Wróg nr 1 D.Tuska ??? Donald Tusk !

D.Tusk na pewno uważa, że Jarosław Kaczyński jest jego wrogiem. Być może D.Tusk uważa, że jego wrogiem są Polacy. Np. ci,  którzy nie zgadzają się ze sposobem jego rządów, którzy nie aprobują jego decyzji, uważając je za szkodliwe dla państwa i dla siebie, którzy sprawiają, że słupki poparcia dla niego i jego rządu spadają zamiast rosnąć...

Wspomniał niedawno, że trudno sobie ułożyć życie przy takim liderze opozycji jakim jest Jarosław Kaczyński. Na dodatek ten niedobry Kaczyński wciąż polityzuje wszystko włącznie z rządem technicznym prof.Glińskiego i przystąpieniem Polski do strefy euro.

Hahahaha !

Trochę śmiesznymi się jawią podobne twierdzenia premiera, którego polityczna decyzja stoi np. za decyzją KRRiT by TVTrwam nie przyznać koncesji na multiplex choć miliony Polaków podpisały się pod apelem o jej przyznanie.

Bardzo  śmieszny i żałosny jest  premier, który właśnie  zapewnia w Brukseli, że Polacy bardzo chcą przystąpienia do strefy euro, a w tym samym czasie w Polsce... praktycznie 65% Polaków opowiada się za niewchodzeniem Polski do strefy euro.

Podobnych przykładów „rozbieżności” między premierem Tuskiem a polską rzeczywistością  można by przytoczyć wiele.

Podejmowanie decyzji za plecami Sejmu RP, senatu, za plecami rządu, sposób debaty publicznej narzucany  przez premiera, coraz agresywniejszego w demonstrowaniu jednowładztwa i swej nieomylności oraz poczucia bezkarności – to wszystko w efekcie końcowym „pracuje” na niekorzyść Donalda Tuska.

Można to ująć inaczej – każde działanie Donalda Tuska na niekorzyść państwa polskiego i jego obywateli, na niekorzyść polskiej racji stanu działa  na niekorzyść  samego Donalda Tuska.

Niecałe  3 lata temu premier powiedział – „to ja jestem polska racja stanu” !.... Premier się mylił  bo on  żadną polską racją stanu nie jest. Jest tylko jej strażnikiem, zobowiązanym do jej respektowania. Polską racją stanu nie jest dewastacja przemysłu, która się dzieje. Polską racją stanu nie jest wyprzedaż polskich banków, ubożenie obywateli  albo edukowanie polskich dzieci i młodzieży w duchu „polskość to nienormalność”.

Niestety takie są efekty rządów Tuska  i są sprzeczne  z polską racją stanu, a ta zawarta jest w rocie przysięgi jaką składa prezes rady ministrów, wstępując w urząd:

"Obejmując urząd Prezesa Rady Ministrów uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem".

Dziś „dobro Ojczyzny” to 3 biliony zł długu (w 2009 roku  684 365 mld zł wg Eurostatu*), a „pomyślność obywateli” to 15% bezrobocie, bieda i wariant grecko-cypryjski na horyzoncie...

Z nie tak dawnej historii – był już taki  dyktator europejski, „ojciec narodu”, który też był podobnym uzurpatorem racji stanu, a jak skończył ? Bardzo niesławnie.

W Polsce raczej nie będzie wariantu rumuńskiego choć nie można go wykluczać na tej samej zasadzie, na której np. katastrofy smoleńskiej nie należy wykluczać jako zamachu !...

Nie pomoże premierowi nic, nawet nadawanie klauzuli tajności na rozmowy prowadzone z W.Putinem przed i po Smoleńsku. To jest tylko... dodanie kolejnego włókna do powrozu, który  sam  dla  siebie ukręca.  

Czy jest tego świadomy ???

......................

Wniosek – największym wrogiem premiera Tuska jest premier Tusk.

Śmiertelnym.

Co by to nie znaczyło....

* http://blogmedia24.pl/node/33854