zielono mi

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Spójrz na przyrodnicze łono
jak pięknieje wiosną ono
trawka w oczach barwę zmienia
nawet premier pozieleniał
bzyka muszka do januszka
że leszkowi rośnie gruszka
ptaszki drą się wskutek chuci
ktoś z kultury mięchem rzucił
kropi deszczyk, śmieci cuchną
w telewizji świeci próchno
błyska łysy celebryta
profesorka niedomyta
lis co wtorek tchórzem cuchnie
olek chudnie, józek puchnie
stary niesioł śliną tryska
od nazwiska do wyzwiska
u stokrotki uśmiech słodki
zgasł, bo znowu ma nagniotki
nius za niusem na ekranie
jak nie ruja, to dymanie
frajer z pompką rower złożył
(rurkę cwel mu wychędożył)
drzewko z trawką poszło w krzaki
skąd się strasznie drą pędraki
ireneusz znów tokuje
rycho się zabawia z wujem,
kazia robi minkę słodką
chociaż tęskno jej za ciotką
krzyś zatańczyć chce na rurze
bodzio ugrzązł w czarnej dziurze
z babci się wysypał piasek
na tym piasku rośnie lasek
a tu kotki na leszczynie
tam pies z nosem w kretowinie,
ówdzie pszczółka prosto z ula
do motylka się przytula
wróbel się z sikorką gzi
tylko gacek śpi i śpi
choć słoneczko zmysły łechce
Wojciech zechciał, a Piotr nie chce
znów ktoś przestał być legendą
i ożywił tych, co będą
błyszczą oczka rozjarzone
każdy zagrać chce w zielone ..

Nikt na świecie nie chce wojny,
więc świat trochę niespokojny;
ja też; choć zielono mi,
nie pcham palca między drzwi,
bo mi szkoda starych łap;
stąd ten mój dziadowski rap.

Ed. SG. img. 20:25

Brak głosów

Komentarze

Donek małpy gigla w Afryce,
gdy lud z flagami wypełnia ulice,
Kaczor wycisza wzburzone nastroje,
módlcie się i czekajcie Polaczki moje,
Niemiec RAŚiem odrywa część Śląska,
droga do wolności jest kręta i wąska,
manewry na jesień planują Rosjanie,
chcą komuś sprawić porządne lanie,
Donek znów pewnie wyjedzie w popłochu,
Kaczor rozkaże : czekaj motłochu,

A ja ?
A ja legnę się wygodnie na zielonej trawie,
a gdy mi się znudzi to na mojej babie,
popatrzę sobie z nudów na niebo błękitne,
co się będę przejmował, życie jest pikne.

Pozdrawiam

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#351032

Dziś w ogóle dzień poetycki na Niepoprawnych. Słoneczko przygrzało, pączki nabrzmiałe pękają, spływa poezja na klawiatury...

Vote up!
0
Vote down!
0
#351038