Aktualizujmy konserwatyzm

Na forach ideowych panuje pewne zamieszanie i wiele się mówi o nieaktualności podziałów na lewicę i prawicę.Chciałbym spojrzec na ten problem od nieco innej strony.

Nastąpiło oto ewidentne przesunięcie w biznesie. Część biznesu, co pokazują wywoływane co jakiś czas w USA kryzysy, przestała być deklarowaną oazą racjonalności a stała się jawną przystanią oszołomów, gospodarki wirtualnej i pędzącego na złamanie karku konsumpcjonizmu.

Do tej pory konserwatyzm łączył z biznesem szacunek dla własności prywatnej czy choćby prosta myśl o konserwowaniu i oszczędzaniu urządzeń technicznych. Obecnie w biznesie przestaje dominować tradycyjna własność prywatna przesuwająca się ku własności kolektywnej w postaci rozproszonego akcjonariatu spółek akcyjnych, w których największą rolę odgrywa nie właściciel lecz manager. A ponadto biznes nawołuje : nie konserwujcie, nowe kupujcie.

I to przesunięcie konserwatyzm powinien uwzględnić.Ale nie tylko to. Powinien nareszcie zatroszczyć się o ekologię, bo biznes przejmuje pozorną troskę o środowisko i nowe przepisy w tej kwestii,i sprawia,iż dochodzi do przegięć.W ramach troski o ekologiczne źródła paliw , wycina się lasy deszczowe by zrobić miejsce dla plantacji hodujących rośliny do produkcji tzw. paliw ekologicznych.Podobne myślenie prowadzi do budowy farm wiatraków.W efekcie może okazać się, że zamienił stryjek siekierkę na kijek.

Koserwatyzm musi przejąć troskę o konserwację środowiska bo dotychczasowa dominacja w ruchach proekologicznych ludzi o poglądach lewicowych prowadzi je na manowce i kompromituje samą ideę ochrony środowiska.

Nauka dostarcza nam coraz więcej informacji wskazujących na pustotę haseł "modernizacji" sprowadzających się do prostackiej oferty konsumowania coraz większej ilości towarów coraz gorszej jakości.Wskazuje też ona wzrost skutków ubocznych działań ,pochopnie uznanych za nowoczesne, takich jak powszechna oferta środków antykoncepcyjnych prowadząca do spadku płodności co z kolei próbuje się załatać przy pomocy równie absurdalnej metody in vitro. Rzeczą oczywistą jest,że próby pozornego załatwiania problemów przy pomocy rzekomo prostszych i tańszych by-passów zamiast poszukiwania rozwiązań racjonalnych i merytorycznych prowadzą prostą śćieżką do katastrofy. Psychologia ewolucyjna i genetyka zaś dostarczają narzędzi intelektualnych rozbijających w pył mity serwowane nam przez feministki i lewicę.

Dlatego też dziwię się temu nastrojowi rezygnacji panującemu w środowiskach konserwatywnych.