SIEMONIAK - JAŚNIE OŚWIECONY KOORDYNATOR SŁUŻB SPECJALNYCH
Jaśnie oświecony lampką Tomasz Siemoniak, który w rządzie namiestnika na Polskę pełni teraz zaszczytną funkcję koordynatora służb specjalnych wyjaśnił społeczeństwu, czym jest w zasadzie „demokracja walcząca”. „Demokracja walcząca” to system policyjny, w którym źródłem prawa jest Donald Tusk. Czyli podobnie jak w Korei Północnej, gdzie prawo Kima (ów) jest powszechnie obowiązujące i żaden obywatel Korei Płn. nie ośmieli się go podważyć.
Prawo Tuska „takie, jak my je rozumiemy” zostało już wielokrotnie zastosowane za rządów junty Donalda, więc nie jest żadnym zaskoczeniem oświadczenie rzecznika koordynatora służb specjalnych Jacka Dobrzyńskiego: „W Polsce o tym kto ma dostęp do informacji niejawnych decyduje Krajowa Władza Bezpieczeństwa (tak jest we wszystkich państwach NATO), czyli ABW lub SKW. Ani wyrok sądu (zwłaszcza nieprawomocny), ani opinia prawna, ani oświadczenia zainteresowanych tego nie zmieniają” - mówił Dobrzyński o rzekomym pozbawieniu Sławomira Cenckiewicza poświadczenia bezpieczeństwa.
Ten fragment oświadczenia potwierdził sam jaśnie oświecony lampką minister koordynator Tomasz Siemoniak: „Jak ABW i SKW ci mówią, że nie masz dostępu, to go nie masz. Koniec i kropka.”
Tak więc podobnie jak za głębokiej komuny – sądy są jedynie atrapą „demokracji walczącej”, czyli władzy JEDNEJ PARTII i JEDNEGO WODZA. Slogan „Ein Volk, ein Reich, ein Führer” został przecież już twórczo zastosowany we Froncie Jedności Narodu za czasów Stalina, we WRON-ie i w Patriotycznym Ruchu Odrodzenia Narodowego za Jaruzela – a teraz w „Demokracji Walczącej Donalda Tuska.
Oświadczenia jaśnie oświeconego koordynatora służb specjalnych i jego rzecznika spotkały się z ostrą reakcją opozycyjnych prawników, którzy stwierdzili, że „Służby nie mają nieograniczonej władzy. Podlega ona kontroli sądu i właśnie sąd wojewódzki zmiażdżył argumentację” - zwrócił uwagę mec. Bartosz Lewandowski.
„W krajach demokratycznych (a takim wciąż jest Polska, mimo wysiłków Tuska i jego pomagierów) nie rządzą służby, a od każdej decyzji administracyjnej przysługuje odwołanie, to minister Siemoniak postanowił brnąć. Zgodnie bowiem z art. 152 § 1 ustawy – prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, w razie uwzględnienia skargi na akt lub czynność, NIE WYWOŁUJĄ ONE SKUTKÓW PRAWNYCH do chwili uprawomocnienia się wyroku.
Jednak w państwie Tuska „ani wyrok sądu, ani opinia prawna, ani oświadczenia zainteresowanych tego nie zmieniają” – oświadczył rzecznik jaśnie oświeconego koordynatora. W państwie Tuska obowiązuje bowiem zasada posłuszeństwa wobec Jednego Wodza, którym jest Donald Tusk i jego wytyczne, odnoszące się do przestrzegania prawa takiego, jak je Tusk rozumie.
Przecież to namiestnik na Polskę już zapowiedział, że będzie podejmował decyzje "z pełną świadomością ryzyka" i że nie wszystkie będą odpowiadały kryteriom pełnej praworządności "z punktu widzenia purystów".
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 500 odsłon
Komentarze
Po zakończonej kadencji
17 Września, 2025 - 17:56
Po zakończonej kadencji prezydenckiej były prezydent Duda na pytanie Stanowskiego w kanale Zero, kogo z rządu uważa godnego uwagi i zaufania, stwierdził ze Siemoniaka. Poznał go osobiście.
Pewnie jeszcze swieczke zapali na grobie Prof Geremka z UW skąd sam pochodzi..
Dodam edytowanie, lepiej żeby cicho siedział .
Kapitanie, wszyscy wiemy że
15 Września, 2025 - 20:15
ta ekipa jest grupą, która ma tylko wyssać dla siebie i dla podległych (układowo, finansowo i karierowo etc.) ludzi profity bez patrzenia na interes kraju. Czy Pan traktuje poważnie tę całą ekipę TOTALNYCH MATOŁÓW inaczej, niż sprzedajnych i bez żadnych zasad kundli?
Ale musimy poważnie z nimi walczyć, bo za chwilę obudzimy się w Unijnych finansowych (zadłużeniowych) kajdanach, które nas zniewolą prawnie i pozbawią niepodległości,
Przy tych unijnych manewrach to dług Gierka był pikusiem, z którym jednak sobie poradziliśmy. Teraz może być o wiele gorzej, bo jesteśmy (???) bezradni wobec UE?
POLEXIT na ostrych warunkach (zobaczymy co Ursula von... zrobi...) i Amerykanie w Polsce!
Piter1
Zła wola, czy zdrada
15 Września, 2025 - 22:59
Kręgosłupem państwa są sądy, a my polskich sądów prawie nie mamy, tylko żydokomunę i gangsterów w togach. To co się obecnie dzieje, to weto ustawy sądowniczej, po którym władzę w Polsce przejęła postkomuna. Ostatnie wybory parlamentarne przekręcili kupczeniem głosów za niemiecką kasę, bo pamiętamy te 3 miliony wędrujących autokarami zaświadczeń. Nurtuje mnie pytanie, kto tak naprawdę zadbał, aby zawetować ustawę sądowniczą. Jeżeli były wątpliwości, to należało ustawę skierować do Trybunału Konstytucyjnego, a nie do kosza. Skutek widzimy w powrocie Tuska, który by nigdy już nie zaistniał w polskiej polityce.
ronin
A no właśnie były prezydent
16 Września, 2025 - 21:56
A no właśnie były prezydent Duda w radiu WNET wyjaśniał ze klucz jest w reformacji sądów , HIPOKRYTA uwalil ustawę o sadach.
Polecam
16 Września, 2025 - 14:18