Pojednanie czy Wasalizacja?
W sieci pojawił się przedziwny list...
"Po smoleńskiej katastrofie z 10 kwietnia 2010 roku naród rosyjski w szczery i ujmujący sposób wyraża swą solidarność z narodem polskim. Okazywane przez Rosjan współczucie, chęć niesienia pomocy, a także gotowość do rozpoczęcia dyskusji o tragicznych wydarzeniach naszej wspólnej historii, dają nadzieję na nowe otwarcie w obustronnych relacjach. W uznaniu tej solidarności 9 maja zapalmy znicze na cmentarzach żołnierzy radzieckich, na grobach Rosjan i przedstawicieli innych narodowości, którzy również zginęli daleko od domu, daleko od bliskich. Nie chcemy relatywizowania historii. Apelujemy jedynie, by w imię pamięci o tych wszystkich, którzy zginęli tragicznie, narodziło się pojednanie pomiędzy Polska i Rosją".
http://www.9maja.pl/list.php
Poparcie dla takiego "pojednania" wrazili m.in.:
Jerzy Baczyński redaktor naczelny „Polityki”
prof. Agata Bielik-Robson filozof, Polska Akademia Nauk, Uniwersytet Warszawski
Anna Bikont dziennikarka
Seweryn Blumsztajn dziennikarz
Jacek Bocheński pisarz
dr Henryka Bochniarz prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, b. minister przemysłu
ks. Adam Boniecki MIC redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”
Halina Bortnowska-Dąbrowska publicystka, przewodnicząca Rady Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
prof. Jerzy Bralczyk językoznawca, Uniwersytet Warszawski
prof. Michał Bristiger muzykolog, prezes Stowarzyszenia De Musica
Jacek Bromski prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich
Andrzej Brzeziecki redaktor naczelny „Nowej Europy Wschodniej”
dr Włodzimierz Cimoszewicz senator, b. premier
Izabella Cywińska reżyser, dyrektor artystyczny Teatru Ateneum w Warszawie, b. minister kultury
prof. Przemysław Czapliński historyk literatury, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Jan Andrzej Dąbrowski prezes Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego we Wrocławiu
prof. Janusz Degler historyk literatury, teatrolog, Uniwersytet Wrocławski,
Krystyna Demska-Olbrychska teatrolog
prof. Stanisław Dubisz językoznawca, Uniwersytet Warszawski
dr Rafał Dutkiewicz prezydent Wrocławia
Feliks Falk reżyser
prof. Magdalena Fikus genetyk, Polska Akademia Nauk
ppłk Tadeusz Filipkowski członek Rady Naczelnej Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, prezes Fundacji Filmowej Armii Krajowej
prof. Aleksander Fiut historyk literatury, Uniwersytet Jagielloński
Hanna Flis-Kuczyńska dziennikarka
Grzegorz Gauden dyrektor Instytutu Książki w Krakowie
prof. Stanisław Goldstein matematyk, Uniwersytet Łódzki
dr Agnieszka Graff pisarka, publicystka, Uniwersytet Warszawski
dr Hieronim Grala historyk, Uniwersytet Warszawski
Anka Grupińska pisarka, dziennikarka
Julia Hartwig poetka
prof. Jerzy Hausner ekonomista, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, b. wicepremier
Agnieszka Holland reżyserka
ks. prof. Wacław Hryniewicz OMI teolog, Katolicki Uniwersytet Lubelski im. Jana Pawła II
prof. Danuta Hübner posłanka do Parlamentu Europejskiego, b. komisarz Unii Europejskiej ds. polityki regionalnej
Krystyna Janda aktorka
prof. Maria Janion historyczka literatury
prof. Tadeusz Kowalik ekonomista, Polska Akademia Nauk
prof. Ireneusz Krzemiński socjolog, Uniwersytet Warszawski
Olga Krzyżanowska lekarz, b. wicemarszałek Sejmu
Waldemar Kuczyński ekonomista, publicysta, b. minister przekształceń własnościowych,
Jarosław Kurski zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”
Kazimierz Kutz reżyser
Olga Lipińska reżyserka
Jan Lityński matematyk
ks. dr Andrzej Luter teolog, publicysta
Adam Michnik redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”
Krzysztof Myszkowski pisarz, redaktor naczelny „Kwartalnika Artystycznego”
prof. Tomasz Nałęcz historyk, Uniwersytet Warszawski, b. wicemarszałek Sejmu
Daniel Olbrychski aktor
Joanna Olczak-Ronikier pisarka
Jacek Pałasiński dziennikarz
Daniel Passent dziennikarz
prof. Krzysztof Pomian dyrektor naukowy Muzeum Europy w Brukseli
prof. Jerzy Pomianowski pisarz, redaktor naczelny „Новая Польша”
prof. Adam Daniel Rotfeld były minister spraw zagranicznych, współprzewodniczący polsko-rosyjskiej Komisji do Spraw Trudnych
ks. prof. Jacek Salij OP teolog, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
Piotr Skiba aktor
Aleksander Smolar politolog, prezes Fundacji im. Stefana Batorego
prof. Magdalena Środa etyczka, Uniwersytet Warszawski
Wisława Szymborska poetka, laureatka Nagrody Nobla
Olga Tokarczuk pisarka
prof. Joanna Tokarska-Bakir antropolog, Uniwersytet Warszawski, Polska Akademia Nauk
Andrzej Wajda reżyser
Katarzyna Zachwatowicz-Jasieńska muzyk
Krystyna Zachwatowicz-Wajda scenograf
Adam Zagajewski poeta
Adam Zamoyski historyk, prezes zarządu Fundacji Książąt Czartoryskich w Krakowie
Krzysztof Zanussi reżyser
o. dr Maciej Zięba OP dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku
Jacek Żakowski dziennikarz
abp Józef Życiński
Pełna lista: http://www.9maja.pl/popieraja.php
Mój komentarz (krzysztofjaw):
Zapewne wiele z osób podpisujących powyższy list/apel kierowało się autentyczna potrzebą zbliżenia naszych narodów... ale czy my nie jesteśmy jako zwykli Polacy i zwykli Rosjanie zbliżeni od dawna?. Czy pod tym pojęciem obecnego "pojednania" nie kryje się de facto chęć zwasalizowania Polski i właśnie relatywizowania historii oraz teraźniejszości. Czy nie jest to chęć unikania trudnych pytań nt. tragedii smoleńskiej (aby nie drażnić w imię pojednania Rosjan)? Czy nie jest to zamykanie ust i próba ponownego pisania historii i ponownej, naszej polskiej zależności od Rosji, podobnie jak było to w imię przyjaźni polsko-radzieckiej po II Wojnie Światowej? Wtedy też w imię tej przyjaźni zapominano o prawdzie.... aby nie psuć tej przyjaźni...
Zwykli Rosjanie zachowali się pięknie w obliczu naszej, narodowej i polskiej tragedii. Ich zwykłe i niezwykłe współczucie, empatia wobec Nas, wspólnie z Nami przeżywany ból były dla Nas niesamowitym wsparciem i za To należą się zwykłym Rosjanom ogromne słowa Naszej wdzięczności. Jesteśmy narodami słowiańskimi. Duchowo zawsze zwykli Polacy i zwykli Rosjanie byli sobie bliscy.
Natomiast trzeba jasno oddzielić Włodarzy Rosji od zwykłych Rosjan. Włodarze Rosji pod nazwą Rosja i Rosja Sowiecka w całej historii z reguły dążyli do wasalizacji Polski. Podobnie było tuż przed wojną gdzie Sowiecka, komunistyczna Rosja podpisała z hitlerowskimi Niemcami Pakt Ribbentrop-Mołotow, który zaowocował IV Rozbiorem Polski i agresją na Polskę zarówno hitlerowskich Niemiec, jak i komunistycznych Sowietów. Obydwoje agresorzy skupili się na eksterminacji polskiej elity II Rzeczpospolitej. Był niemiecki Kraków, był sowiecki Katyń, były zsyłki na Syberię do obozów pracy/śmierci i hitlerowskie, niemieckie obozy zagłady...
Losy wojny się odwróciły. Polska, pomimo złych doświadczeń, stanęła u boku armii sowieckiej w dalszej części wojny przeciwko hitlerowcom. Zresztą nawet w 1939 roku tak do końca nie walczyła z agresorem sowieckim, traktując ich jako mniejsze zło (no bo o przecież też byli Słowianie). Stworzyliśmy w dalszej części wojny czwartą, co do wielkości armię koalicji antyniemieckiej.
I co otrzymaliśmy w zamian od Włodarzy Rosji i Stalina? Zamiast z szacunkiem i partnerstwem wspólnie świętować zwycięstwo na Niemcami, Włodarz Sowiecki postanowił (zgodnie z historycznymi tendencjami) znów zaanektować Polskę, zwasalizować ją, odebrać jej wolność. Po 1945 zamiast wolność mieliśmy niewolę komunistyczną, z koszmarnym okresem stalinizmu. Żołnierze polscy ginęli w więzieniach niemieckich, łagrach sowieckich a później w komunistycznych więzieniach polskich (szczególnie w latach 1944-1956).
Podobno odzyskaliśmy wolność w 1989 roku, podobno... I w imię tej wolności teraz mamy ja ponownie tracić pod fałszywym hasłem "pojednania polsko-rosyjskiego"?
Nam nie trzeba pojednania. Ze zwykłymi Rosjanami łączy Nas wiele dobrego. Z nimi nie musimy sztucznie się jednać. Natomiast z Włodarzami Rosji potrzeba nam PRAWDY i równoprawnych, partnerskich stosunków opartych na PRAWDZIE i wzajemnym poszanowaniu. Tego chciał śp. Prezydent L. Kaczyński, tego chcemy My, Polacy...
W takim sensie wyciągamy ręce ku Moskwie, ale niech Moskwa też wyciągnie rękę ku Nam. Niech przekaże nam archiwa z okresu stalinizmu i te z lata 1939-1941 dotyczące spraw polskich, niech wskaże Nam swoich agentów, którzy działali na terenie Polski w latach 1944-1989 i obecnie, niech wskaże Nam polskich zdrajców i agentów, którzy pracowali w tym okresie na rzecz ZSRR. Niech w akcie dobrej woli zrezygnuje z rurociągu po dnie Bałtyku i podpisze z nami partnerską umowę o dostawy gazu. Niech zadośćuczyni rodzinom ofiar w Katyniu...
Wtedy, na prawdzie, możemy budować wspólną przyszłość i dobrosąsiedzkie, partnerskie kontakty...
A lampkę na grobach żołnierzy, również sowieckich zapalam zawsze... 1 listopada każdego roku...
P.S.
W naszym, polskim narodowym interesie jest zawsze mieć świadomość, że istniejemy dzięki polskiej racji stanu, dzięki też m.in. umiejętnemu obserwowaniu i oddzielaniu ziarn od plew... ludzi złej woli od ludzi dobrych intencji..
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4521 odsłon
Komentarze
Precz tolerancji w wydaniu niby polskim!
5 Maja, 2010 - 10:51
Moim zdaniem wasalizacja.
Elicie postpeerelowskiej wszystko jedno czyim będą wasalem, ta elita "swój" naród traktuje jak stado baranów (ostatnia wypowiedź redaktora Lisa), cenzura ma się w Polsce w najlepsze. Ludzi pracy w Polsce nie ma kto bronić, ludzie są obojętni na wszystko z powodu braku możliwości wpływania na otaczająca ich rzeczywistość, przynajmniej wielu tak uważa, że co by nie zrobili to i tak się nic nie zmieni. Tylko takie chwile jak 10 kwietnia 2010 roku i zaraz po niej, łączą na chwilkę część narodu polskiego. Potem trzeba iść do pracy, a przecież w zasadzie wszystkie zakłady pracy są opanowane przez zarządy powiązane z byłą komuną i esbecją. Tylko w małych firmach, najczęściej jednoosobowych lub takich, w których zatrudnia się kilka osób jest wolność wypowiedzi i poglądów. W dużych zakładach pracy dochodzi do nagminnego prześladowania pracowników z powodów poglądów politycznych. W zasadzie w większych zakładach jest zakaz rozmów na tematy polityczne, każda taka rozmowa kończy się zwolnieniem osoby broniącej PiS lub odwołującej się do tradycji patriotycznej. Taka jest rzeczywistość. Do tego w Polsce doprowadziły rządy lewactwa, liberałów, którzy nie wiadomo z jakiego powodu nazywają się prawicą, centrowców i innych socjaldemokratów, którzy losem ludzi pracy, w ogóle tak naprawdę się nie interesują. Elita w Polsce ma się doskonale, mogą w zasadzie wszystko, najlepiej gdy wsadzają naszą flagę narodową w psie odchody, najlepiej gdy naśmiewają się z polskich patriotów z polskiej tradycji. Najlepiej gdy z renegata Jaruzelskiego i Kiszczaka robią ludzi honoru, chcą im wystawiać pomniki. Sądy "polskie" w takich chwilach i tak ich uniewinnią, bo przecież w sądach pracują sami prawi, porządni ludzie, sami Polacy dbający o polską rację stanu. Dlatego też oddają Niemcom i Żydom ich spadkobiercom polskie ziemie i polskie nieruchomości, w tej samej chwili zakazują oddania Polakom ich majątków zawłaszczonych komunistycznymi dekretami, które nadal obowiązują w dzisiejszej "wolnej" Polsce.
Ludzi próbujących pisać prawdę w prasie, wypowiadających się radiu i w telewizji szkaluje się lub ciąga po sądach, taka jest smutna polska rzeczywistość.
Na wielu portalach polskich nazywającymi się prawicowymi i niezależnymi dochodzi do skandalicznych oświadczeń w stylu:
Już nie będziemy w tym miejscu krytykować innych nacji, światopoglądów I WYNATURZEŃ. Nie będziemy pisać na temat spiskowych teorii. Wszelkie takie próby będą usuwane, a ludzie piszący w tym stylu będą usuwani z naszych portali! Wolność pełną gębą. Liberalizm + komunizm = zamordyzm, chipowanie, a co za tym idzie zniewolenie ludzkości. W telewizji publicznej włażą do programów dziennikarze powiązani z postkomuną, ludzi walczących o prawdę, wyrzuca się lub dyskryminuje. Na portalach wypisują głupoty ludzie, którzy kiedyś byli u władzy, są to ludzie najczęściej o niepolskich korzeniach, piszący w języku nie przypominającym język polski. Tu chlubnym wyjątkiem od tej reguły jest Pan Szeremietiew, którego osobiście bardzo szanuję.
Taką mamy w Polsce wolność, taką mamy demokrację. W wolnej Polsce ludzi podpisujących się pod protestami pod takimi listami jak Olbrychski czy Wajda i teraz tę petycję w sprawie Pana Pospieszalskiego powinno się w najlepszym razie ignorować! Natomiast takich ludzi, którzy protestowali pod Wawelem przeciwko pochówkowi na Wawelu pary prezydenckiej Państwa Kaczyńskich powinno roznieść się na szablach, tak kiedyś Polacy by zrobili, dzisiaj odebrano nam dumę, odwagę, ojczyznę czy HONOR również?! Pedalstwo i inne zwyrodnienia powinno się na każdym miejscu napiętnować, a już na pewno nie powinno pozwalać się, aby ta mniejszość wychodziła na ulice polskich miast z próbą wmówienia społeczeństwu polskiemu, że dwóch ojców i dwie matki dla dziecka to zupełna normalność i naturalne zachowania w ludzkiej rodzinie.
Pocieszające jest tylko to, że tak dużo Polaków po tragedii smoleńskiej, po II Katyniu, najprawdopodobniej zamachu, przejrzało na oczy w Polsce. Teraz czas na to, aby wybrać na prezydenta Polski Jarosława Kaczyńskiego, a potem wybrać większościowy sejm w postaci PiS. Trzeba brać przykład z Węgrów, oni również wreszcie przejrzeli po wielu latach na oczy. Jednak po dojściu do władzy, trzeba twardo i nieugięcie iść do wcześniej zamierzonego celu bez żadnych kompromisów bez żadnych koalicji w stylu endokomunistyczna LPR czy esbecka Samoobrona albo partie byłych członków przybudówek komunistycznych w postaci Stronnictwa Demokratycznego czy stowarzyszenia PAX. Czego życzę wszystkim jak również i sobie.
Tolerancja to morderstwo na samodzielnym myśleniu każdego z nas!
Pozdrawiam.
Krzysztofie, polecam
5 Maja, 2010 - 10:51
Serdecznie polecam tekst Gabriela Michalika o tym co czują i
myślą dzisiejsi Rosjanie. http://gabriel.salon24.pl/
A agenturę spisać i w odpowiednim momencie rozliczyć czyli
pozbawić synekur.
@Ma - Re:A agenturę spisać i w odpowiednim czasie...
5 Maja, 2010 - 11:17
Lepiej nie można tego ująć.
A na drzewach zamaiast liści,
będą wisieć...
Oni juz nawet nie chcą się z nami pojednać.
Oni od razu ponad naszymi głowami chą pojednania
z Rosjanami...
To się kuźwa nazywa patryjotyzm...
Swołocz i bladź pastajenna!
I proszę spojrzeć na wykształcenie tych "Polaków..."
Nie dosyć, że zdrajcy,
to na dodatek swołocz wykształciła się za społecze pieniądze
i teraz "robi" za elyte...
teraz chce mówić językiem Narodu...
chris
@ ZA
5 Maja, 2010 - 11:44
Napisałam: rozliczyć czyli pozbawić synekur!
O liściach... nie będę dyskutować.
@Ma Re: ...nie będę dyskutować.
5 Maja, 2010 - 13:35
Ani ja.
Tutaj nie ma co dyskutować.
Tu jest miejsce na konkretne wykonanie zadania.
Won za miedzę i to niezależnie w którą stronę,
albo...listki.
Doświadczenia ostatnich...lat dziesiątków ukazuje nam,
że ta zaraza ma zdolność metamorfozy.
Nie tylko,
że porządnie zapuściła korzenie,
ale ponadto wykształciła się,
zreprodukowała,
zmanipulowała dużą część społeczeństwa
i przejęła po "swoich" rządy w kraju.
chris
Re: Precz tolerancji w wydaniu niby polskim!
5 Maja, 2010 - 12:13
Portal "prawicowy" Prawica.net to bondarykowa fałszywka!Leopold
Leopold
@Poldek Re:Portal"Prawica.net" to...
5 Maja, 2010 - 13:40
Wiemy Poldek, wiemy...
pzdr
chris
test wyboru
5 Maja, 2010 - 13:32
Dylemat nie jest nowy i bywał już rozwiązywany różnie - z różnymi rezultatami - w innych warunkach, lecz nigdy dotąd nie nadano mu formy narodowego plebiscytu, nie było bowiem Sieci.
Nie miejsce tu dla analiz, ale też i nie czas na używanie ulubionego narzędzia internetowych damoklesów - majchra, więc składam po prostu trzy deklaracje, czysto osobiste :
1. Nie zamierzam składać swojego podpisu pod żadnym apelem, firmowanym przez takie osoby publiczne jak Adam Michnik czy Magdalena Środa, ponieważ nie darzę ich zaufaniem.
2. Wierzę we wzajemną przyjaźń Polaków i Rosjan, ale nie mam żadnych powodów by tę wiarę rozciągać na stosunki Polski i Rosji, ponieważ - jak orzekł niedawno Bronisław Komorowski -
w polityce nie ma miejsca na sentymenty. Dlatego znicze na grobach sowieckich żołnierzy, poległych w walkach o moje miasto, zapalę w rocznicę uwolnienia go od Niemców, jeżeli będę miał na to chęć p o obchodach 9. maja i po zakończeniu śledztw w sprawie katastrofy smoleńskiej.
3. Uważam testowanie skali i zakresu emocji, wywoływanych przez historyczne fakty (i ich interpretacje) za zadanie socjologów; manipulowanie tymi emocjami to socjotechnika.
Od polityki zagranicznej, w tym np. "poprawy stosunków" , mamy ministra, premiera, a w jakiejś mierze i prezydenta, bo nie jest ona domeną "społeczeństwa" czy "ludności", ale organów państwa; także wówczas, gdy są zaniepokojone liczbą zniczy, zapalonych przez obywateli - tam, gdzie zechcieli,
wtedy, kiedy zechcieli. Połączenie socjologicznego sondażu, operacji logistycznej i politycznej deklaracji lojalności nie jest zapewne niemożliwe, ale lęku przed pożarem w ten sposób się nie przezwycięży, ani w Polsce, ani w Rosji, ani na Białorusi. Ognia boją się wszyscy, nawet podpalacze.
Andrzej Tatkowski
Andrzej Tatkowski
@Tatkowski - Re:Test wyboru
5 Maja, 2010 - 15:15
Cyt: Nie miejsce tu dla analiz, ani też i nie czas...
My tutaj wręcz uwielbiamy analizy,
rozjaśniają nam horyzonty.
A i czas ku temu odpowiedni,
pozwala bowiem niektórym rozszerzyć świadomosć.
Cyt-2:Wierzę we wzajemną przyjaźń Polaków i Rosjan...
Może należałoby poczekać, aż Rosjanie oficjalnie nas przeproszą poprzez swój rząd jak również własne media
za czasy Caratu,
za rok 1920,
za 17 września 1939,
za czasy II wojny św.
za czas po niej do dnia dzisiejszego
za spowodowanie zniszczenia Państwa Polskiego tego sprzed 1939 roku
za wywózkę ponad miliona dwieście tysięcy Polakow
i jest to liczba jedynie szacunkowa,
za tułaczkę po świecie następnych setek tysięcy Polaków,
za...
za...
za...
I tego wszystkiego nie uczynili jedynie komuniści rosyjscy,
jak się czasami lapidarnie mówi i pisze.
Uczynili to zwyczajni Rosjanie.
Komuniści podobnie jak niemieccy naziści to nie UFO-ludki ,
to są te w/w narody.
Więc może poczekać chwilkę z tym buzi, buzi...
cyt-3:Uważam testowanie skali i zakresu emocji...
za zadania socjologów;...
To zależy,
niektórzy uważają,
że jest to budzenie tożsamości w społeczeństwie.
Mamy w kraju bardzo różnych socjologów
tj. o różnej orientacji, o różnym pochodzeniu,
w końcu o bardzo różnym podejściu do Rzeczpospolitej.
Nie żyjemy w normalnym kraju,
w ktorym ludzie z odpowiednim wykształceniem
zajmują się adekwatnymi problemami czy zagadnieniami.
W Polsce pewne dziedziny nauki wykorzystywane są do ogłupiania,
manipulowania
i podporządkowanie sobie społeczeństwa przez
"sfory" rządzące.
cyt:...Od polityki zagranicznej mamy...ministra, premiera...
bo nie jest ona domeną "społeczeństwa" czy ludności,
ale organów państwa...
Że zapytam.
Czy to jest jakiś koncert życzeń połączony z delikatnym,
aczkolwiek nieco nachalnym podpowiadaniem adwersarzom,
co to jest poprawność polityczna i jak mają reagować na obecna sytuację???
Tak się składa,
że w naszym kraju teoria nie idzie w parze z praktyką
i to również w tematach politycznych,
czy też organów naszego państwa.
Więc jest rzeczą wręcz naturalnbą,
że ,
gdy ci którzy są odpowiedzialni za sprawy Rzeczpospolitej rozkradają dorobek wielu pokoleń,
dobra naturalne,
osłabiaja i tak już mizerną pozycję naszego państwa
i pracują nad jego unicestwieniem,
że właśnie
to społeczeństwo,
które zamknął Pan cudzysłowem
pragnie zmienić tę katastroficzną sytuację,
gdyż właśnie powołany do powyzszego rząd,
nie wywiązuje się ze swoich obowiązków względem obywateli.
chris
Re: Pojednanie czy Wasalizacja?
5 Maja, 2010 - 12:09
Wystarczy spojrzeć na listę podpisów. Toż to elita intelektualna i artystyczna PRL i zarazem ulubieńcy Gazety Wyborczej. Jak wiadomo te autorytety były niemal w całości umoczone w mniejszym lub większym stopniu we współpracę ze służbami i swoją pozycję zawdzięczają nie tylko zdolnościom. Na temat niejednej z tych osób można byłoby znaleźć informacje w zbiorze zastrzeżonym IPN (niedostępnym dla historyków). Nie wydaje się, by ci właśnie ludzie (mimo swoich niewątpliwych osiągnięć zawodowych) mieli moralne prawo wzywać nas do pojednania z Rosją. Profesora Brystigera cenię jako muzykologa lecz jako syn miłej Stalinowi płk. Julii ("Luny") Bristiger z UB nie powinien angażować się w taką działalność polityczną. Polacy z Rosjanami nie potrzebują "pojednania", bo lubią się i rozumieją od dawna.
Leopold
Leopold
@Autor
5 Maja, 2010 - 12:51
W sumie zapalałem lat temu dzieści.. to mogę zapalić i teraz.
Ale w zamian za to, że zobaczę minę Putina na trybunie w trakcie defilady w Warszawie w rocznicę "Cudu nad Wisłą".
I nawet zgadzam się na przemarsz honorowej delegacji Rosyjskiej Armii, jako wyróżnionych to zaraz za oddziałami polskimi . W ramach równowagi za defiladę w Moskwie 9 maja.
pozdr.
Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał , wrogów poszukam sobie sam...
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
szuan
5 Maja, 2010 - 14:35
Witam
Może jakiś apel do Putina zapraszający na obchody Cudu nad Wisłą...
W stylu: "w imię pojednania rosyjsko-polskiego zapraszamy Pana na uroczystość Zwycięstwa Polski nad Sowiecką Rosją Stalina"
krzysztofjaw
krzysztofjaw
@krzysztofjaw
5 Maja, 2010 - 15:05
Pisałem o tym jeszcze w czasach kiedy Putin zapraszał Tuska do Katynia ( teksty chyba jeszcze do odnalezienia na S24). Wtedy bez większego odzewu, ale nic nie stoi na przeszkodzie ponowić zaproszenie.
To taki "chichot historii" - w końcu w imię pojednania i obrony demokracji, jakże taka osoba jak Putin mogła by odmówić ?!
Nawet jestem skłonny namawiać rząd RP do wysłania po niego polskiego samolotu. Podobno jeszcze jeden mamy.
pozdr.
Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał , wrogów poszukam sobie sam...
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
@SZUAN
5 Maja, 2010 - 15:14
Z tym wysyłaniem polskiego samolotu,
to ma być jakiś rewanż?
Jakieś wyrównanie rachunków?
No,
niezły pomysł,
tylko w tym przypadku Putin powinien wziąć pełen komplet swoich na pokład.
A do tego tych najbardziej mu oddanych i wartościowych.
Obiecujemy,
że nawet spróbujemy po nich zapłakać,
tak samo jak on to uczynił...
chris
@Zdecydowany amator
5 Maja, 2010 - 16:51
Premier Putin jak wieść gminna niesie bardzo lubi latać Tu-tkami. Co będę mu przyjemności żałował.
A jak jest taki uczuciowy jak kiedy się obściskiwał z Premierem Tuskiem to w czasie lotu, a zwłaszcza lądowania (NIE JESTEM MŚCIWY I ŻYCZĘ UDANEGO) ma sznsę zdobyć się na refleksje czym dla Polaków jest dziś Smoleńsk i Katyn.
pozdr.
Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał , wrogów poszukam sobie sam...
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
brak jeszcze Peji, Kondrata, Grabowskiego, Dody i Marcinkiewicza
5 Maja, 2010 - 14:10
tudzież Izabelli! Ba! A Polański Romek ?
pzdr
antysalon
antysalon
5 Maja, 2010 - 14:30
Nie martw się, dołączą...
Pzdr
krzysztofjaw
krzysztofjaw
Antysalonie
5 Maja, 2010 - 14:33
brakuje szacunkowo rzecz biorąc około 5-8 milionów tzw.Polaków...
Tyle można by zebrać do kupy w tym temacie...
i nie myślę,
że się bardzo w tych liczbach pomyliłem.
pzdr
chris
Pojednanie bez Peszek, Paradowskiej,Figurskiego i Monisi O.?Eee!
5 Maja, 2010 - 14:31
To jakiś fałsz! Nie będzie szczerego pojednania bez takich znakomitości jak wymieniłem w tytule!
A Jaruzel i Kiszczak to gdzie?
Jest Michnik! A oni! dwaj?
Do de takie pojednanie!
O kant de mogą sobie rozbić ten apel! Daniel i Andrzej!
pzdr
antysalon
Nawet będąc w jednym szeregu, niektórzy
5 Maja, 2010 - 14:39
wybijają się do przodu...
chris
@Antysalonie
5 Maja, 2010 - 17:39
No własnie... mi tez Storotki brakuje... tymi budzikami by potupała i zapaliła lempkę sobie 9 maja.. chyba raczej nie usłyszałaby zza grobu: "Ty ścierko". A moze z Michnikiem poszłaby sobie jak z Bonim... na kolację...
Pozdrawiam
krzysztofjaw
krzysztofjaw
krzysztof, na Łubiance wypiliby i zjedli ze starym nkwdzistą
5 Maja, 2010 - 18:03
pochodzenia michnikowego! starym kumplem jego ojca!
Nie wiem czy wiesz, że wśród tłumaczy w Katyniu byli komuniści polskojęzyczni ze Lwowa i Wilna!
To oni pomagali wypełniać ankiety-protokoły czyli pisać wyroki śmierci na polskich oficerów!
pzdr
antysalon
"autorytety moralne"
5 Maja, 2010 - 14:53
Korsak
Nie dziwią takie nazwiska jak Smolar,Michnik,Passent,Środa...,ale boli,że podpisują się tam również Olga Krzyżanowska córka generała "Wilka"Krzyżanowskiego czy Tadeusz Filipkowski członek Rady Naczelnej Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, prezes Fundacji Filmowej Armii Krajowej i kuzyn Tadeusza"Zośki"Zawadzkiego , na co lubi się zawsze powoływać.Ich nazwiska uwiarygadniają niestety takie inicjatywy,a nie wszyscy pamiętają zaangażowanie Olgi Krzyżanowskiej w UW,jej sympatię dla Stokrotki czy bardzo ostre wypowiedzi Tadeusza Filipkowskiego przeciwko śp.Lechowi Kaczyńskiemu w czasach pełnienia przez niego funkcji prezydenta Warszawy.
Korsak
KORSAK, zagubione? owieczki! Pani Krzyżanowska juz wielokrotni
5 Maja, 2010 - 15:00
dała dowód swej naiwności? a może jest po prostu wygodna z wyrachowania!
A kuzyn "Zośki"? co to za argument!?
pzdr
antysalon
@Korsak Re: ale boli, że...
5 Maja, 2010 - 15:05
Ano boli, boli...
Ale każdy jest odpowiedzialny za własne czyny.
A ludzie mają to do siebie,
że potrafią się zmieniać,
czy tez ulegać pewnym presjom,
albo w końcu z biegiem lat stają się...,
no mówiąc delikatnie tolerancyjni...
czasami,
to może nawet aż
za tolerancyjni.
chris
Re: Pojednanie czy Wasalizacja?
5 Maja, 2010 - 16:12
Rewelacyjny, jak zwykle wyważony tekst, do tego z doskonałą puentą. Próbowałam podstępnie dać 2 dziesiątki, ale się nie udało. ;)
@PP
5 Maja, 2010 - 17:44
Witam
Dziękuję za dobre słowo. Miło.
Pozdrawiam
krzysztofjaw
krzysztofjaw