Pic na wodę czyli modernizacja poprzez euro
"Gdyby nie euro, nie bylibyśmy w stanie..."
Takie wypowiedzi pojawiają się w mediach, publicznych na dodatek. Proszę zastanowić się przez chwilę, co to właściwie oznacza. Euro jako magiczna różdżka ? Niebywałe.
A może to euro to jakiś zastępczy motywator ? Może jakiś zastępczy cel ? Zapomniano o celu właściwym ?
Kryterium oceny cywilizacji jest jej stosunek do prawdy. Cel polityczny też musi być wytyczony zgodnie z kryterium prawdy, a że zasadą polityki jest dobro wspólnoty a przez nie - dobro jednostki , to ten cel realizuje się poprzez odpowiednio dobrane środki - dobra szkoła, dobre życie, dobra praca, dobra gospodarka.
Czy euro można poważnie traktować jako cel a choćby jako środek do celu ? To jest pic na wodę, fotomontaż. To jest jedynie środek do rozrywki, popkulturowej rozrywki, czyli sławetne igrzyska.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 354 odsłony