Platforma Obywatelska chce opłat za deszczówkę !
Zapewniam wszystkich, że nie jest to nowy program wolnego radia internetowego IMBECYBEL, albo powtórka z Monty Pythona ! To się dzieje w realu, gdyż jest to program przewodniej siły narodu, czyli Platformy Obywatelskiej, która chce wprowadzić nowy podatek, który ma uratować budżety gmin. To jest realna inicjatywa ustawodawcza Platformy Obywatelskiej - Platformy, która od pięciu lat nie robi nam przecież nic, jak tylko dobrze. A nawet jeszcze lepiej ! Zresztą sami zobaczcie:
Zatem posłowie „naszej” partii, zupełnie na serio przygotowali projekt ustawy, która wprowadzi opłatę "deszczową" i już złożyli w Sejmie projekt nowego podatku, który z pewnością sprawi, że wreszcie wszystkim będzie się żyło lepiej. Jeśli politycy innych partii poprą to rozwiązanie Platformy, to w III RP zostanie wprowadzony podatek od deszczu, którego wysokość zależeć będzie od powierzchni, z której deszczówka spływa do kanalizacji. Projekt tej epokowej ustawy mówi, że podatek będzie odprowadzany od portów, lotnisk, terenów handlowych, a także dróg, parkingów i dachów.
Ten zaskakujący ruch przewodniej siły narodu, czyli Platformy Obywatelskiej, wynika zapewne z przeświadczenia, że dzięki tej ustawie PO znowu przegoni PIS w sondażach. Bo przecież jest oczywiste, że cały naród bezskutecznie czekał od początku naszej państwowości, by ktoś wreszcie ten podatek wprowadził. A są to kwoty niebagatelne, które dotychczas spływały do kanalizy, wraz z deszczem ! I to jest czysta prawda. Ze wstępnych obliczeń Ministerstwa Finansów wynika, że kwota ta może nawet przewyższyć obiecane Tuskowi przez Unię 300 miliardów złotych ! Zatem, po połączeniu tych dwóch kwot, zapewne uda się rządowi Tuska wybudować autostrady na Mundial 2014 ! A ponadto, wprowadzenie nowego podatku pobudzi wzrost gospodarczy o ca. 2 procent, oraz wpłynie na spadek bezrobocia do 3 procent – twierdzą eksperci PO.
Jest oczywiste, że wprowadzenie podatku od deszczówki, tysiąckrotnie zwiększy ilość zamówień bez przetargów, organizowanych na wszystkich szczeblach państwa, od ministerstwa do województwa, od powiatu do gminy – a zwłaszcza w naszej stolicy kochanej ! Ktoś przecież będzie musiał dokonać w całym kraju dokładnych obliczeń powierzchni, na które spada deszcz, oraz wyprodukować miliony atestowanych liczników do pomiaru ilości deszczu, aby specjalnie zatrudnieni przez Ministerstwo Finansów „odczytywacze deszczówki”, mogli comiesięcznie sprawdzić, ile deszczu spadło na nasz dach, działkę a nawet kapelusz. Będą więc i mierniki przenośne, który każdy obywatel będzie zobowiązany nosić na głowie ( w formie zunifikowanej czapeczki z cyfrowym wyświetlaczem) tak, by „odczytywacz deszczówki” - bez zatrzymywania nas i wylegitymowania – mógł odczytać aktualny pomiar ilości spadłego deszczu wraz z numerem identyfikacyjnym - przypisanym do każdego obywatela, na którego pada deszcz.
Nie będzie już pobłażania dla chłopa, a tym bardziej dla kułaka, na którego pole, czy też łąkę spadał sobie deszcz bez żadnych opłat ! Po wprowadzeniu podatku od deszczu, każdy właściciel będzie musiał zamontować licznik na każdym skrawku pola, by urzędnik ministerstwa finansów (Odczytywacz deszczówki), mógł bez przeszkód odczytać, ile deszczu na określoną powierzchnię spadło od ostatniego pomiaru, zaś nowo-powołany urząd (np. Gminny Urząd Pomiaru Aktualnej Deszczówki – GUPAD) obliczy należny podatek, z uwzględnieniem 23 procent VAT, od każdego litra deszczówki.
Jest oczywiste, że mieszkańcy dużych bloków z małymi dachami - zapłacą najmniej za deszczówkę – zwłaszcza zaś mający szczęście mieszkać w wieżowcach z wielkiej płyty. Jak wyliczyło Min. Finansów, średniomiesięczne wydatki na deszczówkę, nie powinny tam być wyższe od 100 złotych na rodzinę/miesiąc. Ale taki plantator, zapłaci już 10 tysięcy, a nawet i więcej - gdy przez jego wieś przejdzie nawałnica, a mieszka sobie – jak panisko -w parterowym bungalowie ! Jak stwierdziło ministerstwo finansów, obywatele nie powinni odczuć zmiany cen za komunikację miejską, zwłaszcza zaś za metro, które przecież porusza się pod ziemią. Natomiast ceny za bilety autobusowe, czy tramwajowe nie powinny wzrosnąć więcej niż 10% z chwilą wprowadzenia podatku od deszczówki – uspokaja ministerstwo. Podobnie niewielki wpływ na wzrost cen w marketach i tzw. halach wielko-powierzchniowych, będzie miał nowy podatek od deszczówki. Jak wyliczył min. Rostowski, ceny nie powinny tam wzrosnąć więcej, niż 0,7 procenta.
Reasumując, zamknę chyba wolne radio internetowe IMBECYBEL, skoro imbecyle już jawnie nadają na wszystkich falach przekonani, że na podobne ustawy Platformy naród czeka, jak kania dżdżu…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2016 odsłon
Komentarze
@Kapitan Nemo
10 Października, 2012 - 09:29
Konsekwentnie należałoby wprowadzić podatek od topniejącego śniegu. Legislatorzy zaniedbali?
Pozdrawiam ;-)
Jakiś czas temu napisałem komentarz dotyczący poszukiwania
10 Października, 2012 - 10:04
kasy przez jaśnie (nie)rządzących. Z lekkimi zmianami pozwalam go sobie przytoczyć, jako kreatywny sposób na podratowanie finansów tzw. III RP.
A podatek od myśli? Każdy myśli nawet jak nie myśli. Albo jak myśli, że nie myśli. Wystarczy nawet niezbyt skomplikowana definicja "myśli" (fale elektromagnetyczne, zatroskany wyraz twarzy, etc.) oraz opracowany przez min. Rostiego odpowiedni taryfikator + VAT i chajda wpierjod! Tu sprawę można załatwić ryczałtowo. Można do tego dołożyć również kk, jako, że chociażby jak mawiał Mendrzec: "samo pomyślenie jest zbrodniom" więc paru (albo kilka milionów) można by zapuszkować a vista. Warte rozważenia byłoby opodatkowanie liter. Tak, tak. Literka "a" jako bardzo popularna byłaby najmniej płatna (wiadomo, że w masie będzie to jednak kasa niewyobrażalna). A takie "v" byłoby bardzo drogie - wiadomo snoby dużo zarabiają. Każdego obywatela wyposażyłoby się w odpowiedni magnetofon (24h) i na tej podstawie następowałoby dzienne rozliczenie. Cwaniaki udające że mówią niewyraźnie lub porozumiewające się na migi płaciłyby wysoką karę wg stawek ustawowych. Oczywiście magnetofony wyprodukowałby jakiś samsung czy sharp a sprzedawałoby MawTelecom czy inna wyspecjalizowana firma. Milczki byłyby obłożone podatkiem "milczkowym". Oczywiście z opłat byliby zwolnieni politycy koalicji (wraz z rodzinami i znajomymi), służby jedno- i wielopłciowe, agentura krajowa i zagraniczna, FIFA, pracownicy zaprzyjaźnionych mediów oraz Władysław Komorowski, Bronisław Bartoszewski, Jurek Owsiak, Matejko Polskiej Kinematografii, Adam Michnik, Janina Pandorowska, Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa.
Co będzie jakiś Rosti weźmie to na poważnie?
Pozdrawiam
HdeS
HdeS
Boże,uchowaj nas!
10 Października, 2012 - 10:59
Powtórzę to,co napisałem wczoraj w polecankach:
Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy.
"Nie lękajcie się!" J.P.II
"Nie lękajcie się!" J.P.II
Najpierw niech wypłacą odszkodowanie...
10 Października, 2012 - 11:24
za Tuski, które zalęgły mi się w telewizorze.
ixi band
po deszczówce cdn.
10 Października, 2012 - 12:07
Czy ktoś ma namiar na firmę ubezpieczeniową, w której można byłoby ubezpieczyć się od durnej władzy ? Wysokość składki nie gra roli !!!
Re: Platforma Obywatelska chce opłat za deszczówkę !
10 Października, 2012 - 13:15
Co za absurd, podatek od deszczówki! proponuje jeszcze podatek od śniegu, topniejącego śniegu, oraz koniecznie podatek od oddychania i od opalania! w końcu tyle plaż mamy nad morzem i na Mazurach!!! to dopiero znakomicie podreperuje budżety wakacyjnych kurortów!
Pozdrawiam z 10!!
Deszczoliczniki na każdym parasolu - koniecznie !!!!
10 Października, 2012 - 13:45
Na wycieraczkach samochodowych tudzież.
Tusku - nie zapomnij o tym.
Proponuję jeszcze podatek od wysokości trawy, od litra wody w morzu, od metra n.p.m. - o, taki Mięgusz, na nim można zrobić niezłą kasę.
Wózki dziecięce również powinny być obłożone podatkiem drogowym - przecież nie fruwają. Demolują krawężniki, chodniki, zdzierają zebry na przejściach dla pieszych.
Kury na dupie też powinny mieć zamontowany jajkolicznik !
Pozdrawiam.
contessa
_______________
... Tak trudno iść się wyspowiadać mając świadomość, że spowiednik... dopiero co wyszedł z burdelu !
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.y
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Z tym blokiem 10 pieter to nie tak hop siup
10 Października, 2012 - 16:31
Bo jak deszcz będzie zacinał to woda będzie spływać po ścianach.
A taki blok ma duże boczne powierzchnie.
Jeszcze moment.
"Od portów"
Jakich portów?
Takich na wodzie?
Przecież deszcz tam od razu do wody leci i nie musi płynąć przez rury.
Remek.
"Pieniądz jest nerwem wojny"
Remek
Blokersi jak blokersi, ale ci w Cisnej to dopiero zabulą! A jak
10 Października, 2012 - 16:47
powódź przyjdzie to dopiero nie daj Boże!
HdeS
HdeS
Ojtam ojtam, nie narzekajmy,
11 Października, 2012 - 01:19
piwnice są nieopodatkowane. Bez kwękolenia !
Podatek od piorunów też ma być
11 Października, 2012 - 06:02
Za dostawę energii przecież się płaci...
ixi band
wicenigga (37.30.40.***) wczoraj, 22:35
11 Października, 2012 - 07:01
"Od piorunów i trąb powietrznych. W końcu to darowizna energii"
(wpolityce.pl/artykuly/38087-za-tuska-w-budzecie-pustka-czy-piraci-drogowi-i-nieprawidlowo-przechodzace-przez-jezdnie-babcie-uratuja-budzet)
:)