Na równi pochyłej ku barbarii
W notce sprzed paru dni wskazywałem, że obecny system gospodarczy poprzez piramidy segmentu finansowego doszedł do granicy swojej efektywności i trzeba przestawić go na inne tory, tak by kołem zamachowym stała się edukacja nastawiona na wychowanie i wykształcenie jednostki dla kultury i wiedzy. Tyle się mówi o wolności jednostki i indywidualizmie, więc najwyższy czas by to zacząć realizować na poważnie. Błędem dotychczasowych filozofii gospodarczych było koncentrowanie się na planach, które nigdy nie realizują się, bo rzeczywistość jest niesforna i zamiast planów decydują o rozwoju różne nieoczekiwane produkty uboczne spontanicznego rozwoju. Warto poczytać uwagi George'a Friedmana o przyczynach rozwoju wolnego rynku.
W szeregu krajów zachodnich takiego celu jednoznacznie się nie stawia ale zaczyna koncentrować się wysiłek na budowie parków naukowo-technologicznych mogących być zalążkiem nowej gospodarki. Ale nawet budowa takich parków to tylko budowa wysepek na morzu dotychczasowego, już niewydolnego systemu bazującego na przestarzałych priorytetach. Rozsądna strategia nie polega więć na nagłej zmianie strukturygospodarki poprzez interwencję państwa lecz na uświadomieniu sobie możliwych acz nieprzewidywalnych co do charakteru prorozwojowych efektów ubocznych inwestycji w edukację, a dopiero następnie na inwestycjach we wszechstronną edukację j e d n o s t k i .
A co dzieje się w Polsce ?
Katastrofa. System edukacji w głębokiej zapaści wtrącony tam przez ideologów-edukatorów edukacji równościowej. Podczas gdy tam buduje się owe parki naukowo-technologiczne, w Polsce wyrzuca się dostępne pieniądze w błoto budując pomniki rozrywki na miarę intelektu przywódców Platformy - stadiony jednorazowego użytku i drogi dojazdowe do nich. Proszę zajrzeć do artykułu w poprzednim numerze "W sieci" gdzie są podane wydatki różnych krajów na badania i rozwój:
1 miejsce - Izrael - 4,4% PKB
2 miejsce - Korea - 4% PKB
3 miejsce - Finlandia - 3,78% PKB
4 miejsce - Szwecja - 3,43% PKB
UE jako całość - 2,03% PKB
Polska wlecze się hen daleko z 0,77% PKB. Takie są skutki rządów Platformy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1463 odsłony
Komentarze
Ta paskudna Platforma
9 Stycznia, 2013 - 13:02
Zgadzam się z autorem że wydatki na R&D stanowiące 0.77% są w Polsce żenująco niskie i bez ich znaczącego zwiekszenia możemy tylko śnić o dogonieniu bardziej rozwiniętych i bogatszych krajów.
Jednocześnie na końcu tekstu znalazło się obowiązkowe chyba zdanie
Ciekawe zatem jak się miały wydatki na badania i rozwój w czasie "Złotego wieku" z lat 2005-2007. Otóż w 2006 wyniosły one aż 0.56% PKB !!! Oszałamiająca wartość, biorąc jeszcze pod uwagę fakt że sytuacja gospodarcza była wtedy (dzięki genialnym rządaom PiS oczywiscie) zdecydowanie lepsza.
Źródło tych danych : http://www.ifmpan.poznan.pl/~urbaniak/R&DPolskavsEU06.pdf
Człowiecze!
9 Stycznia, 2013 - 13:17
Rozumiem, że masz w głowie imperatyw: "zakaz skrętu w prawo", cóż zdarza się, ale wyluzuj i pomyśl - Platforma rządzi (żondzi, wg co badrziej światłych i wykształconych)szósty rok. Udało się jej zbudowac basen narodowy, rozwinąć na krótko i zwinąć pas startowy i rozpocząć remont dopiero co zbudowanej autostrady. Ja pierniczę, same sukcesy!!!
A lata 2005 - 2007? Po pierwsze tylko dwa, po drugie musieli zacząć sprzątać po poprzednim bajzlu.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
@szary kot
9 Stycznia, 2013 - 13:32
Dziękuję za sugestię ale jestem w miarę wyluzowany.
Oczywiście jak się poda "twarde" dane że za rządów PiS wydatki na badania i rozwój były zauwazalnie mniejsze (.56% vs.77% ) to wyciąga się argumenty że to tylko 2 lata, że trzeba było posprzątać, że opozycja przeszkadzała itp. Jak rozumiem gdyby PiS rządził 6 rok to mielibyśmy co najmniej 2%. Jest to nie do zweryfikowania bo wyborcy podziękowali PiS- owi.
Ja też mógłbym napisać że PO musiało sprzątać po PiS i gdyby nie to to mielibyśmy powyżej 1% zamiast .77%, co byłoby równie bez sensu.
Prawda jest taka że WSZYSTKIE rządy nie doceniają roli inwestowania w R&D bo horyzontem są najbliższe wybory (sejm, prezydent, samorzad) a tu zwrot z inwestycji jest długofalowy. O wiele lepsze efekty daje rzeczywiście wybudowanie stadionu, zachowanie przywilejów jakiejś grupy zawodowej czy społecznej, dopłaty takie czy owakie. To świadczy o marności naszych polityków
sprzątanie...
9 Stycznia, 2013 - 13:59
"Ja też mógłbym napisać że PO musiało sprzątać po PiS"
Tak, Platforma bardzo się napracowała, tyle było stanowisk, które trzeba było wysprzątać dla znajomych królika... Do dzisiaj jeszcze nie odpoczęli po tej ciężkiej pracy i nie mają jeszcze sił, aby zabrać się do normalnej roboty.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Nie zrozumiałeś :(
9 Stycznia, 2013 - 14:07
Chodziło mi o to że argument "sprzątania po poprzednikach" jako uzasadneinie własnych błędów czy zaniechań jest bzdurny. Niezależnie od tego kto go używa.
BTW: To PiS nie wymieniał ludzi w administracji i spółkach skarbu państwa ? A'[rzepraszam pewnei to było "odzyskiwanie" (a wiec coś dobrego i potrzebnego) tak jak w przypadku TVP.
Zgadzam się
9 Stycznia, 2013 - 18:34
Platforma jest paskudna.
I syfiasta.
Remek
Remek
Re: Ta paskudna Platforma
10 Stycznia, 2013 - 14:00
Zgadza się polaku mału, 0,56% PKB w 2006 i 0,77% PKB w 2011 wydatków na B+R. Mylisz się jednak co do "Złotego wieku". Ten zaliczyła koalicja SLD i PSL /pod światłym przywództwem Pawlaka/ w roku 1994, uzyskując 0,82% PKB wydatków na B+R przy inflacji 33%.
Do Polaku mały
9 Stycznia, 2013 - 15:06
Carmina
Niestety nie ma pan racji. PiS rzadził tylko dwa lata , a PO już ponad 5 i to jest ogromna różnica. W tym okresie , a wiec za rządów PO Polska otrzymała największe fundusze z Unii , jakich nie miał do dyspozycji żaden rząd w historii Polski po 1945 r.Termin wypłaty wypadł za rządów PO i to nie jest oczywiście żadna załuga PO. Ponadto ten rząd zwiększył szybkośc zadłużania Polski na niespotykaną skalę.przejął część rezerw NBP, środków z funduszy emerytalnych, na zwalczanie skutyków bezrobocia etc. Tak więc miał w tych 5 latach do dyspozycji też najwięcej środków finansowych. Co z nimi zrobił, przeznaczył je na rozwój dziedzin, które w przyszłości bedą skutkowały wiekszymi dochodami do budżetui czy odwrotnie, zmarnotrawił je? Co zrobono konkretnego za te ogromne kwoty? Proszę podać co sie stało z tymi pieniędzmi. Konkretnie, pozycja po pozycji.Ito zrobiła partia , która szła do wyborów jednych i drugich pod hasłami modernizacji Polski.A co zrobiła, cofa nas w rozwoju. A co do liczb, inflację Pan uwzglednił?
Pis wymieniał kadry w pewnym zakresie i to było jak najbardziej uzasadnione.Normalnie wszedzie się to dzieje gdyż nie jest możliwe sprawowanie władzy po wygranych wyborach bez żadnej zmiany kadr. Chodzi o skale, zakres. Skala czystek przeprowadzona przez PO i PSL nie ma precedensu w historii po 1989 r. To sie da udowodnić liczbami, przegladając wszystkie kadry wszystkich instytucji, społecznych,służb państwowych, etc. Akurat to jest nie do ukrycia. Tak jak zwiększenie administracji,oplecenie jej róznymi ciałami eksperckimi, umowami o dzieło czy zlecenia etc.Po tym zostaje ślad w postaci dokumentów i tego nie jest Pan w stanie zakrzyczeć.To się da zbadać, ustalić, udowodnić, porównać z okresem rzadów PiS.I to kiedyś zostanie zrobione, bo musi jezeli Polska ma wrócić na scieszke normalnego demokratycznego państwa.
Przykład telewizji publicznej też jest wymowny. Za PiSu zmieniono zaledwie niewielka liczbę stanowisk,pluralizm był zachowany i to tez da się udowodnić analizując stanowisko po stanowisku. Tam mógł być Lis , Żakowski i wielu wielu innych. Mogli jako komentatorzy występować codziennie we wszxystkich programach i dziennikarze GW, Polityki, Wprost, Newsweek i wielu innych ze strony mediów wsperajacych obecna władze a więc opcji przeciwnej do pisowskiej.
Proszę więc bajek nie opowiadać,ze podobnie postępował PiS bo fajkty temu przeczą.Zarówno w Warszawie jak i w terenie całkowicie usunięto ze wszystkich mozliwych dziedzin przedstawicieli PiSu. To zostanie kiedyś opisane szczegółowo jako ewidentne ograniczenie w Polsce demokracji przez obecna koalicję. To jest pewne, gdyz to sa fakty.Będzie to ciekawe studium jak w kraju należącym do Unii mogło dochodzić do tak drastycznego ograniczenia pluralizmu mediów i we wszystkich innych dziedzinach zycia społecznego etc.
Carmina
@Carmina
9 Stycznia, 2013 - 15:26
Kilka razy używa Pani słowa "fakty" nie podając ich "de facto".
Na przykłąd Tomasz Lis - pisze Pani że za PiS-u mógł on być w TVP co jest przykładem jej ówczesnego pluralizmu. Może i mógł - ale jakoś nie był o ile mi wiadomo. Teoretyczna możliwość pracy Lisa w TVP w latach 2005-2007 to nie jest fakt prosze Pani. Przynajmniej według moich lemingowych standardów.
To że czasem występował ? Oglądając czasem i TVN i TVP a nawet (apage) superstacjęteż często widuję tam "prawicowych" publicystów. Czasem mam wrażenie że taki Terlikowski z TVN24 nie wychodzi.
A czy przypadkiem czasie rządów tej strasznej PO swojego programu nie miał i dalej nie ma niejaki Pospieszalski którego o sprzyjanie koalicji posadzić trudno.
I jeszcze jeden drobiazg - inflacja. Na wydatki R&D jako procent PKB inflacja wpływu nie ma. Co innego gdybyśmy porównywali kwoty tych wydatków ale nie ichstosunek do PKB. Chyba że czegoś nie rozumiem.
PeEm
9 Stycznia, 2013 - 15:52
Pogadajmy więc o faktach, ale tak nieco szerzej.
Aby nie wyszło jak w całej czerwonej propagandzie, że zbrodni nie było, bo "nie wszyscy mordowali"...
Pogadajmy, ILE KONKRETNIE -KWOTOWO łoży rząd pełoski
na R&D.
Jak już policzysz, to odejmij od 550 miliardów PLN, na jakie nas ten rząd zadłużył pod swym światłym panowaniem, i napisz GDZIE JEST TA KASA!
I nie ściemniaj tylko, że na utrzymanie Państwa, bo
takie wydatki ponosił również PIS, ale REDUKOWAŁ jednocześnie dług.
I wiesz co?
Ty wszystko rozumiesz.
Ale palisz głupa i liczysz na takich, co zrozumieć
nie potrafią.
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
polaku mału
9 Stycznia, 2013 - 16:19
Nie świruj pawiana,bo tu nikt na twoje trolowanie się nie na bierze,trollu POlszewicki,
Dla Pana każda polemika
9 Stycznia, 2013 - 16:42
Dla Pana każda polemika jest trollowaniem ? Obraziłem kogoś, prowokowałem, podjudzałem ?
Musi panować jednomyślność , a ewentualne dyskusje mogą dotyczyć tego czy po tak oczekiwanej zmianie rządów zwolenników PO należy wystrzelać, czy wystarczy ich pozwalniać z pracy i pozbawić majątku ?
A moze jakieś argumenty, liczby, coś w tym stylu ? Czy ja mam Pana wyzwać od tępych PiSiorów czy moherów - tak jak Pan mnie od POlszewików. To co Pan napisał to jest klasyczny trolling
polaku mału
9 Stycznia, 2013 - 17:11
Niech pan nie udaje naiwnego,obserwuje pana wpisy już pewien czas,próbuje pan wprowadzić wirus w nasze środowisko,to nie my jesteśmy inni,to pan jest inny,ciągle panu coś albo ktoś nie pasuje,bo pan ciągle prowokuje,jak tym zakazem w prawo,a na tym portalu ludzie idą właśnie w prawo,i tak se pan dworuje,tak uważam że pan chce rozbić srodowisko blogerskie,nie ma takiej możliwości
@Sawicki Marek
10 Stycznia, 2013 - 17:43
Zgadzam się że jestem "inny" niż wiekszość tu piszących, ale czy doprawdy wszyscy muszą być tacy sami ?
Na czym polegają niby moje próby rozbicia środowiska blogerskiego, wprowadzić wirus (jaki wirus na Boga) ? Oczywiście że nie ma takeij możliwości żebym to zrobił bo jak i po co ?Czy Pan myśli że celem mojego życia jest zniszczenie tego portalu czy coś podobnego a Tusk przypnie mi za to order i nagrodzi synekurą ? Otóż się Pan myli okrutnie.
Faktem jest że moje poglądy różnią się znacznie obowiązującej tu "linii", co nie znaczy że zawsze. Bardzo często nie zgadzam się z tym co pisza tutejsi blogerzy i wtedy staram się z większymi lub mniejszymi (częściej) sukcesami polemizować. Między innymi dlatego czasem tu bywam że ciekawi mnie punkt widzenia ludzi z drugiej strony barykady (trochę militarna metafora :) bo w co pewnei Pan nie uwierzy TVN czy GW nie stanowią dla mnei źrówła prawd objawionych.
Czasem zresztą zdarzają się tu wpisy ciekawe jak ostatni Satyra o Enigmie czy dyskusja o dronach.
@Leniwiec
9 Stycznia, 2013 - 16:26
Podaj mi prosze źródło danych na podstawie których twierdzisz że PiS redukował dług publiczny. W latach 2005 - 2006 - 2007 zadłużenie także rosło (odpowiednio 466, 506 i 527 mld PLN)
Mówimy o wydatkach na R&D w relacji do PKB a ty mi każesz odejmować 550 mld. Dlaczego 550 a nie 896 na przykład ? Skąd wziąłeś tą kwotę ?
PeEm
9 Stycznia, 2013 - 16:47
Jak dokręcisz stronę główną całkiem do dołu, to po lewej
stronie zobaczysz licznik długu.
Kłamie koszmarnie, bo według finanistów zagranicznych,
dług Polski jest trzykrotnie wyższy, tylko został ukryty
w budżetach samorządów i tysiącu innych miejsc.
Jeżeli ponadto użyjesz "punktu startowego" aferałów
rządzących, to dostaniesz kwotę do rozważań.
Dałem bardzo łagodną wersję, a to i tak wiele
ponad 130 miliardów dolarów.
Rosnący mimo działań naprawczych dług pod rządami
PISu wynikał z bandyckich pożyczek, jakich dokonali
wcześniej czerwoni w różnobarwnych mundurkach.
Nie był jednak skutkiem zadłużania Polski z pełną
premedytacją, jak to robi obecna ekipa.
A do bilansu ogólnego, uwzglednij także rabunkowe
prywatyzacje, które charakteryzują się tym, że NIKT
I NIGDY nie widział pieniędzy, jakie za nie uzyskano.
Powiesz, że tyle kosztuje utrzymanie Państwa?
To znaczy, że nas na takie Państwo nie stać.
I tych państwa urzędników i polityków należy na zbitą mordę wyrzucić za złodziejstwo i marnotrawstwo.
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
@Leniwiec
9 Stycznia, 2013 - 17:00
I znów zastosowałeś stary trick zgadzając się że jednak dług rósł ale nie to nie wina PiS-u ale czerwonych poprzedników. Nie kupuję tego. Jeżeli miałoby byćto jednak prawdą, to dlaczego wzrost PKB (istotnie był duży) też należy przypisać SLD.
Twierdzenie że wszystko co pozytywne to PiS ale problemy - to nie my, to przez nieudolnych poprzedników jest po prostu smieszne.
Co do liczb (wartość długu wziąłem ze strony: http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl), to kwestioujesz je twierdząc że są zaniżone. W ten sposób udowodnić można wszystko
Ale żeby nie było że totalnie neguję, trolluję itp. Tak, zgadzam się że sporą część urzędników i polityków powinno się wyrzucić na zbitą mordę. To Państwo kosztuje zbyt wiele, szczególnie jeżeli weźmie się pod uwagę "jakość" jego funkcjonowania. Zgadzam się też PO zdecydowanie zbyt mocno zadłużyło Polskę , jednak na to miał też globalny kryzys (a może kryzys to też wymysł Tuska)
@Leniwiec
9 Stycznia, 2013 - 17:14
...
zduplikowało się, sorry
PeEm
9 Stycznia, 2013 - 17:16
Jaki kryzys?
Przecież żyjemy na świetnie prosperującej, zielonej wyspie!
Jeżeli mieliśmy wzrost(którego miał się od nas świat uczyć),
to jakie niby powody były do zadłużenia ponad czterokrotnie wyższego, niż w czasach embarga do Polski?
I to w nie całe 6 lat!
I coś jeszcze Ci powiem.
Śmieszne, to jest wskazywanie, że dwa lata rządów
powinny były naprawić to, co czerwoni psują od 1939 roku.
Powiesz że peło nie czerwone?
A sprawdziłeś listy poparcia?
Po kanciastym stole zmienił się język i sztandary,
ale nadal marksizm okupuje Polskę.
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
@polaku mału - Odnośnie TVP.
9 Stycznia, 2013 - 17:18
W czasach Wildsteina na Woronicza, na stanowiskach realizatorów, reżyserów, producentów itd. wciąż przeważali ludzie, którzy wcale nie ukrywali swojej antypatii i do nowego prezesa i do PiSu (dominowały osoby zaczynające swoją przygodę z TV w PRL-u). Znam tę sprawę od wewnątrz b. dobrze. Legendy o rzekomych politycznych czystkach w TVP w owym czasie (które miałyby objąć nawet i sprzątaczki) i pozostawieniu jedynie pro-PiSowskiej „klakierni”, to bzdura!
Poza tym w tamtym okresie wyprodukowano masę programów poruszających różne kontrowersyjne tematy, do których zapraszano ludzi z różnych środowisk, m.in. skrajnie neolewackich, gdzie mogli oni spokojnie, w rzeczowej dyskusji przedstawić swój pkt widzenia, pomimo, że niektórzy nowi prowadzący (np. w TVP "Kultura") też nie wstydzili się swoich konserwatywnych poglądów. Jakoś dało się porozmawiać bez wywracania oczu (a la pani Monika i pan Kamil), czy też prób zakrzyczenia oponenta. Widz sam sobie wyciągał wnioski. Dzisiaj nie ma dyskusji, a widowni po prostu po chamsku narzuca się jedynie słuszną, liberalną wizję świata.
P.S. W latach 2004-2007 T. Lis był związany kontraktem z Polsatem, podpisanym jeszcze zanim PiS wygrał wybory parlamentarne. To są fakty, które można sprawdzić nawet w wiki.