Kali ogłosił częściową (!) mobilizację.
Swego czasu murzynek Kali wybrał się na wyprawę do sąsiedniego bantustanu po krowę. Prosta sprawa - pomyślał Kali - przecież tam, w tym sąsiednim bantustanie wszyscy tak kochają Kalego, iż tylko czekają na to, aby przyszedł i wziął sobie jakaś krowa.
Ale wnet się okazało, że wyobrażenia Kalego o miłości sąsiadów do niego, były błędne i zamiast dostać krowę dostał baty. Kali nie ziewając wydał rozkazy, aby temu wszawemu bantustanowi zbombardować elektrownie. Ach jaka była uciecha, gdy pióra się sypały z elektrowni, a miejscowe tam – tamy nie mogły się nacieszyć na myśl jak to będzie miło, gdy zimą mieszkańcom obrzydliwego bantustanu , d..y do klepiska w ich igloo po przymarzają.
Cały bantustan Kalego nie mógł się nacieszyć jaki to nasz Kali mądry, wszak pozbawić tamtych nieużytecznych sąsiadów ciepła zimą, to niewątpliwie dobry uczynek. I igrzyska radości nad mądrością Kalego trwałyby długo, długo, gdyby nie pewien nieudacznik, który zapytał: a co będzie gdy ci zawistnicy nam zbombardują elektrownie?
Tam – tamy zamilkły. Kali pomyślał, pomyślał i wymyślił: Ogłaszam mobilizację! Wszyscy zdolni do wojowania mają iści na wojnę!
Śliczna miss bantustanu obsługująca tam – tamy zamiast nadać wiadomość obśmiała Kalego, iż nasza armia na dobrą sprawę nawet nie ma butów, ani gaci a co dopiero mówić o uzbrojeniu!
Kali (mądra głowa!) znalazł sposób:
„Ogłaszam częściową mobilizację!” Wszyscy żołnierze mogą iść na wojnę bez butów i bez gaci, ale z własnymi dzidami! Całkowita mobilizacja będzie później, gdy reszta wojska stawi się na wojnę bez niczego, tak jak stoi, goło i boso, jak każdego Pan Bóg stworzył. Ale to później. Na ten czas, póki co, mobilizacja jest tylko częściowa!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 113 odsłon