenia, zastopowanie rosyjskich działań wojennych, a co gorsze umiędzynarodowienie wojny rosyjsko-gruzińskiej nie pozostawiało już żadnych złudzeń dla putinowskiej Rosji, że to Lech Kaczyński
jako polski prezydent stoi na drodze zrewasalizowania obecnie niezależnych państw nie tylko na Kaukazie lecz także w kolejności nad Bałtykiem!
Rosja wiedziała, że polski prezydent nawet przy opornych, pajacowatych, sytych i wygodnych przywódcach rządów Europy zachodniej będzie istotną przeszkodą dla dążeń mocarstwowych Rosji!
Zaś zapowiedz ponownego ubiegania się i teoretyczne szanse na reelekcję Lecha Kaczyńskiego to wizja kolejnych pięciu lat kłopotów dla zaborczo-zachłannej Rosji!
Co prawda Tusk diametralnie zmienił politykę zagraniczna polskiego rządu po poprzedniku stając się niemal bezwolnym prorosyjskim cielęciem, lecz i tak Lech Kaczyński robił swoje, kontynuując politykę wschodnią utrudniając Putinowi przywracanie starych porządków!
Tak więc Lech Kaczyński dla rządzących Rosją był wrogiem niemal nr1!
A Rosja w takich przypadkach nie ma zwyczaju się cackać, ani też "bawić się" w finezyjne rozwiązania!
Rosja tak jak b. ZSRR postępuje "nastajaszczo"! nawet w przypadkach dużo mniejszej wagi: Politowska, Litwinienko!
Obiektywnie więc ujmując Lech Kaczyński stanowił istotne zagrożenie dla zrealizowania, osiągnięcia aktualnych i przyszłych celów rosyjskiej polityki!
A co to oznacza?!
W Polsce sytuacja podobna.
Rząd Donalda Tuska uważał Lecha Kaczyńskiego za swego głównego wroga!
Nie przeciwnika politycznego, nie rywala politycznego!
Ale... WROGA!!!!!
LECH KACZYŃSKI BYŁ DLA EKIPY TUSKA WROGIEM!
Ktoś powie, że to były to jedynie ostre werbalizmy!
Uważam, że nie!
Tusk i jego ekipa życzyła Lechowi Kaczyńskiemu jak najgorzej!
I nie były to moim zdaniem li tylko najgorsze życzenia, życzenia śmierci w wymiarze politycznym!
ONI życzyli polskiemu prezydentowi ŚMIERCI DOSŁOWNEJ! DOSŁOWNEJ!
"Wyrżnąć watahy, ustrzelić, jaki zamach taki prezydent!
Wyginiecie jak dinozaury".
I to lądowanie prezydenckiego samolotu w sierpniu 2008r na odległym od Tbilisi lotnisku, zaplanowany przejazd samochodami przez tereny objęte walkami!
Przecież to BYŁO!!! wręcz wystawienie prezydenta ...NA ODSTRZAŁ!!!!
I ta ostatnia podróż Prezydenta z 10 kwietnia 2010r.!
Ileż dyletanctwa! A może?! Nie będę tu wymieniać zaniedbań, każdy może sobie przeczytać list Gen, Petelickiego!/choć nie jest to mój idol!/
Wczoraj to samo mówił gen. Polko!
Bałagan, przysłowiowy bardak to nieodłączny element rosyjskiej rzeczywistości!
I nie trzeba być geniuszem, aby to wiedzieć!
I ludzie z rządu Tuska przygotowujący wizytę L. Kaczyńskiego, zabezpieczający ją logistycznie i wojskowo znali tę rosyjską "specyfikę" lotniska w Smoleńsku!
Ale ten bałagan, bardak to niemal okoliczność-przesłanka na zamówienie! jako jedna z przyczyn "katastrofy"!
Czy premier Rosji może sam wszystkiego dopilnować na odległym lotnisku?
Czy można będzie go obwiniać, że jakiś zapijaczony lejtenant nie dopilnował ustawienia lamp, wymiany żarówek!
Czy szlachetnie przytulający Tuska premier Rosji może odpowiadać za to, że kontroler lotu zamiast kategorycznie zamknąć lotnisko dla polskiego Tu154 i zakazać mu lądowania wydawał komendy w stylu " jest kłopot, ale jak chcesz to ląduj na swoją odpowiedzialność"!
W razie takich ustaleń premier Rosji wyśle notę z ubolewaniem, ale czyż można go obciążać za niedoróbkę w Smoleńsku?
Bez względu na to, co się będzie mówić o mgle w Smoleńsku przy takim wyposażeniu Tu154, klasie jego pilotów i co najważniejsze osobistości na pokładzie ta katastrofa nie miała prawa się wydarzyć!
TA KATASTROFA NIE MOGŁA SIĘ WYDARZYĆ!!!
Chyba , że....!
Otóż to!
CHYBA, ŻE TA KATASTROFA PO PROSTU MIAŁA SIĘ...WYDARZYĆ!
Bo takie było życzenie, było życzenie tej !
Było życzenie śmierci polskiego prezydenta!
Tragiczna śmierć Lecha Kaczyńskiego to wielki prezent!tak dla ekipy Putina jak Tuska!
I to nie ulega żadnej wątpliwości!
Lecha Kaczyńskiego już nie ma! nie ma wśród żywych!
Życzenie jego śmierci po obu stronach po prostu było i żadne oświadczenia mniej lub bardziej drętwe ze strony rządu Rosji i rządu Tuska tego nie przykryje!
Takie jest odczucie wielu Polaków, co ilustruje film "Solidarni 2010" Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego!
To samo można było wyczytać na rosyjskich forach, gdzie blogerzy nie pozostawiają złudzeń, że Putinowi nie wierzą!
Rosjanie, zwykli, prości tacy jak my, tacy jak ja współczują Polsce i Polakom i między nami od zawsze jest nic porozumienia i Olbrychski nie musi apelować o pojednanie!
Bo ono jest jako coś naturalnego!
Na kilka dni po Tusk, jego rząd usunął się w cień! PR'wcy nakazali im "żałobę", takie było po 10 kwietnia 2010r. aktualne zapotrzebowanie.
Chwilowa cisza. Badanie nastrojów!
Wystawiono jedynie szczekaczkę w osobie zdymisjowanego viceministra skarbu!, który już zaatakował Jarosława Kaczyńskiego za coś, czego on jeszcze nie wypowiedział!
Pozostali w cieniu.
Przygotowywali się do kontrataku!
Walter, Solorz, Michnik, łżegazeta, Lis, Palikot, Tym, Grabowski już szykowali Tuskowi grunt; trzeba opluskwić prezydenta!
Bo to on ich zdaniem wyrywał stery załodze, odpowiada za rozbicie samolotu i śmierć 96 osób!
Ta opcja jest jakże miła Rosji, na której terytorium rozbił się?polski samolot!
A może rozbił się jeszcze w powietrzu? czyli na obszarze eksterytorialnym, a to dawałoby stronie polskiej prawo do bycia gospodarzem śledztwa!
I ten "szczegół" w stronę lotniska nie jechały żadne karetki!!!
Znamienne!!
Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że było WIELKIE ŻYCZENIE WYELIMINOWANIA, WRĘCZ Z ŻYCZENIEM ŚMIERCI POLSKIEGO PREZYDENTA
LECHA KACZYŃSKIEGO!
Katastrofa, czy raczej "katastrofa" była więc wręcz na zamówienie!
Na tę "katastrofę" było zamówienie tak na Kremlu jak i nad Wisłą!
pazdr
p.s.
1.tekst ten opublikowałem pod koniec kwietnia 2010 r. na NP / www.niepoprawni.pl /
2. I niechaj Cimoszewicz / syn wspólpracownika nkwd i śmiersza!!!/ lepiej zamilknie w tej sprawie i nie chrzani pierdoł, że Putin nie miał interesu w śmierci Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2081 odsłon
Komentarze
Szoda tylko, że śp Lech
10 Kwietnia, 2014 - 08:51
Szoda tylko, że śp Lech Kaczyński nie przewidział tego do czego zdolny jest Putin.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Przewidywalnośc
11 Kwietnia, 2014 - 11:43
Do czego jest zdolny Putin to myślę że Jego Ekselencja Pan Lech Kaczyński bardzo dobrze wiedział i wiedział też ze Putin nie odważy się na taki numer o jaki go się posądza.Putin mógł o tym wiedzieć ale może nawet nie koniecznie.To wszystko zostało zaaranżowane przez służby i w pełni kontrolowane.Dokąd nie bedzie wraku samolotu w Polsce to mozemy tylko gdybać i stawiać różnego rodzaju wnioski i stwierdzenia ale nie będzie mozna z całą odpowiedzialnością stwierdzić gdzie w jaki sposób i jakiego rodzaju ładunki wybuchowe zostały zainstalowane w samolocie,oraz w jaki sposób zostały aktywowane.Do tego trzeba specjalistów a nie komisji jakiegos laska czy millera.Takie komisje sa dobre do kontroli ilości bydła wypasanego na hektarach łąk po pegeerowskich.Natomiast do obliczenia ilości uzyskanego mleka już nie.
Jeszcze zaświeci słoneczko
Tego nikt nie przewidział...
10 Kwietnia, 2014 - 18:53
niestety.A i teraz chyba również nikt nie jest wstanie przewidzieć co się jeszcze może wydarzyć.Bo to iście diabelskie działanie.
Verita