List otwarty do Pana Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Pośle,
Z uwagą przeczytałem w dzisiejszym Naszym Dzienniku, Pańskie - zakończone sukcesem - starania o zmianę pisowni miast polskich za granicą.
W związku z powyższym mam uprzejmą prośbę, aby Pan Poseł zajął się zmianą nazwy na tablicach upamiętniających "Miejsca Straceń" w Warszawie w czasie okupacji niemieckiej i Powstania Warszawskiego.
Obecnie na tablicach jest napisane, iż w tych miejscach rozstrzeliwani byli Polacy przez hitlerowców, co jest oczywistą nieprawdą gdyż morderstw na ludności cywilnej dokonywali żołnierze niemieccy i to oni powinni być umieszczeni zamiast tzw. "hitlerowców".
Zwracam się do Pana Posła z tym apelem wobec konieczności przywrócenia prawdy historycznej, która była zakłamywana od wielu dziesiątków lat przez komunistów w PRL i ich poprawnych politycznie następców obecnie.
( - )
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5416 odsłon
Komentarze
Dodam tylko,
11 Października, 2017 - 11:18
że powyższy List otwarty jest skierowany do Pana Posła Sylwestra Chruszcza z Klubu
Kukiz 15.
Pismo wysłałem pocztą elektroniczną stąd to przeoczenie, które obecnie naprawiam.
Apoloniusz
Najwyższy czas odkłamać tragiczną historię Narodu,
11 Października, 2017 - 15:27
... gdyż jeszcze jedno, dwa pokolenia i okaże się, iż skoro Hitler był Austriakiem, to mordów na bezbronnej ludności, na rannych w powstańczych szpitalach, na zakładnikach z ulicznych łapanek dokonywali Austriacy. Podobnie jak z "polskimi obozami zagłady, tylko, że w tym wypadku wszystkim jakoś pasuje. Ciekawe dlaczego ?
"Jeśli wy się nie upomnicie, to kamienie wołać będą"
Apoloniusz
Niemcy
11 Października, 2017 - 19:19
To trzeba wyraźnie pisać wielkimi literami - winni byli Niemcy!!! A po Warszawie jeździły tramwaje z napisami "nur fur Deutsche"...
Yagon 12
Będę musiał uzupełnić wniosek w ten sposób,
11 Października, 2017 - 20:30
aby domagać się - tam gdzie to możliwe - wyszczególnienia nazwisk rozstrzelanych, być może się zachowały, może IPN posiada jakieś dokumenty od rodzin. Natomiast tam gdzie Niemcy mordowali w szpitalach sanitariuszki, lekarzy i rannych należą się tablice z objaśnieniami. Dla naszych dzieci i dzieci ich dzieci. Damy radę.
Apoloniusz