Gdzie są muzea terroru i oporu ?

Mija 25 lat od "upadku" komunizmu a ciągle pozostaje aktualne pytanie - kiedy powstaną w Polsce muzea terroru i oporu. Tyle lat minęło i nic ? A byłoby co pokazywać i co opowiadać. Tym bardziej, że podamy ofiarą systemowych zaniedbań w tej dziedzinie, co pokazuje sprawa osławionego serialu niemieckiego, pokazanego w TVP i okazujemy się bezradni.

W większych ośrodkach powinny powstać niewielkie muzea a w każdym urzędzie gminnym - izby pamięci poświęcone lokalanemu terrorowi, jego sprawcom, współpracownikom i ofiarom. Jeżeli nie chcą tego typu instytucji wprowadzać rządzący III RP kolaboranci komunistyczni, to politykę historyczna powinny inicjować lokalnie, oddolnie, oraganizacje społeczne we współpracy z IPNem, wymuszając stosowne działania na gminach i radach gminnych, które powinny najlepiej wiedzieć, jakie straty poniosły lokalne środowiska od r. 1939 do r. 2013. Polacy, wyjdźcie wreszcie spod szafy !

Stać Polskę na obciachowy i kosztowny Basen Narodowy i temu podobne badziewie, a nie stać na instytucje relacjonujące walkę z terrorem niemieckim i sowieckim ? O pamięć historyczną dbają wszystkie kraje sąsiedzkie, podczas gdy nasze władze, a jakże, też dbają o pamięć w swoisty sposób, ale o pamięć niemiecką - pokazując w TVP niemiecki serial o II WŚ. Ta głupota i dywersja powinna być przykładnie ukarana.