Panie premierze Tusk - czy pan chce poważnej debaty?
PDT zabiega o debatę z prezesem Jarosławem Kaczyńskim; trudno nie zgodzic się z Włodzimierzem Czarzastym, który twierdzi, że zawsze słabszy zabiega o rozmowę (debatę) z silniejszym - oczywiscie z silniejszym politycznie - w nadziei, iż coś ugra, co przyczyni sie do wzrostu jego notowań.
PDT deklaruje, że odpowie na każde pytanie, aż się rwie do odpowiadania na te pytania; to w takim razie poproszę:
Naiwnie sądzę, iż nie ma przyzwoitych odpowiedzi na niżej postawione pytania, ale może jestem w błędzie. Najprawdopodobniej PDT jest tak zadufany w sobie, w swoją możliwość przekonywania interlokutorów, że gotów iść na tę samobójczą wyprawę bedąc przekonany, iz racja jest po jego stronie. Pewno, przez całe lata otoczony potakiewiczami nabrał przekonania o swojej wszechwiedzy, co gorsze - nabrał przekonania o naiwności (zeby nie powiedzieć - głupocie Polaków). Otóż, panie Tusk - myli się pan diametralnie - Polacy doskonale zdaja sobie sprawę z pańskich PR-owskich sztuczek i więcej już pan nikogo nie nabierze.
Ad rem: Dlaczego -
- nie potrafił pan zmniejszyc bezrobnocia?
- nie potrafił pan zmniejszyć emigracji zarobkowej?
- nie zapobiegł pan katastrofie demograficznej Polski?
- wziął pan na etat setki tysiecy wyborców przebranych za urzędników?
- są w powszechnym użyciu kontrakty menedżerskie i horrendalne odprawy, a nie ustawa kominowa - bez wyjątków?
- podpisano haniebny kontrakt gazowy z Rosją?
- wstrzymał pan na wiele lat budowę gazoportu w Świnoujściu?
- podpisał pan niesprawiedliwy - skrajnie skierowany p-ko Polsce pakiet klimatyczny, czy pan wie, że ze spalania paliw płynnych i gazu też produktem końcowym jest CO2 (i para wodna) - nie tylko ze spalania węgla? Dlaczego inne państwa (unijne) emituja więcej CO2, a obciaża ich to mniej niż Polskę?
- min. finansów szczyci sie tym, że udało mu się sprzedać obligacje (pożyczyć pieniędze) na potrzeby wykupu poprzednich papierów - na wiele miesiecy wyprzedzajaco; przecież trzeba płacić odsetki, a ponoć nasze obligacje sprzedają się jak swieże bułeczki? Dlaczego po"zasileniu" ZUS (budżetu) kwotą ok 130 mld. zł. z OFE - ciągle tak dużo się jeszcze pożycza?
- wyrzuconow błoto dziesiatki miliardów zł. na fanaberyjne stadiony i aferalne Orliku? Dlaczego wyrzucono w błoto dziesiatki milionów zł. na lans pańskiej osoby, panie premierze przy prezydencji w UE?
- storpedował pan budowę tarczy rakietowej w Polsce wg koncepcji US za prezydentury G.W.Busha?
- przy realizacji uzawodowienia armii zrezygnowano całkowicie ze szkolenia nowych rezerw dla armi; może nie na wzór Izraela, ale na wzór neutralnej Szwajcarii.
Gdyby odpowiedział pan w sposób merytoryczny na te kilka pierwszych z brzegu pytań - wówczas mógłbym postawić ich dalsze setki - równie istotnych dla Polski i Polaków.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 18880 odsłon
Komentarze
afera w ministerstwie zdrowia
16 Lutego, 2014 - 20:42
http://www.wprost.pl/ar/436434/Afera-w-resorcie-Arlukowicza/#.UwEO9Vy_OPo.facebook
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
16 Lutego, 2014 - 20:52
NIEPOPRAWNY INACZEJ
O bosh,
16 Lutego, 2014 - 21:17
brzmisz jak tytuły z gw.
Głosów wyborców się nie zawłaszcza, głosy wyborców mozna jedynie zdobyć.
Mnie zupełnie nie dziwi, że ludzie głosują na JK, mimo nagonki z lewicy i z części prawicy.
Gdyby jeszcze ta prawica trochę zmądrzała... wtedy o przegranej nie byłoby mowy.
PPzdr.
PS. W przeciwieństwie do Ciebie nie sądzę, by kolejna wygrana PO była dla Polski zwycięstwem. ;)
oczywiste, ze:
16 Lutego, 2014 - 22:02
Tonacy debaty sie chwyta !
Tusk jak Olejnik i Lis czy Olejnik i Lis jak Tusk ?To zasadnicze
16 Lutego, 2014 - 22:59
pytanie. I retoryczne. Na tyle wyczerpujące temat "debaty" Tuska z kimkolwiek, a raczej kogokolwiek z Tuskiem, że bardziej realna i bardziej bogata w treść będzie debata renifera św.Mikołaja z tym co kiedyś było trawą i porostami.
Tusk nie jest partnerem do debaty i na żadne pytanie nie odpowie. Bo jest niepoważny, nie jest równym i grającym fair partnerem i jego "konkrety" też są co najmniej niepoważne. Tusk to salonowy foxterierek Berlina i Brukseli, sikający na dywan przy byle zagrożeniu swej pozycji salonowego ulubieńca. I nic poza tym. Jarosław Kaczyński jest poważnym politykiem i jest mężem stanu, dlatego z żadnym pluszakiem, z żadnym kundlem w debaty nie powinien się wdawać. Chyba, że zaprosi Tuska na debatę do TVTrwam i ten zaproszenie przyjmie. Tak właśnie powinien postąpić Kaczyński bo to nie on chce debaty, nie on pytał Tuska jak rządzić bo to właśnie Tusk niedawno pytał Jarosława "jak rządzić". Teraz Jarosław jest stroną dyktującą warunki. Już właśnie i wreszcie on, Jarosław !! I powinien to wykorzystać by ten stan i proporcję zachować lub za debatę podziękować i dalej robić swoje. Dziś Tusk potrzebuje Kaczyńskiego - obojętnie do czego ale potrzebuje.
Odnoszę wrażenie, że anons Tuska na debatę z Kaczyńskim to próba zwabienia Jarosława do czersko-wiertniczej kloaki i przejazd walca po worku pomidorów to będzie nic w porównaniu z tym co zostanie z Kaczyńskiego. Oczywiście czersko-wiertnicze media "kurtuazyjnie" stwierdzą, że pan były premier wyjątkowo chwacko stawiał czoła atakom ale obecny premier i tak zrobił z niego keczup.
Dziś Jarosław bardzo poważnie i na trwalej buduje swoją pozycję dlatego nie powinien zadawać się z kimś, kto jedyne co potrafi to kopać poniżej pasa. Poza gałą...
Pozdrawiam Autora.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contessa
17 Lutego, 2014 - 08:02
Jak zwykle celnie to podsumowałaś; Tusk się wyspecjalizował w sofistycznych efektach werbalnych i liczy na powtórke z ostatniej debaty, która była prowadzona w takiej aranżacji, w której oczywiście przekupka z bazaru wygrywa z prof. retoryki - noblistą.
Pozdrawiam
Janusz40
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
17 Lutego, 2014 - 08:38
NIEPOPRAWNY INACZEJ
O, widzę że społeczność oceniła Twój komęt negatywnie,
17 Lutego, 2014 - 11:04
więc jedziemy jeszcze raz z drobnymi poprawkami? ;)
Niech będzie:
Brzmisz jak tytuły z gw.
Głosów wyborców się nie zawłaszcza, głosy wyborców mozna jedynie zdobyć.
Gdyby był w polityce ktoś równie mądry, rzetelny i charyzmatyczny, to już byśmy o nim słyszeli. Ale życzyć przegranej jedynemu politykowi z prawicy, który ma w tej chwili szansę (i to sporą) wygrać z lewizną... No cóż... w przeciwieństwie do Ciebie nie sądzę, by kolejna wygrana PO była dla Polski zwycięstwem. ;)
Dlatego ktokolwiek nie chce ich wygranej, powinien teraz wspierać Kaczynskiego, zamiast kopać pod nim dołki.
PPzdr.
Nie pod nim lecz jego :)
17 Lutego, 2014 - 14:54
Tzw. społeczność oceniła mój koment i koment-bis negatywnie, ponieważ ma problem z właściwą oceną sytuacji politycznej :)
Ja natomiast od pewnego czasu staram się oceniać Jarosława z dystansu (i do tego na trzeżwo ) i dostrszegam jaki z niego mamlas i fajtłapa polityczna.
Widocznie jeszcze trochę "społeczność" musi dojrzeć zanim zrozumie, że dopóki liderem najwiekszej partii opozycyjnej będzie taki mamlas i fajtłapa, to prawica nigdy nie będzie miała większego niż 35% poparcia a tym sammym Polska nigdy nie będzie wolna.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: Właściwa ocena sytuacji politycznej
17 Lutego, 2014 - 21:15
Społeczność najwyraźniej już dojrzała wystarczajaco, by zrozumieć, że dopóki mamy Kaczyńskiego, dopóty mamy przynajmniej 30-35%... czego jakoś nie umie jej zapewnić jej nikt inny (mimo wielu podejmowanych prób).
Dodatkowo społeczność zdaje sobie sprawę, że fajtłapą i mamlasem (cokolwiek to drugie oznacza ;) jest... prawicowiec, który widząc 35% dla prawicy robi wszystko, by ten procent... obniżyć, robiąc złą prasę temu, który jako jedyny jest w stanie tyle głosów zdobyć.
PPzdr.
PS. Niedawno mówiłeś o maksimum 30%, teraz już o 35% - najwyraźniej Kaczynski idzie do przodu - mimo Twoich (i innych) starań. I dobrze! :)
Prawdy ten ryży kurdupel nie powie nam nigdy..
17 Lutego, 2014 - 11:30
Wszystko co zrobił dla Polski "zrobił" zgodnie z planem...
Dlatego 2 krotnie był odznaczany medalami w Niemczech i teraz czeka na nagrodę od Angeli..
Niech go szlag ..!!
Astra - Anna Słupianek
contessa
17 Lutego, 2014 - 12:15
Nic dodać , nic ująć.
Pod żadnym pozorem
17 Lutego, 2014 - 13:36
nie powinien Jarosław Kaczyński stawać do debaty czy tam dyskusji z Tuskiem. Podjęcie tego wyzwania byłoby daniem Tuskowi jakiegoś autorytetu a jednocześnie zaprzeczyłoby słowom samego J.Kaczyńskego na mównicy w Sejmie skirowanym do Tuska o "HONORZRE" u tego osobnika. Więc aby pokazać,że z kłamcami i ludźmi bez honoru Premieri Pr5ezes Jarosław Kaczyński nie ma nic wspólnego i nic z nim do czynienia. Może jedynie jak PiS przejmie władzę w odpowiedniej przewadze wsadzić tego pokrakę do więzienia tak jak wsadzono na Ukrainie Tymoszenko. Hipokryzję Tuska widać dziś na każdym kroku gdy to odwiedza miejsca zamieszkania naszych olimpijczyków by się ogrzać ich sukcesami nie pomagając im w żadnym wypadku i momencie. To jego rządowi brakło pieniędzy dla penczenistów w kwocie kiludziesięciu tyś. zł z pieniędzy na rozwój sportu ale znalazło się 6 słownie sześć mln.zł. na koncert Madonny. Mam nadzieję ,że ludzie to pamiętają i nie zapomną do wyborów.
lupo
W Polsce TV nie słyszałam debaty , no chyba że w Trwam
17 Lutego, 2014 - 15:37
Nie za bardzo wiem czemu ta debata ma służyć, czy Tusk będzie pouczał Kaczyńskiego co powinien zrobić , gdy wygra wybory . To by było komiczne , ponieważ premier nie zrobił nic dobrego dla Polaków żeby żyło im się lepiej , a wręcz odwrotnie czego się dotknął zamieniał w pył. A może chce swoje niepowodzenia zrekompensować w postaci obarczenia J.Kaczyńskiego za wszytko co złe. Moja wersja jest ta, że chce za wszelką cenę ośmieszyć prezesa, a siebie wybielić . Najlepiej zebrać klakierów PO na widowni J.Kaczyńskiego posadzić w głębokim fotelu , żeby tylko mu było głowę widać , Tuska posadzić wysoko w płytkim fotelu ,aby telewidzowie mieli wrażenie jaka to potęga z tego premiera, wsadzić mu do ucha ukrytą słuchawkę ,żeby wiedział co ma mówić i jak mówić, aby przeciwnika zdenerwować. Wtedy uczepić się maniakalnie wyjętego z kontekstu zdania , i doprowadzić do nerwowej sytuacji i chaosu. A na prowadzącego wziąć ścisko zęba Kraśko debata jak ta lala .
Nie możemy naprawić całego zła, ale możemy znaleźć ludzi, którzy pomogą nam tego dokonać.
Skomentuję grafiką...
17 Lutego, 2014 - 18:25
M-)