Hypki i Komorowski wyjaśnili tajemnice z Malezji

Prawie cała Azja plus USA z Australią szukają samolotu Boeing 777 linii Malaysia Airlines. Dziwić musi iż w tej sprawie nikt nie zwrócił się o pomocą do władz naszego kraju. Polska przecież jest jedynym na świecie krajem w którym władze ustaliły przyczyny katastrofy lotniczej bez badania wraku jak i bez posiadania takowego.

Fachowcy wyznaczeni przez Donalda i jego ekipę sprawnie i szybko zamknęli sprawę. Standardy jakie zastosowano przy badaniu przyczyn katastrofy smoleńskiej były bardzo nowatorskie. Nie liczono się z pamięcią ofiar, nie szanowano prawa ofiar do godnego pochówku, nie badano wraku.

Jakim szokiem musi być dla władz naszego kraju wiadomość iż rodziny chińskich pasażerów zaginionego boeinga domagają się od malezyjskiego rządu oficjalnych przeprosin za autorytarne stwierdzenie, że wszyscy zginęli. Żądają też "prawdy w sprawie losu zaginionych na pokładzie Boeinga".

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski już chwilę po katastrofie stwierdził- To był błąd pilota. Wszyscy nie żyją.
W moim przekonaniu - sprawa jest w sposób arcybolesny prosta - zaznaczył prezydent Komorowski 1-I-2011

W ten sam sposób sprawę zaginionego Boeinga wyjaśnił Tomasz Hypki...
Tomasz Hypki- Tylko świadome działanie pilotów może wyjaśnić to, co się stało. Jeden z nich musiał wyłączyć transponder, który sygnalizował pozycję samolotu. 18-III-2014
 

To tylko potwierdza jak zacnych mamy fachowców naszym kraju. Inne państwa są daleko w tyle, tam jakieś poszukiwania, analizy satelitów, kolejne państwa zaangażowane.

Skąd tam tylu oszołomów? Nie można wysłać jednego Hypkiego, jednej np. Wielowieyskiej, jednego Janusza p. i Bronisława by podsumował całą sprawę?

Hypki nauczy jak się wyjaśni katastrofę bez badania wraku. Wielowieyska wyjaśni iż jest wszystko jedno gdzie jest wrak. Janusz p. powie iż widział jednego z pasażerów na plaży (niech poznają poczucie humoru naszych "elit"). Komorowski podsumuje to arcyboleśnie prostą uwagą.

Lemingi-apeluję do Was nie chowajcie takich asów w Polsce. Pokażmy ich światu, niech każdy zobaczy kto dzięki Wam stoi na czele Polski...

Rodziny chińskich pasażerów domagają się przeprosin od rządu malezyjskiego za stwierdzenie. U nas za domaganie się normalnego pochówku ofiar w swoich grobach uznawanym się jest za naciągacza państwa i smoleńskiego oszołoma...

Taką mamy cywilizowana "elitę"....