Wisi na ścianie i płacze...

Co to jest ?
Była w PRL-u taka seria wiców – np. ma 4 łapy i ogon i fruwa w powietrzu, co to jest ? Albo - lata w powietrzu i szeleści, co to jest ? Itd., itp.
Patrząc na ostatnią wizytę genproka Seremeta w Moskwie i jego „oddajcie nam wrak, buuuuuuu ! Oddajcie nam czarne skrzynki, buuuuuuu ! My wam będziemy je wypożyczać kiedy tylko będziecie chcieli, buuuuuu ! Na każde życzenie ! Pażałsta, plisssss, buuuuuuu !”, przypomniały mi się tamte stare dykteryjki bo nadarzyła się okazja odkurzyć ich kolekcję i uzupełnić o kolejną - „Siedzi w Moskwie i płacze, co to jest ?”.

O tym byłaby kilka dni temu moja notka gdyby nie pewna awaria... Może dobrze się stało, że notka nie powstała bo ostatnie doniesienia o moskiewskich „sukcesach” genproka czyniły ją nie tylko nieaktualną ale i naiwną gdyż okazało się, że do Moskwy poleciał nie tytułowy „dupa nie taternik”, a wyrafinowany agent, który załatwił nam... „międzynarodowe śledztwo smoleńskie” !

Prawda, że dopiero co min.Sikorski (z polecenia premiera Tuska przypuszczam) po raz kolejny wykluczył udział międzynarodowej ekipy w śledztwie, odrzucając propozycję ICAO o pomocy (info z 12.03.2013) :

http://niezalezna.pl/39366-rzad-znow-nie-chce-miedzynarodowej-pomocy-ws-smolenska

ale za kilka dni (15.03.2913) czyli niemal równolegle do odmowy... premier Tusk zagroził, że zwróci się do... czynników europejskich (!!!) w kwestii źle prowadzonego przez Rosjan postępowania. Dodając do tego fakt, że w międzyczasie w Moskwie genprok Seremet „załatwił” utworzenie polsko-rosyjskiego zespołu, który zajmie się Smoleńskiem, to mamy – curwa - kyrk do sześcianu !

Oczywiście, że zespół polsko-rosyjski w żadnym wypadku nie będzie międzynarodowym bo przecież kurica nie ptica, Rassija nie zagranica, a świadectwem tego niech będą choćby ostatnie wysiłki B.Komorowskiego w kierunku umacniania bezpieczeństwa narodowego w taki sposób jakby Polska była już integralną częścią Rosji.

Wracając do genproka Seremeta – jego moskiewski „sukces” automatycznie zrzuca z niego odium fajtłapy, niekompetencji itd. Uwalnia również rząd RP i Rosję z zarzutów niekompetencji, tendencyjności nieudolnego śledztwa. Sukces Seremera rozwiązuje ręcę Rosjanom, którzy jeśli taki zespół powstanie będą mieli pełną kontrolę nad polskim śledztwem. W ręce Rosjan wpadną wszystkie materiały śledcze, pozyskane w Polsce i cała dokumentacja. ZP A.Macierewicza już nie będzie miał żadnego wglądu do dokumentacji prokuratur wojskowych Nastąpi całkowity paraliż śledztwa aż z Siewiernego zniknie się i ostatnia śrubka z tupolewa.
Gipp, gipp, urraaaaa !

...To właściwie byłoby tyle ale przy okazji "śledztwa" i wraku dotknę jeszcze kilku kwestii.

Nieprawdziwe i dziecinne (być może celowo, być może jeszcze ktoś ten kit kupi) są twierdzenia min.Sikorskiego, że wrak jest polskiej stronie do niczego niepotrzebny, że ma wartość wyłącznie pamiątkową.
Sikorski musi tak mówić, musi umniejszać znaczenie wraku bo jeśli wrak za dużo powie i obojętnie co (np. że to nie „ten” wrak), to nie umniejszy tym winy polskiego rządu, jedynie ją zwiększy.
Dlatego międzynarodowa pomoc nie jest potrzebna, wrak nie jest potrzebny i im szybciej śledztwo zostanie zamknięte, tym lepiej dla rządzących i rzeczywiście skuteczność sikorskiej polityki zagranicznej względem Rosji jest dla premiera RP i Rosjan bezcenna.
To była pierwsza sprawa.

Druga - Rosja wciąż potrzebuje wraku ale nie do „ewentualnych potrzeb dowodowych w postępowaniu karnym” jak to do znudzenia od lat powtarza. Rosja potrzebuje wraku bo potrzebuje by nikt nie miał do niego dostępu poza jej funkcjonariuszami. Póki wrak jest w jej rękach, Rosja ma 100% gwarancji, że nikt na wraku nie odkryje tego, czego Rosja nie chce by zostało odkryte.
Należy tu również obowiązkowo wspomnieć, że dopóki wrak jest w Rosji również 100% gwarancji ma premier D.Tusk, że Rosja nie wypowie Polsce wojny.
Hłe, hłe, hłe.... !

Co do postępowania karnego Rosji - co to za postępowanie, przeciwko komu ? Może przeciwko szympansom z wieży ? Bardziej prawdopodobne jest, że Rosja chce wytoczyć proces Polsce. A jest za co - za wandalskie złamanie pancernej brzozy i dewastację wzorowego terenu w obrębie lotniska Smoleńsk Siewiernyj, szkody powstałe w wyniku upadku rządowego samolotu Tu154M nr boczny 101, który 10 kwietnia 2010 uległ katastrofie. Za czynności śledcze również, za rękawiczki w ciałach ofiar i czarne worki...
Lista może być długa i koszty kosmiczne.

Być może premier Donald Tusk już je zna i być może już zadeklarował Rosji, że Polska je zapłaci tylko my o tym nie wiemy.
Forma płatności również może być różna – np. w postaci pensji i premii dla rosyjskich członków polsko-rosyjskiego zespołu. Min.Vincent ma dobrą gumkę to zetrze bez śladu kilka zer. Jest przy tym hojny sądząc po milionowych nagrodach i premiach dla kuzynów i przyjaciół królika, odszkodowania dla strony rosyjskiej nie zakwestionuje.

Mam również podejrzenie, że pomysł polsko-rosyjskiego zespołu nie wyszedł od Jurija Czajki, szefa prokuratury FR, a wykluł się w Warszawie i ponieważ zespół byłby wygodny dla obu zainteresowanych stron, dlatego został zaakceptowany przez Rosję.
Rezultat tej swoistej warszawsko-moskiewskiej sztamy, omerty (amierty?), ogłosiła strona rosyjska bo co jak co ale Rosji to Polacy nie podskoczą. A Tuskowi mogą i coś mi się wydaje, że ostatnio bardzo chcą.

Premier Tusk chyba jednak śpi spokojniej po owocnej wizycie genproka w Moskwie.
Spokojniej śpi również Andriej Seremet....
Pardon – Andrzej Seremet.
Tytułowy...

http://niezalezna.pl/39432-seremet-ponizyl-sie-przed-rosja-i-tak-odjedzie-z-niczym

http://wpolityce.pl/wydarzenia/49165-rozpaczliwy-apel-prokuratora-seremeta-do-rosjan-oddajcie-nam-wrak-i-skrzynki-wypozyczymy-wam-na-kazde-zadanie

http://naszdziennik.pl/swiat/26907,rosyjskie-media-o-wizycie-seremeta.html

http://niezalezna.pl/39518-bratnia-wspolpraca

http://wpolityce.pl/wydarzenia/49365-sikorski-podsumowuje-skutecznosc-swojej-polityki-wobec-rosji-wrak-tu-154m-juz-nie-jest-waznym-dowodem-a-jedynie-wazna-pamiatka

http://wpolityce.pl/wydarzenia/49380-trzy-pytania-do-antoniego-macierewicza-nie-zycze-panu-tuskowi-by-ktokolwiek-kiedykolwiek-jego-traktowal-tak-jak-on-traktuje-ofiary-smolenskie