Gdańskie "bluźnierstwo"

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Pomnik stworzony przez gdańskiego studenta wywołał sporo kontrowersji, co mnie dziwi, gdyż w odróżnieniu od innych instalacji czy happeningów, o jakich było głośno w ostatnich latach, ten oparty jest na niekwestinowanych faktach. I dobrze, że fakty te przypomina.

Nawet tak poważny i niezależny pyblicysta jak Piotr Skwieciński uznał instalację za przesadę, godzącą w uczucia Rosjan, dostarczającą im pretekstów do antypolskich wystąpień. Wracając zaś do historii, Skwieciński podkreślił pewną asymetrię między Sowietami a Niemcami na korzyść tych pierwszych.

http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-piotra-skwiecinskiego/64869-gdybym-nie-wiedzial-ze-glupota-piotr-skwiecinski-dla-wpolitycepl-o-gdanskiej-rzezbie-rosyjskim-ambasadorze-i-tym-kto-na-skandalu-zyska

Ja nie zabieram Rosjanom prawa do posiadania i wyrażania uczuć, ale bliższa koszula ciału niż sukmana, więc patrząc na to z polskiej perspektywy, ta asymetria wcale nie jest pewna, a można nawet znależć argumenty na rzecz tezy,że można ją odwrócić. Niekoniecznie muszę zresztą odwoływać się do abstrakcyjnej polskiej perspektywy, wystarczy mi perspektywa osobista czy właściwie rodzinna.

Piotr Skwieciński jest młodszy ode mnie, więc realnych szczegółów nie pamięta. Jego argumenty odnośnie asymetrii między Niemcami a Sowietami, w tym wypadku mogę łatwo obalić, odwołując się do historii rodzinnej. Mój ojciec, przeciętny porucznik rezerwy Wojska Polskiego, musiał wiać z terenów zajętych przez Rosjan, przez granicę, na tereny okupowane przez Niemców, bo był przez Sowietów poszukiwany. Tam przeżył, po stronie rosyjskiej zapewne nie przeżyłby. Z tej perspektywy wniosek jest jednoznaczny, niezaleznie od tego czy uznamy ten przypadek za reprezentatywny czy nie.

Ponadto, niezaleznie od mojej tezy, niezwykle ciekawy i wymowny byłby przegląd reakcji na pomnik, a raczej, bądźmy realistami, na reakcję namiestnika carskiego w Warszawie, rozmaitych dziennikarzy komentujących sprawę w mediach.

Brak głosów

Komentarze

Piotr Skwieciński pisze: Masowe gwałty dotyczyły przede wszystkim Niemek...

On chyba nie wie o czym pisze bo rzeźba dokładnie tego dotyczy, niemieckich kobiet gwałconych przez Rosjan. Już sam tytuł tej rzeźby "Komm Frau" definiuje to jednoznacznie. I to jest główny argument, który powstrzymuje mnie przed pozytywną oceną tej instalacji. Czy jakiś niemiecki artysta stanie w obronie polskich kobiet gwałconych przez Rosjan? Wątpię. Nasi artyści, też do tej pory, nie wykazywali większego zainteresowania gwałtami na Polkach, dokonywanymi przez żołnierzy obu agresorów. Reakcje Niemców są entuzjastyczne, wystarczy poczytać komentarze pod filmem. 

http://youtu.be/QrNC0bDLF28

Vote up!
0
Vote down!
0
#385624

A może jakiś "młody polski artysta" zechce wykonać "instalację artystyczną" upamiętniającą Polki zgwałcone przez Niemców oraz obywateli sowieckich wielu narodowości?

Inspirację znajdzie bez trudu w Warszawie, nie tylko na Woli zresztą...

Rozumiem, że "młodzi polscy artyści" groszem nie śmierdzą, więc nie oczekuję zaprezentowania takiej "instalacji artystycznej" ani w Berlinie, ani w Moskwie.

Wolałbym także, aby "instalacja" taka miała nieco mniej dosłowną, a bardziej metaforyczną formę artystyczną.

Reasumując; Niemcy wsadzili szpilę Rosjanom polskimi(?) rękami. Jest się z czego cieszyć. Czyżby "gdański twórca" był czytelnikiem Zychowicza?

Vote up!
0
Vote down!
0
#385632

Tu przede wszystkim chodzi o wręcz przemysłową, polityczną skalę gwałtów. Bez relatywizmu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385633

I bez cierpienia za miliony. Nie nasze. Alianckie naloty dywanowe miały skalę przemysłową i polityczną. Polscy piloci brali w nich udział. Mamy postawić pomniki w Dreźnie i Hamburgu? A może w Londynie? Niektórzy europejscy bracia chętnie przyjmą taki dar.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385634

Socrealizm tej rzeźby mi nie przeszkadza, to się nawet wpisuje w lokalizację sowieckiego czołgu. Przeszkadza mi, że polscy artyści zatracili hierarchię wartości bo zawsze powinni się, w pierwszej kolejności, upominać o polskie ofiary. Za to bezbłędnie wyczuwają protektorat i mecenat. Jerzy Bohdan Szumczyk nie musi obawiać się o swoją karierę, niemieckie fundacje już na niego czekają. Licytacja rzeźby trwa.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385635

Generalnie podzielam Twój pogląd, choć nie w kwestii socrealistycznej(?) formy ;-). Pozwolę sobie jednak zwrócić uwagę, że wedle słów samego "artysty", chciało on eksponować "dzieło" w Berlinie, tylko zabrakło mu na transport. Nie wiem, czy w tym mieście ostały się jakieś sowieckie czołgi ;-)?

PS. Mógł to zrobić z klocków Lego. Wzorem Libery. Transport byłby łatwiejszy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385637

Teraz już mu nie zabraknie. Muzeum Wypędzonych kupi razem z czołgiem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385638

Autokreacja? Prowokacja? A może dwa w jednym ;-)?

Vote up!
0
Vote down!
0
#385640

Sztuka sponsorowana, lokowanie produktu :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#385642

Nie widzę w tym nic złego to co zrobił artysta stawiając ten pomnik..Pokazał tylko prawdę o sowieckich żołnierzach w czasie wojny.A prawdy nie trzeba się bać.!!

Vote up!
0
Vote down!
0

Marika

#385627

Tego typu "instalacje" niezależnie od stopnia nasycenia prawdą, należałoby raczej zakwalifikować jako "demontaż".
Przedziwna to rzecz, z jaką gorliwością zajmujemy się nie swoimi ofiarami wojny.
Jedni zapamiętale poszukują dowodów na przetaczanie krwi niemieckim żołnierzom, pobieranej od małych żydowskich dzieci (całej). Inni egzaltują się gwałtami na niemieckich kobietach.
A gdzie troska o nasze polskie ofiary, gdzie pomniki i "instalacje" ?
Czyżby ktoś "zainstalował" nam wirusa ?

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#385644

Popieram, niech nasi artyści zaczną coś robić w sprawach narodowych, skoro można to było zrobić w omawianej sprawie. Ale ta inatalacja podobała mi się z wielu względów.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385645

Przedziwna to rzecz, z jaką gorliwością zajmujemy się nie swoimi ofiarami wojny.

Podobno prawda wzywala. To pewnie dalej w ramach odwiecznej polskiej walki "o wolność waszą i naszą", ale  we współczesnej wersji: byleby wasza wolność, pal sześć naszą.

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#385650

Nie wiem, czy pamięć masz słabą, czy prowokujesz ot tak, dla zasady?
http://niepoprawni.pl/blog/5940/bezimienni

Vote up!
0
Vote down!
0
#385653

A niby gdzie ta prowokacja ?
Mój komentarz z zapodanego przez Ciebie linku, podtrzymuję w całości. Nadal jestem za budową pomników pamięci w każdym polskim mieście.
Zauważ Matko, że już wtedy pisałem o : POLSKICH ofiarach, o setkach tysięcy POLSKICH cywilów.
A więc nie prowokacja a kontynuacja.

Ja rozumiem Twoją troskę o żydowskie dziecko, z którego jak przypuszczasz pobrano krew do transfuzji. Staram się również zrozumieć studenta, który skonstruował "instalację" o gwałcie, ale zastanawia mnie, czy nie dość mamy polskich ofiar ?

Ofiarami żydowskimi niech zajmują się Żydzi. Ofiarami niemieckimi, niech zajmują się Niemcy, a my zajmujmy się swoimi, bo nikt inny się nimi nie zajmie, nikt nas nie wyręczy.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#385688

W sztuce musi być zawarte Piękno, Prawda i Dobro. Nie wolno więc stawiać pomników gwałcicielom, ani ukazywać zbrodni. Kundel – beztalencie ze szkoły, gdzie brylowała Kozyra ze swą rzeźnią – goni za rozgłosem. Dziwi mnie, że dają mu ten – jakże na jego „rynku” pożądany rozgłos – portale „prawicowe”.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385652

Moja rodzina w 1945 roku znalazła się po spaleniu domu warszawskiego w Jeleniej Górze. Byłem wtedy dzieckiem, ale pamiętam, że w niebezpieczeństwie były wtedy Polki jak i Niemki. Co z tego, że w większym zagrożeniu były Niemki? Nie zmienia to wcale specyficznego "czaru munduru" sowieckiego sołdata.
Ale także nie tłumaczy to wyczynu "rzeźbiarza", który na nieszczęściu kobiet i barbarzyństwie sowieckich gwałcicieli chce zdobyć sławę i pieniądze. Bezwzględny, chamski karierowicz i tyle!
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#385657

Zgadzam się z tobą.

Dla tych wszystkich bezimiennych bohaterów,co gineli w obronie Polski,tym co w czasie wojny,i po wojnie.

Cześć i chwała tym wszystkim bohaterom

Vote up!
0
Vote down!
0
#385693

Nie może być. Ty zgadzasz się ze mną ?
Poproszę administrację Niepoprawnych żeby zapisała to złotymi zgłoskami :-)

Miły przełom.
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#385700

Ale w tej sprawie mam takie jak ty poglądy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#385703

we Wrocławiu i na Śląsku działa w ten sam podszczuwający sposób - licząc na granty Unijne (czytaj: niemieckie). Z tym że tenże obwinia wprost Polaków za dewastację "lokalnej germańskości". Gdański prowokator posłuzył się kwestią kacapską, ale kontekst teutoński jest ten sam: zdjąć trochę odium z nacji morderców, która przemysłowym przerabianiem ludzi na mydło sama się po wsze czasy wypisala z Ligi Narodów i jako przeklęta powinna siedzieć jak mysz pod miotłą kneblowana w bezgłosie. I pewnie by tak robiła, gdyby nie "jurgieltnicy" spoza...
Odnośnie formy artystycznej tego "dzieła", to kontekstualizm powyżej zwalnia od oceny pod tym kątem... To tak jak było z JPII w Zachęcie - rzekomo przywalonym meteorytem ze steropianu. Czy ktoś pamięta o "pięknie" tego dzieła, jego "estetyce"? Wredne przesłania owszem - wypada zapamiętywać w celach edukacyjnych, by wiedzieć, co jest intelektualnym i formalnym gniotem, a co prawdziwym dziełem artystycznym, także, choć rzadko, awangardowym.

Vote up!
0
Vote down!
0

insurekcjapl

#385715