Czy Polska tak jak Ukraina znajdzie się w rękach Putina?
Obserwując reakcje świata na bandyckie zagrania Rosji w autonomii krymskiej i przede wszystkim bierność, bierność i bierność... szybko można dość do wniosku, że układy polityczne są niewiele warte. Czynnikiem istotnym do reakcji okazały się jednak układy ekonomiczne w szczególności energetyczne. Aby przejąć Krym i zapewne w niedługim czasie Zagłębię Donieckie Rosja w pewien sposób podporządkowała sobie Europę kilka lat wcześniej budując sieć gazociągów, za pomocą których ma pełną kontrolę na reglamentacją dostarczanego do Europy gazu ziemnego. Budowa gazociągu North Stream przebiegającego przez Morze Bałtyckie z pominięciem Polski, Ukrainy oraz krajów nadbałtyckich prosto do Niemiec była dzwonkiem ostrzegawczym.
Larum powinno brzmieć, kiedy został zatwierdzony projekt South Stream omijający Ukrainę i biegnący przez Morze Czarne do Austrii i Włoch. Nikomu w Brukseli to nie dało do myślenia? Aktualne wrogie zajecie Krymu przez Rosję przy bierności całego świata jest otwartą bramą dla Rosji pod wodzą Putina do całkowitej kontroli energetycznej Europy Środkowej oraz państw nadbałtyckich. W takiej sytuacji Polska, Litwa i Estonia jako państwa należące do Unii Europejskiej znalazły się pod kontrolą energetyczną Rosji. Zatem powstaje oczywiście pytanie, jak to stało się że Bruksela pozwoliła na podział energetyczny państw zrzeszonych w Unii Europejskiej, z których kilka znalazły się pod bezpośrednią kontrolą Rosji rządzonej przez Putina?
Zatem można prognozować rychły rozpad Unii Europejskiej, kiedy Niemcy zostaną ostatnim państwem na wschód w UE, która podporządkuję się wpływom ekonomicznym Stanów Zjednoczonych? Zaś Polska i byłe kraje bloku wschodniego znajdą się pod kontrolą ekonomiczną Rosji przy aplauzie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Czy mam rację i granica pomiędzy Wschodem a Zachodem znów będzie na Odrze i Nysie?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1982 odsłony
Komentarze
Kacapska propaganda prosto z TVN wiecznie zywa o niby
22 Marca, 2014 - 17:53
wielkim uzaleznieniu Europy od moskalkiego gazu.
Zadko ktos wspomina ze to Moskwa jest uzalezniona od doplywu pieniedzy za gaz i rope, ktora jest jedynym zrodlem eksportu i przezycia Rosji.
Ten miecz jest obosieczny i dziala w dwie strony Europa da sobie rade bez ruskiego gazu , Rosja zas padnie bez dosplywu gotowki.
Widac TVnowska propaganda w glowach lemongow wypalila bezdenna dziure.