Kij- samobij dla Sikorskiego

Jak pamiętamy, nie tak dawno wszyscy zapłonęli świętym oburzeniem na nikczemny postępek Zbigniewa Ziobry, który miał czelność ZA GRANICĄ skrytykować rzad Donalda Tuska, czy kto tak naprawdę rządzi i podejmuje decyzje, bo chyba jednak ktoś to robi. Cóż za wiocha! Wiocha, chamstwo, jak tak można, przecież brudy pierze się we własnym domu, no, jednym słowem, kolejna zbrodnia Okrutnego Zbigniewa, jak go określił bodajże Śpiewak.

Oczywiście, ani przez sekundę nie wierzyłem w szczerość tych spazmów, bo przecież pamiętamy, co wyrabiali ONI, Bartoszewski, Michnik, Kutz, Wajda, Kuczyński, bez żadnej żenady, a wręcz z dumą i szczęściem na twarzy.

No i mamy, żeby nie było, że wiecie, no, może kiedyś, to i owszem, powiedzieli pare słów, błędy młodości, ale to przecież nie powód, żeby teraz robić to samo, a fuj!

Nie jakiś nawiedzony dziennikarzyna oszalały z nienawiści, zapiekły w swoich fanatyzmach się wypowiada, nie jakiś przygłupi celebryta, którego IQ nie przekracza numeru butów w numeracji angielskiej, ale sam Pan Minister RP, Minister Spraw Zagranicznych, zatem człowiek, którego wywodom należy się przysłuchac już choćby przez szacunek dla kraju, który reprezentuje. I otóż co ten szacowny, khe, khe, człowiek mówi?

„W Polsce nie brak ludzi myślących tak jak Behring Breivik, który strzelał do rodaków, by obalić rząd, ponieważ uważa, że jest on pozbawiony prawnego i politycznego tytułu do rządzenia”. I dalej: „W Polsce też mamy środowiska, które uważają, że demokratycznie wybrany prezydent czy rząd to zdrajcy, którzy naprawdę nie interesują Polski i Polaków. To są bardzo niebezpieczne emocje i ich podsycanie może prowadzić do takich nieobliczalnych skutków”.

Otóż nadaje ni mniej, ni więcej, tylko donos,że, uważajcie, bo u nas w Polsce też mamy takich szaleńców, morderców, co to tylko czyhają, zeby wyjąć karabin i masakrować bezbronnych dzieciaków. Konkretnie pisowcy się nazywają. To znaczy, nie nazwał ich po imieniu, w końcu dyplomata, nie może walić tak prosto z mostu, ale o kogo innego może chodzić, jak ktoś się sam nie domyśli to znajdą się tacy , co wyjaśnią i doprecyzują.

Otóż nie wiadomo, jak sie sprawy w Polsce potoczą, może się zdarzyć tak, ze przyszły rząd bedą tworzyć ci sami, których krwiożercze instynkty Sikorski obnaża. Zatem ostrzega wszystkich, uważajcie, bo następny rząd polski to potencjalni szaleńcy i mordercy. Zatem robi ni mniej, ni więcej, tylko to samo, co owi demaskowani przez siebie zwyrodnialcy, podważa mandat przyszłej, legalnej władzy. Potencjalnej, zgoda, ale możliwej.

No i jak teraz wygladają ci, co to cmokali z niesmakiem, że jak to można tak krytykować polskie legalne władze? Ano można, właście Wielce Czcigodny Pan Minister to zrobił.

No, chyba, ze ja to źle interpretuję, może on mówił o sobie i o PO? Wtedy brzmi to nawet logicznie.

Bo tak się głupio składa, że mówi to członek partii, której zwolennik i były członek zamordował z zimną krwią członka partii opozycyjnej i usiłował zamordować, podrzynając mu gardło, uprzednio potraktowaszy paralizatorem, innego członka partii opozycyjnej. Nie odwrotnie. Za to, że byli z partii opozycyjnej. Za nic innego. Wydawałoby się zatem, że to chyba o nim i o swojej partii, inicjującej niesłychaną kampanię nienawiści, poniżania i wykluczania opozycji musi mówić Sikorski. Bo przecież Niesiołowski, Kutz, Bartoszewski, niesławni Szaleni Starcy PO, nie sa raczej siewcami miłości i tolerancji.

Tak się też składa, że mówi to człowiek, który, jeśli przejdzie w jakiś sposób do historii, to przede wszystkim właśnie słynnym zawołaniem o dorzynaniu watah, oraz obrażaniem leganie wybranego Prezydenta swego kraju. O ile nie przejdzie do historii udziałem w procesie o udział w zwiazku przestępczym, ale to dopiero po wyborach. Czas pokaże, nie uprzedzajmy faktów.

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf

http://freepl.info/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/