A może byśmy tak.... ?
Bogdanowo, to wioska położona 30 km. na północny zachód od Wołożyna, - obecnie Białoruś. Tam, w tej wiosce, jest niezwykły sierociniec. Dzieci “bezprizorne”, pozbierane z lasu, piwnicy, podrzucone, …dzieci niechciane. Pierwszą pensjonariuszką była 7 letnia Olesia, dziewczynka znaleziona w lesie. Zrobiła sobie szałas i tam mieszkała, - bo jak opowiada, nikt jej tam nie krzywdził. Poodmrażane ręce, nogi. Przybywały kolejne dzieci, Dziś jest ich dwanaścioro. Historia każdego z nich jest wstrząsająca. Przywraca je życiu Polka, Pani Helena Dworecka. Żyją z tego co przyniosą dobrzy ludzie, a wioska jest biedna. Jeżeli będziesz w tamtych stronach, odwiedź ich i zobacz, bo to tam, w tej białoruskiej wiosce, bije Polskie Serce, mieszka DOBRO i PIĘKNO. Byłem i widziałem.
Pani Helena Dworecka
222 344 Bogdanowo 21
Wolozinskij rajon
Minskaja oblast
telefon: +375 299 411 078
Drogi Panie Wiktorze!
Witam Pana bardzo serdecznie i goraco! Jestem Panu ogromnie wdzieczna za ciagla pamiec o nas, za starania i dobroc serca. Modlimy sie za Pana by Bog hojnie Panu blogoslawil i dawal zdrowie. Co sie tyczy pomocy to przydaly by sie nam komplety poscieliowe, garnki, czajnik elektryczny, zelazko - 2, oraz obuwie dla chlopakow - 30,36,41,41 ,42 - rozmiary. Nie musi Pan starac sie o wszystko, gdyby mozna bylo przynajmniej cos z tego kupic byla bym Panu niezmiernie wdzieczna. Jest nas teraz wiecej, ale juz chyba bedzie wiosna wyjdziemy wszyscy na trawe i nie umrzemy z glodu. Jeszcze raz Panu bardzo dziekuje mocno usciskamy i czekamy. Prosze o informacje o dostanie listu.
Z uszanowaniem
Helena Dworecka
Bogdanowo
............
Wiktor to oczywiście Wiktor Węgrzyn, spiritus movens Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego, a opowieść o białoruskim Bogdanowie i p.Helenie Dworeckiej pochodzi z najnowszego, czerwcowego Komunikatu MMRK.
Każdy znajdzie w domu rzeczy nowe, zapomniane albo prawie nowe i tylko zajmujące miejsce w szafie. Gdzieś leży niepotrzebna zabawka, zdublowany tytuł w bibliotece, paczka kaszy...
Proponuję wiosenny "remanent" w szafach Niepoprawnych i małą paczuszkę dla Pani Heleny. Co nie przyda się Jej podopiecznym, rozda we wsi bo na pewno i tam potrzebujący są, niekoniecznie Polacy.
Ja jutro robię przegląd (córka też) i idę na pocztę.
Niepoprawni - przyłączcie się !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4333 odsłony
Komentarze
Mam pytanie! czy nie należy napisać adresu
10 Czerwca, 2013 - 12:38
również po rosyjsku, a jeżeli tak, to jak wtedy to napisać?
Chciałabym, żeby ta paczka doszła do adresata.
@Iw Marii
10 Czerwca, 2013 - 16:38
Na paczce obowiązkowo. Widuję czasem rosyjskojęzycznych na poczcie i listy przewozowe wypełniają w naszym alfabecie, a na paczkach dodatkowo bukwy.
Może tak ?
Хелена Дворецка
222 344 Богданово 21
Волосінскі раён
Мінская область
тэлефон: +375 299 411 078
Z translatora ;) ale na ile pamiętam jeszcze rosyjski, wygląda OK.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Re: @Iw Marii
10 Czerwca, 2013 - 18:44
A ja tu na Bialorusi mieszkam i nie wiem o tym....
tlumaczenie adresu dodre, tylko ze Воложинский район.
Tylko paczki nie oceniajcie wysoko, zeby pani Helenie nie przyszlo sie placic podatki.
Re: Re: @Iw Marii
10 Czerwca, 2013 - 19:00
znalazlam tylko jedna notke z 2009 roku. No i niby mieszkaja tam dzieci pijakow z tej samej wsi. I nic wiecej...
Pijaków
12 Czerwca, 2013 - 09:19
czy narkomanów - obojętne - to są DZIECI, a ich opiekunką POLKA . Wystarczy.
@Swietlik
10 Czerwca, 2013 - 21:05
Ano właśnie - jak to jest teraz z literą 'i' w białoruskim ?
Pisze się ją 'i' czy 'и' ?
Taraszkiewica jest powszechnie używana czy się nie przebiła ?
Jest w tym jakiś polityczny kontekst ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
@AdamDee, @ swietlik
11 Czerwca, 2013 - 13:13
Dziekuję za informacje.
wysłałam dziś niewielką paczkę z butami
11 Czerwca, 2013 - 22:37
adres napisałam tylko polskimi literami; niewielka i nieciężka paczka - wielkości pudełka od butów kosztowała 62 złote.(!!!) Priorytetem byłoby 72.-(!) Pomyślałam, czy nie lepiej byłoby wysłać te pieniądze przelewem, zamiast płacić pocztowy haracz. Wewnątrz paczki nic nadzwyczajnego, podałam wartość 50 PLN.
Miła pani na poczcie poradziła, bym użyła internetu do śledzenia przesyłki: www.poczta-polska.pl - sledzenie przesyłki - podać w oknie numer paczki. Jeszcze jedno> przekaz na paczkę wypełniamy nie ten niebiesko-żółty, ale inny, na białym blankiecie.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Pani Contesso
12 Czerwca, 2013 - 08:31
pozwoliłam sobie skopiować i umieścić Pani apel na moim blogu (kresowianka32), by zachęcić ludzi dobrej woli do popmocy tym dzieciom . Sama juz kombinuję, co by tu dać i jak wysłać (mam problem, bo muszę kogoś prosić o nadanie paczki na poczcie, a tu nie ma zbyt duzo chętnych nawet za opłatą), ale muszę jakoś temu zaradzić. Bardzo mnie takie historie poruszają. Dziekuję za "cynk" !
Już wiem
12 Czerwca, 2013 - 09:14
co wyślę: 2 pary nowych butów - jedną f-my Boscha, drugie trampki Roxy, encyklopedię - nową i co jeszcze się zmieści w paczce. Koszt spory, ale wart celu. Za przelew też na pewno trzeba by było zapłacić, a nie wiadomo jak go przesłać. Dogadałam się z naszą socjalną - ktoś pobierze odpowiedni przekaz na paczkę (dobrze, że wiem już jaki) i kogoś tu zobowiążę do wysłania. OK.
No, paczka gotowa
12 Czerwca, 2013 - 12:36
do wysłania. Już uzgodniłam, że ktoś z personelu ją wyśle. Będzie kosztowała co najmniej 100 zł, ale co tam. Cieszę się bardzo, bo na blogu w komentarzu zgłosiła sięjakaś pani z kancelarii adwokackiej i pochwaliła inicjatywę , a także sama zamierza tej pomocy udzielić. Brawo ! Dodałam , co miałam : przyprawy, przecier pomidorowy, cukierki, ciastka kruche, masło orzechowe (!) dobrze zanbezpieczone i już nie pamiętam co jeszcze, ale to nieważne.
wyobrażam sobie tę radość
12 Czerwca, 2013 - 20:08
Do paczki włożyłam tez krótki liścik, może odpiszą - opowiedzą coś o sobie, albo przyślą zdjęcie? Rozejrzę się wśród znajomych - może gdzieś poniewiera się niepotrzebny aparat fotograficzny - dzieci uwielbiają fotografować.
Co do przesłania pieniędzy - myślę, że wystarczy zrobić zwykły przelew. Na pewno nie tak kosztowny, jak paczka. Zresztą: jedno drugiego nie wyklucza.
p.s. masło orzechowe - to jest to!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Miałam trochę problemów
12 Czerwca, 2013 - 20:19
z wypełnieniem druczku- przekazu. Jakieś dziwne rubryczki, m.in. Nazwisko (bez imienia ?), potem wymienianie WSZYSTKICH rzeczy przesyłanych w paczce, a rubryczek tylko 3, ważenie każdej z nich netto i brutto (nie mam wagi, więc poprosiłam tylko o zważenie całej paczki i w ten sposób dopasuję jakoś wagę tego, co wewnątrz); ciekawa jestem, jak Pani z tego wybrnęła ? Jutro ktoś zabierze na pocztę, cierkawa jestem, czy będą jakieś perturbacje ?
Miałam trochę problemów
12 Czerwca, 2013 - 20:19
z wypełnieniem druczku- przekazu. Jakieś dziwne rubryczki, m.in. Nazwisko (bez imienia ?), potem wymienianie WSZYSTKICH rzeczy przesyłanych w paczce, a rubryczek tylko 3, ważenie każdej z nich netto i brutto (nie mam wagi, więc poprosiłam tylko o zważenie całej paczki i w ten sposób dopasuję jakoś wagę tego, co wewnątrz); ciekawa jestem, jak Pani z tego wybrnęła ? Jutro ktoś zabierze na pocztę, ciekawa jestem, czy będą jakieś perturbacje ?
ja wypełniałam przy urzędniczce (miłej)
12 Czerwca, 2013 - 20:54
wypełniłam tylko adres nadawcy i odbiorcy, pani na miejscu zważyła i coś sama wpisała - ustaliłyśmy, że nie priorytet (droższy o 10 PLN); jako zawartość napisałam "podarunek" bez wnikania w szczegóły - oczywiście też nawkładałam sporo różnych drobiazgów; poradziła mi też, jak śledzić, czy paczka doszła. Martwię się tylko, ze nie napisałam na paczce adresu bukwami. Nazwisko - oczywiście wpisałam z imieniem :-)
pozdrawiam - markowa
Bóg - Honor - Ojczyzna!