Sam się sobie dziwię, ale przeczytałem fragment przemówienia MAK Donalda Tuska. Nie, żeby zaraz całe, nie jestem masochistą, a i czasu szkoda, ale część przeczytałem. Tą, w której tłumaczy, czemu PO ma wygrać wybory i utrzymać władzę. Nie, żeby coś zbudować, przebudować, zreformować, usprawnić, poprawić, zarobić na eksporcie, na imporcie, czy na czymś tam. No, chyba, że na jakiejś nielegalnej...