Nauka nie poszła w las
Premier to jednak dzielny facet. W czasie najwyższej frustracji, podczas gdy większość posłów szerokim łukiem omijała kuluary zajęte przez dzieci niepełnosprawne i ich rodziców, umykając na weekendową odskocznię, Donald Tusk zasiadł pomiędzy zdesperowanymi, pełnymi żalu i złych emocji matkami.
Kiedy sypały się na niego serie bezceremonialnych epitetów, z pokorą pochylał głowę, cierpliwie znosząc kawalkadę.
„Kłamca! Przed wyborami obiecywał! Będziemy tu trwać do skutku! Do Unii Europejskiej pojedziemy! Tam się upomnimy o nasze prawa! Walczymy o nasze dzieci i o te, które dopiero się urodzą! Pan ma córkę i ona też może urodzić chore dziecko!”
Niespokojnie rozbiegły się oczy Premiera dopiero wówczas, kiedy padły słowa o jego zaangażowaniu w sprawy Ukrainy, podczas kiedy sam ma problemy w Polsce. Zareagował zaś wtedy, gdy któraś z kobiet wykrzyknęła: Do ambasady rosyjskiej pójdziemy! Rosję będziemy prosić o pomoc!
- „Pani chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygląda sytuacja niepełnosprawnych w Rosji?”
Od słowa do słowa, od krzyku do płaczu, od gróźb po prośby. Do skutku. Szczęśliwe, że wygrały, spokojnie spędzą kolejną noc na korytarzu. Jutro szczęśliwy finał.
Tymczasem, ciężką noc będzie miał Premier. Bo jak tu dać, żeby nie dać?
Majdan, którego obawiał się też w Warszawie, szczęśliwie sfinalizował się odległą zawieruchą paramilitarną, co odsunęło groźbę wewnętrznych niepokojów. Szybko przekuł sytuację na korzystną sobie formę promocji. Takie skoki na ukraińskiej trampolinie nie tylko Sikorskiemu przynoszą bonusy. Tusk wyrósł na wodza unijnej armii.
Miał nadzieję odsunąć przy okazji wizję protestów społecznych, ale tu, o zgrozo: jak nie świńska górka, to świadczenia opiekuńcze. Co gorsza, determinacja protestujących nijak nie daje się opanować. Wręcz przeciwnie. Nastroje niczym ze styczniowego Kijowa.
I tak już teraz będzie, Panie Premierze! Polacy to zdolny naród. Szybko się uczą.
Bezcenny jest widok bufonów przerażonych wizją rozliczeń. Umykających w popłochu przed żądnym sprawiedliwości tłumem.
Tak. Ten Majdan, to była dobra szkoła…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3750 odsłon
Komentarze
@Matka trzech córek
22 Marca, 2014 - 01:08
Panowie Tusk i Sikorski zgaszą w Polsce światło wyjeżdżając na unijne stołki, a i tak jest ciemno.
Jeżeli choć trochę się wystraszyli Majdanu, to dobrze, a byłoby jeszcze lepiej, gdybyśmy my sami potrafili, taki Majdan zorganizować.
Pozdrawiam!
Masz rację, Jinks, oni o siebie już zadbali
22 Marca, 2014 - 22:11
Opędzanie się przed tymi żebrzącymi matkami jest wyjątkowo podłe. Wszyscy wiedzą, że część niepełnosprawnych jest owocem kulawej polityki zdrowotnej. To ofiary przepracowanych, albo pjanych ginekologów i innych przypadkowych "medyków".
Polski Majdan już się rozpoczął. Polakom scena nie jest potrzebna.
Pozdrawiam
@M3C
22 Marca, 2014 - 10:14
Witaj
Serdeczne dzięki dobra Mamo za pełne łowa otuchy słowa - " I tak już teraz będzie, Panie Premierze! Polacy to zdolny naród. Szybko się uczą."
Daj Boże, żeby już nigdy obywatele nie dali się zbywać tym politykierom.
Rozliczać do końca!!!
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Jazgdyni, damy radę:)
22 Marca, 2014 - 22:13
Pochlebiasz mi nazywając "dobrą". Nigdy nie chwal dnia rano, a kobiety za życia:)
Pozdrawiam
Witam,
22 Marca, 2014 - 13:37
z Tuskiem nie należy dyskutować, Tuska trzeba jak najszybciej odesłać na polityczne wakacje. W trybie pilnym. W trybie wyborczym.
Takie dyskusje , jeżeli się pojawiają, jeżeli do nich dochodzi, przypominają apele do stonki ziemniaczanej, by ta łaskawie nie żarła ziemniaków.
Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
Idą zmiany, Bibrusie
22 Marca, 2014 - 22:16
Kto pomyślał, że Tuska pokona Matka Polka? A jednak!
:)
Pozdrawiam
Premier w asyście i z pomysłem
22 Marca, 2014 - 21:56
Nie powtórzył wczorajszego błędu i na spotkanie wybrał się z obstawą. Widać, że Premier z tych, co to w grupie silni. Mina butna, wzrok pewny, głowa uniesiona.
Zanim dopuścił do głosu rodziców, najpierw wyłożył kawę na ławę i niczym wczorajszy Arłukowicz, po zakończeniu, oczekiwał oklasków. Zawiódł się tak samo jak Minister Zdrowia i z jednakowym drżeniem głosu bąkał i dukał swoje odpowiedzi.
Od maja podwyżka do tysiąca, za rok dodatkowo dwieście i jeszcze od 2016 , kolejna, ostatnia już setka. Razem, wyjdzie z tego płaca minimalna 1300 złotych
Rodzice nie docenili geniuszu Premiera, który upolował najbliższą podwyżkę, na polskich drogach.
Czy ktoś jeszcze, poza nim, doceniłby łagodność Królowej Zimy i zliczył każdą dziurę w asfalcie, która być mogła, a nie powstała? Szkoda, że rachowanie zakończył na liczeniu dziur, bo mógł uwzględnić jeszcze koszty, których nie poniósł budżet z racji mniejszego zużycia soli drogowej i oszczędność na paliwie, nie wyjeżdzonym przez pługi śnieżne i inne piaskarki.
gdyby był rozsądny,dałby rodzinom, w ramach zadośćuczynienia po tysiąc złotych od razu, a od maja najniższą śrenią krajową.
Gołym okiem widać, że ci ludzie w sejmie, pieniędzy potrzebują na gwałt! Może pojąłby Premier, o co tu chodzi, gdyby pooglądał programy Jaworowicz?
Szkoda, że Kliczki nie przyprowadził na spotkanie. Może ten, z większym wyczuciem, wołałby o finansową pomoc dla Ukrainy.
Tym bardziej, że Minister Sienkiewicz wędrował dzisiaj po Polsce sprawdzając, czy aby warunki dla ewentualnych azylantów spełnią ich oczekiwania.
25 złotych dziennie wynosi stawka żywieniowa dla każdego, kto trafia w ramach azylu do Polski.Niby to niewiele, ale w skali miesiąca, kwota wynosi 750 złotych, do tego lokalowe koszty "obsługi", w tym ewntualne leczenie.
Miejsc przygotowano około 6 tysięcy, hm. No nie wiem, czy nas stać, Panie Premierze?
Jak zwykle Rząd nie jest w stanie pomóc!!!!!!!!
22 Marca, 2014 - 22:46
Jak zwykle Rząd nie jest w stanie pomóc!!!!!!!!!!!!!!!. Pan Tusk oferuje 1000 zł "KPINA" - albo się zgrywa albo faktycznie jest tak bardzo oderwany od rzeczywistości. Panie Tusk, Panie Sikorski - zamiast błaznować za nasze pieniądze w tematach Ukrainy zrobilibyście coś w końcu dla rodaków........
Tak, Józefie, wszystko w swoim czasie i według możliwości
23 Marca, 2014 - 00:17
Skoro obiecał, powinien słowa dotrzymać.
Strach pomyśleć, co naopowiadał Ukraińcom? Czego im naobiecywał?
Co będzie, jak oni przyślą jakiegoś Saszkę Biełego, albo tego deputowanego, co rozliczał prezesa telewizji?
:)
Pozdrawiam
A czy ktoś
22 Marca, 2014 - 23:54
uważa tak jak ja, że cała ta akcja, od początku do końca to inscenizacja zorganizowana w celu ratowania słupków pana premiera, tym razem kosztem niepełnosprawnych i ich opiekunów? Gdyby ta akcja była z jego strony szczera i uczciwa, nie trąbiono by o niej w kółko w telewizji.
Honic, ciepło, ale kierunek upatruję inny
23 Marca, 2014 - 00:09
To "czerwoni" wspierają ukochaną Rosiję. Uderz w Tuska, osłabisz "wojenną koalicję".
Skutek będzie taki, że niepełnosprawne dzieci wysadzą z siodła bojowego premiera. Skompromitowany we własnym kraju , stanie się mniej wiarygodny jako "Głos Europy".
Dlatego uważam, że brak mu rozsądku. Powinien jak najszybciej dać tym ludziom pieniądze i pilnować drzwi, zeby inni roszczeniowcy nie wdarli sie do sejmu.
A tak, na marginesie, uważam, że te pieniądze słusznie im się należą.
I nie tylko im.
Pozdrawiam:)
"pochylanie" się rządu nad kłopotami niepełnosprawnych to kpina
23 Marca, 2014 - 09:02
Obserwując tę "rozmowę", rzucal mi się w oczy pewien brak. Otóż wśród kibiców Tuska takich jak Błońska czy Kamysz, nie dostrzegałem dwu bardzo dobrze płatnych stanowisk ministerialnych, czyli ministra ds ludzi wykluczonych (stworzonego dla Arlukowicza, oraz obrońcy praw dzieci. To mi udowadnia, że ww stanowiska służą tylko w celach politycznych.