Prezydęt specjalnej troski
Za chwilę dwa lata miną od dnia, w którym Bronisław Komorowski wypowiadał rotę przysięgi prezydenta RP i przysięgał, że dobrość Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla niego zawsze najwyższym nakazem, tak mu dopomóż Bóg i takie tam......
Drogi Bronisław - prezydęt specjalnej troski dokłada sławiąc imię i tradycje Polski w państwie i poza jego granicami. Pamiętamy przecież płomienne przemówienie drogiego Bronisława w Stanach Zjednoczonych jak sławił bigos polski przez ponad godzinę. Nie dziwota, że płemiełowi „polskość to nienołmalność” oko wtedy bielmem zachodziło ze złości bo oto on i jego wierni ministrowie wraz z biłgorajskim satelitą i jemu podobnymi, w pocie czoła wybijają Polakom tę polskość z głów by czym prędzej europejskość zawitała do naszego zapyziałego kraju i uczyniła z siermiężnych Lechitów europejczyków całą gębą, a tu drogi Bronisław sadzi takie kwiatki...
Pamiętamy też gesty drogiego Bronisława, demonstrujące polską gościnność - sprawdzanie mebla czy się nie rozleci zanim siądą na nim wysocy goście, sprawdzanie szczelności parasola i zawartości kielicha - czy jakiś bałwan z firmy kateringowej nie nalał do niego zamiast wódki, kranówki. Itd., itp....
Zasługi drogiego Bronisława na polskim rżysku (drogiego w sensie stricte i kordialnym) też są przeogromne. Zreanimował np. tradycję kotylionów na czas świąt państwowych i od chwili objęcia przez niego sterów łajby zwanej „Polska” cała platformerska świta... rży do kamer i obiektywów demonstrując garnitury zębów nie tylko stałych, ale i tych mądrości i mlecznych, wypinawszy piersi obwieszone kotylionami. Nawet płemieł „polskość to nienołmalność” ! To dla niego drogi Bronisław zastosował kapitalny chwyt – odwrócił kolory by nie kojarzyły mu się z polskością, a np. z egzotyką dalekich krajów, które płemieł uwielbia.
Taki dyplomata i chytrus z naszego drogiego Bronisława jest.
Prezydęt specjalnej troski dokłada do wszystkiego co czyni. Złośliwi kręcą nosem, że przerywa pełnienie obowiązków prezydęckich zbyt częstymi urlopami, na podobieństwo relacji olimpijskich w rodzimej ti-vi, które są przerywnikiem dla reklam. Przecież to nieprawda ! Pod gruszą prezydęta praca wre jak w kuźni. I wszystko to ze względu na dobrość Ojczyzny i żeby wszystkim żyło się lepiej. Czy na żyrandolu powstałby pomysł np. ustawy o zgromadzeniach i inne podobnie genialne ? No co by sobie wyborcy pomyśleli o prezydęcie? Przecież żyrandol kojarzy się (poza np. asocjacją z kagankiem, wszystko jedno czy w dziedzinie oświaty i kultury, czy jasnych i przejrzystych zamiarów i działań Rychów i Zdzichów lub jasnej i nieskazitelnej przeszłości takiej np. The First Lady) z bujaniem. I taki prezydęt, a zwłaszcza drogi Bronisław nie może sobie pozwolić bujać. Nawet się...
Jak dobrość Ojczyzny głęboko wkorzeniona jest w prezydęcie, świadczy ostatni pomysł drogiego Bronisława o budowie polskiej tarczy antyrakietowej. Tak genialny pomysł nie może ulęgnąć się podczas bujania żyrandola, a tylko podczas aktywnego urlopu na łonie natury. Najlepsze pomysły przychodzą człowiekowi podczas machania kosą i ładowania na taczkę pachnącej ziołami trawy albo podczas nastawiania ogórków do kiszenia... I taki pomysł powstał.
„Musimy mieć ten element polskiej obrony. Wydawanie ogromnych pieniędzy na technikę wojskową w zasadzie nie ma sensu, jeśli nie jest ona chroniona przed najbardziej typowym i najbardziej groźnym atakiem – rakietowym i lotniczym.” - peroruje wprost we „Wprost” drogi Bronisław. Tylko, że... gdzie był na ten przykład doradca Nałęcz czy inny Kuźniar gdy prezydętowi wymsknęło się jedno zdanie za dużo, a mianowicie to – „ Dziś mamy starzejące się systemy, które coraz mniej nadają się do obrony kraju . „... Bo czyżby doznał drogi Bronisław nagłej amnezji odnośnie swej wieloletniej kariery na łonie MON ? Czyż nie był wiceministrem obrony ? Czyż nie był ministrem obrony ? Czyż nie był drugim po Bogu w Komisji Obrony Narodowej ? Czyż nie walczył jak lew z rządem PiS by ten nie zaczął wdrażać w życie reformy Polskich Sił Zbrojnych podczas swych rządów ???...
Systemy, o których wspomina w rozmowie z „Wprost” drogi Bronisław same się nie zestarzały, a MON kierowany przez długie lata przez ignorancką cywilbandę nie tylko o lifting polskiej armii nie dbał. Nie dbał o nic. Pomagało mu dzielnie w tym dziele dzielne MSZ. MON topił skutecznie zawrotne pieniądze w super rosomaki, super korwety, które poszły na złom wraz z wyposażeniem Marynarki Wojennej, Powietrznych Sił Zbrojnych, armii naziemnej. I to wszystko podczas zawrotnej kariery politycznej drogiego Bronisława.
Prezydęt specjalnej troski.... Hmmmm.... Tak pewny siebie drogi Bronisław mówił zaraz po wyborach prezdenckich w 2010 r. - „nikt nam nie zagraża, nikt na nas nie czyha”... Minęły zaledwie dwa lata, a już całkiem inną śpiewkę prezydęt, którego domeną jest specjalna troska, wciska Polakom i pcha się pod skrzydła NATO, które przez wiele lat lekce sobie ważył i bagatelizował on i oba rządy PO . Dlatego tak się dziś, z dwuletniej perspektywy czasu, zastanawiam - kogo i co miał wtedy na myśli prezydęt specjalnej troski ? Polskę czy... Platformę Obywatelską ? Nad którą parasol ochronny Putina i Merkozych arcyboleśnie się zamyka i niedługo będzie fatamorganą... Amerykańska tarcza była zła, niepotrzebna, NATO dla rządów partii miłości było be, a po 10 kwietnia 2010 to już nie tylko złe i niepotrzebne, ale wręcz wrogie, aż tu nagle... ? Dziś naczelnik Sił Zbrojnych RP uważa posiadanie jakiejkolwiek tarczy - niechby i polskiej choć z góry wiadomo, że szybciej pójdzie na złom niż zacznie funkcjonować zgodnie z przeznaczeniem - za tak bardzo pożądane i niezbędne, to czy nie jest to przejaw troski drogiego Bronisława o... własną przyszłość w obliczu postępującego zmierzchu partii miłości ?
W końcu przecież ci wszyscy sztandarowcy Platformy Obywatelskiej, ta cała palikociarnia, te różne pjonki i gońce Rychy, Zdzichy & co. itd. na czele z płemiełem „polskość to nienołmalność” i prezydętem szczególnej troski... na czymś muszą zostać wyniesieni na śmietnik Historii...
http://www.wprost.pl/ar/337494/Tarcza-antyrakietowa-w-Polsce-Komorowski-zbudujmy-wlasna
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3222 odsłony
Komentarze
Contesso
5 Sierpnia, 2012 - 16:20
"Prezydęt specjalnej troski" jest zdecydowanie udanym określeniem. Trudno mi bowiem nawet podchodzić poważnie do wszelkich o nim informacji, choć to niewątpliwie szkodnik.
Mnie jednak najbardziej Prezydęt ujmuje swoim obyciem w dziedzinie kultury wyższej. Znacznie przewyzsza tu osiągnięcia nie tylko pani Wandy Nowickiej, której Szymborska myli się z Wisłocką (swoją drogą przydałby się jakiś psycho-eroto - terapeuta, bo skoro wszystko nieszczęsnej niewieście kojarzy się tylko z jednym...), ale nawet samego ministra kultury - Zdrojewskiego, który twierdzi, że Edward STACHURSKI wielkim pisarzem był.
Pan Prezydęt nie tylko zna się na muzyce, ale i potrafi zgrabnie odwołać się do słowa pisanego. Piękne i przejmujące było jego przemówienie na otwarcie konkursu chopinowskiego, w którym oznajmił, że "muzyka Chopina jest jak armaty ukryte w krzakach". Lepiej zabrzmiałoby zapewne "w chaszczach", ale Pan Prezydęt mógł nie wiedzieć przez jakie "ch" się to pisze.
A takie "obiady czwartkowe", które Pan Prezydęt wyprawia w Łazienkach, jako kontynuację inicjatywy króla Stasia (nomen omen architekta bardzo przyjaznych stosunków pomiędzy Polską a Rosją)... przecież to prawdziwy cymes.
Co prawda, w czasach króla Stasia, bardziej niż o wyżerkę, chodziło o wymianę myśli, a teraz to raczej na odwrót, ale w końcu nie przesadzajmy, bo to, co najważniejsze - czyli lokaje przebrani w peruki i stroje z epoki - wszak pozostało.
Podsumowując, to przyszło mi do głowy, że Ty chyba nie bardzo lubisz Pana Prezydęta i nie rozumiesz na czym polega dobrość Polski :))
Ale dychę dam. A co mi tam! :))
Ellenai
5 Sierpnia, 2012 - 16:55
"Pan Prezydęt nie tylko zna się na muzyce, ale i potrafi zgrabnie odwołać się do słowa pisanego. Piękne i przejmujące było jego przemówienie na otwarcie konkursu chopinowskiego, w którym oznajmił, że "muzyka Chopina jest jak armaty ukryte w krzakach". "
Błyskotliwość pana prezydęta trudno podziwiać, po prostu trudno za nią nadążyć zwykłemu śmiertelnikowi.
Nie sposób pominąć prezydęta specjalnej troski o złagodzenie bulu oczekujących na lotnisku Okęcie pewnego kwietniowego AD 2010 wieczora....
Pozdrawiam.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=Zssi
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contessa
5 Sierpnia, 2012 - 17:05
To mi nigdy nie minie.
Za każdym razem, kiedy widzę te migawki, mam ochotę tak po prostu strzelić w pysk te dwie uśmiechnięte gęby. Pięści same się zwijają. :((( Za to na mszy żałobnej Pary Prezydenckiej pan prezydęt spał jak niemowlę.
@ Ellenai.......
6 Sierpnia, 2012 - 16:09
........ Witaj Ellenai.
-Proszę tylko, spokojnie.... ale powiedz, czy można Cię nie kochać za te słowa ?? :
......................
To mi nigdy nie minie.
Za każdym razem, kiedy widzę te migawki, mam ochotę tak po prostu strzelić w pysk te dwie uśmiechnięte gęby. Pięści same się zwijają. :((( Za to na mszy żałobnej Pary Prezydenckiej pan prezydęt spał jak niemowlę.
......................
tak wspaniała Pani.... biorę Twoje słowa na moją odpowiedzialność....
Dałbym, Ruchalowi w zęby- bez namysłu !
Serdecznie pozdrawiam,
Marek
Ech Maruś...
6 Sierpnia, 2012 - 16:41
Wydaje mi się, że wszyscy tutaj, jak jeden mąż, czujemy podobnie. I podobnie jesteśmy bezsilni :(
@ Contessa
5 Sierpnia, 2012 - 21:17
Ten film radości nad trumnami mówi wszystko.
Pozdrawiam serdecznie
Miłośnik bigosu wziął sprawy we własne ręce
5 Sierpnia, 2012 - 17:13
i już Koziej musi wyjaśniać "fałszywe" komentarze prasy zachodniej.
A wiadomo, im więcej bigosu tym więcej dekli, które są jak znalazł na tarcze i świetnie się komponują z drzwiami od stodoły.
nie pamiętam jego przysięgi
5 Sierpnia, 2012 - 21:15
pamiętam jak spał na mszy. zresztą nie on sam jeden. być może kiedyś znajdę czas i ochotę i poszukam tego bo pewnie na youtube jest. nieważne. mój komentarz tylko jest taki że ta dobrość to nie pomyłka. tu chodzi o dobrość Polski dla POlityków żeby im ich rodzinom i ich pomazańcom dobrze w tej Polsce się powodziło ,żeby ta Polska ich hojnie wynagradzała. i to nie jest wcale głupi żart z mojej strony tylko patrząc na tego "nieboraka" mam oczywista przeświadczenie że on wtedy o tym myślał, że teraz mu będzie ze strony państwa najlepiej jak może. czysta dobrość.myślał tak intensywnie że aż się wypaplał. inną drogą przypomina mi się jak Kaczyńskiemu wytykali bizancjum a pierwsze co Komorowskiemu zrobili to podnieśli fundusz. dziadostwo.
Contessa
5 Sierpnia, 2012 - 22:15
Z opóźnieniem, gdyż serwer siedział.
Prezydent jest obiektem specjalnej troski, zapewne zadbają o niego lepiej niż o Bieruta.
A trumnie zalutują sztucer i dossier.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
JWP
6 Sierpnia, 2012 - 15:02
I złożą w Ossowie.
Koło przyjaciół...
Pozdrawiam.
contessa
PS. Ossowej ???
:-/ ?
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=Zssi
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Parasolki, parasolki...........................
5 Sierpnia, 2012 - 22:20
Adyć dajta już spokój Bronkowi z tymi parasolami, w kompleksy go wpędziliście tym wyszydzaniem.
Czy nie widzicie do czego to prowadzi?
Zwykła, głupia wpadka z parasolem przeciwdeszczowym podczas spotkaniu Bronek, Aniela, Nikoś, zaowocowała stresem poparasolowym i nieprzepartą chęcią posiadania przez Bronka własnego parasola.
Nie muszę oczywiście mówić jakiej produkcji parasole Bronek uwielbia, bo to oczywiste.
Tekst piosenki :
W dziwnym mieście, w którym nigdy deszcz nie pada
i gdzie ratusz ulepiony jest z cynfolii,
co dzień rano kolorowy kram rozkłada
potargany stary handlarz parasoli.
I zachęca małych ludzi cienkim krzykiem,
w rękach trzyma parasolki kolorowe,
parasolki maciupeńkie, jak guziki:
białe, żółte, fioletowe i różowe.
Parasolki, parasolki dla dorosłych i dla dzieci!
Parasolki, parasolki - kropla przez nie nie przeleci!
Parasolki, parasolki. parasolki bardzo tanie!
Parasolki, parasolki proszę brać panowie, panie!
Mali ludzie mają małe domki z piasku
i maleńkie samochody z plasteliny...
Mali ludzie mają bardzo mało czasu,
bo maleńkie są zegary i godziny...
Muszą robić złote kule, być w teatrze,
potem jeszcze wpaść na chwilę do sąsiada.
Na sprzedawcę parasolek nikt nie patrzy,
zresztą u nich przecież nigdy deszcz nie pada.
Parasolki, parasolki dla dorosłych i dla dzieci!
Parasolki, parasolki - kropla przez nie nie przeleci!
Parasolki, parasolki. parasolki bardzo tanie!
Parasolki, parasolki proszę brać panowie, panie!
Odszedł z miasta, w którym kramik swój rozkładał
potargany stary handlarz parasoli,
wtedy deszcz z małego nieba zaczął padać
na ulice i na ratusz - ten z cynfolii.
I spostrzegli mali ludzie z małych domów,
kiedy mieli mokre brody, mokre głowy,
że na Rynku, przy Ratuszu nie ma kramu
i sprzedawcy parasoli kolorowych.
Parasolki, parasolki. parasolki bardzo tanie!
Parasolki, parasolki proszę brać panowie, panie!
Proszę brać, panowie, panie!
Parasolki! Parasolki!!!
Maria Koterbska
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Bardzo was śmieszy?
6 Sierpnia, 2012 - 01:34
Trochę mnie dziwi ta wasza radość z "wpadek", specjalna troska,robienie z niego niezguły i idioty. Przez te dwa lata reanimował WSI, a tak naprawdę to dawne WSW, stworzył niezależne od Tuska zaplecze polityczne, i to z ludzi, dawnego PZPR, którzy wydawało się - zniknęli ze sceny 20 lat temu, wyrobił sobie pozycję gwaranta ruskich interesów, w praktyce przejął kontrolę nad wojskiem i po jego zniszczeniu, może je sobie teraz odbudować, jak i z kogo zechce. Właściwie już teraz mógłby załatwić Tuska i przejąć pełną dyktatorską władze. (chyba nie macie wątpliwości, kogo doły i średni szczebel PO poparłyby w razie takiego konfliktu?).
Przypominacie trochę, tych obśmiewających wrzaskliwego głupka z wąsikiem w Niemczech we wczesnych latach trzydziestych.
miłego rechotu życzę, oby przebudzenie nie było zbyt bolesne
Bajbars
6 Sierpnia, 2012 - 12:41
Nie widzę by którykolwiek z powyższych komentatorów był rozśmieszony !
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=Zssi
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@Contessa...
6 Sierpnia, 2012 - 13:36
...witaj Contesso.
-Oczywiście,że zgadzm się z każdym słowem, które zamieściłaś w tym artykule....... ! ale, mimo wszystko brakuje mi aneksu .
Na wstępie powinno być jasne przesłanie :
Powyższy tekst, dedykuję wyborcom Naszego Umiłowanego Hrabiego DZIADZIA, herbu - "Dwa Psy w Tarczy ".
pozdrawiam
Marek
ps.
.... jeśli można ?... wysyłam do Redakcji 10*
Maruś
6 Sierpnia, 2012 - 14:57
Hmmmmm.... Aneks....
Aneksu niet, należy go szukać u prezydęta specjalnej troski, który ze specjalną troską expressem zaanektował gabinet śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Teraz aneks służy do reanimacji WSI.
Pozdrawiam.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=Zssi
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński