Platformerska etyka prof.M.Kleibera
„- (...) uznaliśmy, że Zarzecki działał tak, jak rozumiał interes publiczny. Ale rzeczywiście było to sprzeczne z przepisami, więc wyrok był słuszny”
Tyle miał do powiedzenia prezes PAN na temat dyrektora Domu Pracy Twórczej PAN, ale o tym, że Jacek Zarzecki nie spełnia wymogów pełnienia funkcji dyrektora ośrodka PAN jako nieposiadający wymaganego wyższego wykształcenia – prof.Kleiber ani mru mru.
O tym, że Jacek Zarzecki ma DWA wyroki i o tym, że jeden z nich jest za fałszerstwo dokumentu podczas zarządzania mieniem publicznym (w okresie starostowania powiatowi piskiemu) - prof.Kleiber tym bardziej ani mru mru !
Z błogosławieństwem prezesa PAN Jacek Z. spokojnie dyrektoruje ośrodkowi tejże PAN, czyli ? Spokojnie zarządza mieniem publicznym. W interesie publicznym !
Fraszką mówiąc krótko...
W interesie publicznym
Wilk dostał zadanie –
owiec pilnowanie.
By bez krzywdy się pasały...
zeżarł kierdel cały.
Za dyplom wyższej uczelni, uprawniający do objęcia dyrektorskiego stanowiska w PAN Jackowi Z. wystarczyła... legitymacja partyjna Platformy Obywatelskiej. Zarządowi PAN również.
Tak trzymać, towarzyszu prezesie !
Członkostwo w partii miłości jest kluczem do wszystkich drzwi.
Do wiedzy też !
Kto tego nie wie, ten kiep !
Jak to było - nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera ?
Nie, nie ! Już nieaktualne !
Nie matura lecz....
... legityma platfonsiora zrobi z ciebie dyrektora* !
(* - profesora, doktora, redaktora itd.)
PS. Zastanawiało mnie dlaczego prof.Kleiber niedawno tak usilnie zabiegał o funkcję negocjatora między zespołem tzw.ekspertów M.Laska i ekspertami Zespołu Parlamentarnego Antoniego Macierewicza.
Teraz wszystko jasne – z rozumienia interesu publicznego.
Pancerna brzoza - jak nigdy dotąd - potrzebuje mocnego wsparcia. Kto lepiej – w interesie publicznym PO - jej go udzieli jak nie prezes PAN ?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1914 odsłon
Komentarze
contessa
6 Czerwca, 2013 - 15:27
Też mnie to zbulwersowało. Jak widać standardy Platformy są niezmiennie na nieosiągalnie wysokim poziomie. Choć, jak widać na załączonym obrazku i inni próbują Platformie dorównać.
Taki kierownik placówki - jakiż to musi być prestiż dla PAN i dla polskiej nauki. Z drugiej strony może i lepiej, że nie jakaś znana i powszechnie hołubiona profesor etyki?
Serdecznie pozdrawiam.
@Contessa - to jest wręcz zabawne...
6 Czerwca, 2013 - 18:38
... mam takie wrażenie graniczące z pewnością absolutną, że wśród klakierów tej władzy, co to miała na sztandarach małymi literkami: "amnestia dla naszych", nie ma ani jednego, którego oddanie i zachwyt partią miłości nie miałby bardzo przyziemnego powodu - brudne rączki.
To się bardzo ładnie komponuje z popularnością PełO w pierdlach, jak Polska długa i szeroka.
Miliony much nie mogą się mylić, GÓWNO MUSI BYĆ DOBRE.
I jeszcze te plotki, według których, ten dystyngowany, siwy, pan z PAN, potrafił połaszczyć się nawet na przysłowiowy "krzywy ryj"...
Rzygać się chce...
Herbert napisał kiedyś sławną frazę:
[quote]Kto wie, gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
słano kobiety różowe, płaskie jak opłatek[/quote]
Byłbym w stanie więcej zrozumieć gdyby parafrazując Herberta powiedzieć:
Kto wie, gdyby lepiej i piękniej się kurwili...
A tak mamy, gdzie nie spojrzeć, "chłopców o twarzach ziemniaczanych" i "bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach", choćby nie wiem jak elegancko się nosili, wypowiadali i jakby głów wysoko nie trzymali...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Re: Platformerska etyka prof.M.Kleibera
6 Czerwca, 2013 - 17:09
Prezesem PAN czy innej tego typu instytucji nie zostaje się przypadkowo. Chyba że nastąpi jakiś błąd w sztuce, ale wtedy się go szybko naprawia.
Oczywiście można zacząć udowadniać, że w wypadku prezesury PAN - jednak przypadkowo (trochę tak, jak udowadniały nasze "autorytety" w sprawie wyboru Merkel ;-)).
Ja jednak nie uwierzę.
nie jestem zaskoczony. Do TYCH profesorów nie mam zaufania
6 Czerwca, 2013 - 17:19
Nie wiem kiedy i kto - a może po prostu nie wiem - zasugerował, aby ta postać była kimś z gatunku człowieka zaufania. W nim dopatrywano się kogoś zdolnego do zawierania kompromisów. Z pewnej perspektywy widać, jak bardzo usiłowano przeforsować pana profesora na decyzyjne(opiniotwórcze) stanowisko. Jakoś dziwnie zapominano o tym, że PAN nie została z l u s t r o w a n a. Moim zdaniem - z małymi wyjątkami - poperelowska profesura sama się skompromitowała.
Dominik - lustracja PAN ??
6 Czerwca, 2013 - 17:50
Aż strach się bać statystyki lustracji.
Coś na wzór mediów głównego ścieku...
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@ Dominik
6 Czerwca, 2013 - 18:05
Na tzw. człowieków zaufania, zdolnych do kompromisów, reaguję alergicznie już od dawna.
Re: Platformerska etyka prof.M.Kleibera
6 Czerwca, 2013 - 20:49
W lipcu 1997 roku przez Polskę południową i zachodnią przeszła powódź stulecia. Odra do czasu powodzi była ściekiem, kolor szary, ryb prawie nie było. Po powodzi woda w Odrze zrobiła się przejrzysta, a ryb zaczęło być tak wiele i tak różnych, że przyciągało to zdziwionych wędkarzy, do tej pory wędkujących tylko na prywatnych stawach.
A gdyby tak spowodować "powódź" oczyszczającą rząd i sejm, tak jak wtedy oczyściła się Odra. Swym zasięgiem ta "powódź" objęła by także PAN, uczelnie, wojsko, policję, sądownictwo, media...
Ale to tylko marzenia... jak na razie.
Pozdrawiam (10)
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!