Zamach Salonu24 na dobra intelektualne blogera (wersja light)
Właśnie zniknęło z Salonu kilka moich okolicznościowych komentatorskich limeryków. Nie pretenduję, że miały jakąś szczególną wartość poetycką. Nie zawierały jednak ani treści nieetycznych, nieestetycznych, ani antypaństwowych. Powstały spontanicznie pod wpływem chwili co u twórców jest normalnym jak np.J. Tuwima „Całujcie mnie wszyscy w dupę”. Jednak - jakby nie było, wspomniane skasowane limeryki w licznie trzech są wyłączmą własnością intelektualną autora.Czyli moją!
Zwracam się z uprzejmą prośbą do Administracji Salon24 by zostały mi zwrócone wraz z treściami stanowiącymi ich kontekst i inspirację bo istnieje prawdopodobieństwo, że moje osobiste dobra intelektualne, publikowane na łamach Salon24 mogą zostać wykorzystane bez mej wiedzy i w kontekscie niezgodnym z moją intencją.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1653 odsłony
Komentarze
Re: Zamach Salonu24 na dobra intelektualne blogera (wersja light
6 Sierpnia, 2010 - 08:04
Po co wy tam siedzicie na tym salonie. Już kolejny raz wywalają a wy tam nadal. Nie rozumiem.
A Twoje limeryki są wspaniałe. Ogólnie nie przepadam za poezja ale tu jestem pod wrażeniem.
kaczoorek
Salon metodą salami przywraca poprawną równowagę polityczną
6 Sierpnia, 2010 - 16:28
muszą być bardzo zdesperowani, bo tracą najlepszych blogerów, a konkurencja ich zyskuje.
Mowię przecież, że Układ jest w stanie kolapsu.
@circ
6 Sierpnia, 2010 - 17:24
Jak to "tracą"?
Przecież sami ich banują albo usuwają noty!
Na 10 nieobecnych blogerów najwyżej jeden odszedł z salonu z własnego wyboru. To oczywiście dane wyssane z palca, ale mniej więcej tak to wgląda.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Mnie też dziś zablokowali.
6 Sierpnia, 2010 - 19:39
ossala
Bo śmiałam tknąć nietykalną RRK.
I na salon weszło nowe. Już jakiś czas temu zauważyłam, że niektóre notki pojawiają się na pół godziny, godzinę, a potem znikają.
Szybko je zaczęłam kopiować.
Cóż? Nie twierdzę, że jestem zawodowym publicystą czy dziennikarzem, bez którego ten salon zginie, ale się nie spodziewałam. Odpowiedziałam cynicznie na pean RRK na cześć Komorowskiego i stało się.
Nawet mi jest obojętne czy RRK nie wolno krytykować czy samego Gajowego.