BABA i STARY

- Stary ! Wychodzę z domu, bo nie mogę już słuchać tego jazgotu telewizora! Siedzisz tylko i patrzysz w ten telewizor, jak jaka sroka w gnat! Przypilnuj chociaż rosołu, żeby się nie zagotował!

- Ależ ciemnota z ciebie, babo! Zamiast posłuchać, co się w świecie dzieje, ty pewnie znowu do Kościoła polecisz !? I może jeszcze za tych faszystów będziesz się modlić, co ?

- Tobie stary ten tefałen rzucił się kompletnie na łeb! Nie zdziwie sie, jak się jeszcze do tych zdrajców - kodziarzy przyłączysz !

- Jakich zdrajców? Jakich zdrajców, ty ciemnoto kalwaryjska ! Ich tam, w Europie wszyscy słuchają - rezolucje pod ich dyktando piszą! To i ja sie do nich zapisze !

- I pewnie pójdziesz stary jeszcze głodować z temi kodziarzami ? Co ?

- A jakże inaczej ! Pójdę babo głodować ! A co mi tam ?!

- Ty chcesz stary za tego komucha sędziego głodować ? Toż ci stary już kompletnie odbiło !

- Jakiego babo komucha ? On przecież na najważniejszego sędziego za wolnej Polski został sie wybrany !

- Jak i ta cała banda, co go popiera…. Jak i ta cała banda! A ty sie mało stary nie nagłodował za Solidarności ? I co ci z tego przyszło ? Teraz tylko biede klepiem….

- No wreszcie ty babo coś pokumała! Bo ja żem sobie wykompinował, że sie teraz odkujem za te lata krzywdy. Kupim sobie nowy telewizor i może nawet ci starczy na te wycieczke z Kościoła…

- Coś ty stary w swoim durnym łbie takiego wykompinował ? To ty teraz dopiero pokapował, że na twoich plecach Bolek sie milionerem został, a wszystkie ubeki, co za tobą stary ganiali - mają od ciebie trzy razy większe emerytury ? I co – teraz chcesz się do tych bandziorów przyłączyć ? Nie wstyd ci, stary ? Z bolszewikami i folksdojczami na starość sie skumać ???

- A ja żem już myślał, babo, że ty bardziej zmyślna jesteś ! A ty jak była, tak się pewnie do śmierci ciemnotą pozostaniesz….

- To jak ty stary taki mondry, to czemuś się jak ten Bolek do ubecji nie zapisał ? Dzisiaj byłbyś kimś szanowanym, jak ten komuch – senator, co razem z Bolkiem odezwy podpisuje ! A przecież ty od Bolka nie głupszy ! A pamiętam ja, jak ty wtedy chciał za Bolka umierać ! Tyś po nocy ulotki roznosił, a w tym samym czasie Bolek szampana popijał z ubekami!

- I to babo był mój największy błąd… Gdyby ja o tym wtedy wiedział, to bym do Ameryki wyjechał, albo się też do tych zdrajców Ojczyzny zapisał, jak Bolek… Dziś my by sobie żyli, jak te dwa pączki w maśle….

- Jakie stary „my”?! Jakie „my”?! Ja z porządnej rodziny pochodze i mój tatuś pogonił by takiego ubeka tam gdzie pieprz rośnie ! Nigdy ja by za ciebie stary nie wyszła, jakby ty się z ubecją zadał! Ty myślisz, że ja taka głupia jak ta Danuśka, co pieniążki liczyła, które Bolek w toto-lotka niby-to wygrał?

- Ty by może i nie wyszła. Ale inne, szykowniejsze od ciebie by wyszli za mnie…. Nawet aktorki filmowe !

- Tyś stary, to już zupełnie zbaraniał ! Aktorki filmowe wyszli by za faceta z taką gębą przepitą ? Ty mnie stary nie rozśmieszaj !!!

- Ty babo chyba zapomniała, że jak za mnie wychodziła, to ja był na gębie prawdziwy przystojniak ! Czy ja był wtedy babo gorszy pod względem przystojności od tego generała, co to niedawno honorowo odszedł z tego padołu ? No, odpowiedz….

- Ty mówisz o tym ubeku ?

- A jakże, o nim mówię, babo…

- Co prawda, to prawda. Byłeś od niego stary przystojniejszy na gębie, ale co z tego wynika ?

- To wynika, że na widok tego generała najlepsze aktorki po nogach sikali! I to nie ze strachu, babo! Listy do generała one pisali, żeby je odwiedził względem – niby to nawiązania bliższych stosunków! Adres generałowi podawali, wyjaśniali, jak ma generał gazikiem do nich dojechać: a to skręcić w lewo, tam się zatrzymać - a potem – trochę gazu dodać i śmiało pod górkę… I jeszcze na dokładkę pisali, że będą na generała czekać z gorącą zupą….

- Ty stary nie bądź taki delikutaśny ! Ty myślisz, że ja taka głupia i że dam się nabrać na częstowanie generała gorącą zupą ? A która to takie listy pisała ?

- A ta, co za komuny wykwintne damy i hrabianki odgrywała, a za wolnej już Polski stała sie celebrytanką w tefałenie. Nawet ją do dziury brali w tych tańcach na lodzie….

- A ta hrabini…. Szkoda stary gadać, bo żadna aktorka manierami łajdaczki jeszcze nie zakryła… A ty stary, na starość chciałbyś się zostać taką, jak i ona szmatą ?!

- Uspokój się babo! Ja szmatą ??? Siądź tu na chwilę i posłuchaj mnie, to ci powiem o moim planie… Tylko mnie nie przerywaj, babo….

- Ino szybko gadaj, stary, bo się na mszę świętą spóźnię….

*                                                   *                                                   *

- Jak ja żem babo usłyszał, że ten głodujący przez trzydzieści dni kodziarz utył o dziesięć kilo i w dodatku nazbierał całą siatke gotówki - to od razu wymyślił ja sobie, że możem się stara wreszcie odkuć. Dlatego ja żem się już do głodówki kodziarzy zapisał i zaczynam od jutra rana …

- Tyś stary chyba zwariował….

- Nie zwariował, nie zwariował ! Bo ty babo nie wiesz, że kodziarze przynoszą tym głodującym taki prowiant, jakiego ty babo za wolnej Polski nie smakowała?!  Są tam wykwintne szynki, schaby, najlepsze kiełbasy! Szwajcarskie sery, cytrusy, bułki, masło, łososie wędzone i soki pomarańczowe! Różności !

- A serek homogenizowany przynoszą ?

- Serki ? Jakie tylko sobie babo wymarzysz !

- I ty to stary, to wszystko tam zeżresz - w czasie głodówki u kodziarzy?

- A widzisz babo ! Ja nie taki głupi, jak ten co utył dziesięć kilo na głodówce kodziarzy ! Ty mnie tylko babo rano zupą z ziemniakami nafutrujesz, a ja już tam będę prawdziwie głodować ! W namiocie kodziarzy ja sie we śpiworze rozłoże i przegłoduje do samego wieczora - raz kozie śmierć ! Bo one tam nawet telewizor mają! One - znaczy te te kodziarze będą mnie tylko prowiant podrzucać, a ja sobie będę we śpiworze leżeć i cierpieć za Ojczyzne ! Wieczorem te witkuały w siatki zapakuję i ci stara do domu wszystko przyniese! I dopiero wtedy ty mnie babo coś na kolacje przygotujesz. Jak zwykle. I tak przez trzydzieści dni…

- Jutro narobie ci pierogów na kolacje, stary….Tylko gdzie my te witkuały zapakujem ?...

- Toż ty mi mówiła, że ta twoja siostra, co psy hoduje - dużą zamrażarkę sobie kupiła….. U twojej siostry zapakujem ! W ten sposób będziem mieli luksusową, a do tego darmową wyżerke na cały rok!

- Nieźle tyś wykompinował, stary…Nawet nie myślała…

*                                                   *                                                  *      

- No to idź teraz do Kościoła babo, a jak będziesz wracać to kup mnie zgrzewke piwa niemieckiego…

- A czemu to niemieckiego ?

- Bo ja też usłyszał, że jak nazbieram w tym niemieckim markecie dziesięć paragonów za piwo, to wygram finansową nagrode….

- A jak ja mam stary poznać, że to piwo niemieckie?

- Będzie na puszce pisać: „lager”…

- Bój się Boga, stary ! Toż to moja mamusia w niemieckim lagerze siedziała za okupacji, a ty teraz będziesz pić piwo dla więźniów niemieckiego obozu???

- Żadnego „niemieckiego obozu”, babo ! To piwo jest dla członków naszego obozu europejskiego ! Czyli dla ludzi postępu i demokracji – sieroto ty jedna!

- Toż to piwo i za komuny robili i też nam gadali o postępie i demokracji…

- W tym babo różnica, że teraz będzie nagroda za picie piwa niemieckiego !

- Za co ta nagroda, stary ?

- To jest widzisz nagroda za popieranie niemieckiego browarnictwa, imienia …. Czekaj, czekaj, no… Chyba to nagroda imienia Rybentropa, czy jakoś tak podobnie…

- I ty, patriota, szkopów będziesz jeszcze wspierać, chlając niemiecki browar ?

- Nie wspierać babo, nie wspierać, tylko ich wykorzystać na pięćdziesiąt euro !

- A po co nam, stary te pięćdziesiąt euro, jak nam złotówek potrzeba !

- Jednak ty babo za mądra nie jesteś ! Bo ja żem sobie wykompinował, że jak ty pojedziesz z wycieczką z Kościoła do tego Rzymu, to za te euro możesz tam sobie lodów nakupić, a może i na kawe ci wystarczy !

- To widze stary, że ty mnie jeszcze kochasz…Pomodlę się za ciebie w Kościele!  A jak wróce, to ci jeszcze przygotuje wózek na zakupy, żebyś tego prowiantu w siatkach nie taszczył przez całe miasto !

- Ja już się babo dobrze przygotuje do tej głodówki kodziarzy ! Nie martw się. Rano tylko kapelusz na głowe, do reki wózek i do roboty!

- Kapelusz ? Po co ci jeszcze kapelusz na głowe?

- Nie na głowe babo, tylko na gotówke ! Bo gdzie oni mnie będą, te kodziarze wrzucać gotówke za moje cierpienia, jak nie do kapelusza?!

- Toś ty stary wszystko pięknie wymyślił ! Nawet by sobie nie pomyślała !

- Tylko babo o piwie nie zapomnij, jak będziesz z Kościoła wracać !

- Wiem, wiem. Ma być niemieckie…obozowe...