François Hollande - ostatnia nadzieja socjalizmu
Od kilku lat głoszę wszem wobec, że w Europie nie ma już polityków.
Jest żel, plastik, silikon i układy scalone.
A ostatnio pojawił się teżFrançois Hollande...
Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" - 499 zarejestrowanych na Facebooku
(Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1120 odsłon
Komentarze
o co ci głupku "biega"?
19 Maja, 2012 - 07:38
facet pierwszy raz idzie po rozścielonym na betonie dywanie obok jakiegoś damskiego kaszalota, więc ma prawo "czuć się nieswojo"....
Trochę kultury
19 Maja, 2012 - 10:04
Trochę kultury w polemice można zachować.Nie od dzisiaj chodzisz po dywanie NPPL,żeby nazywać starszych od siebie"głupkami".
"Nie lękajcie się!" J.P.II
"Nie lękajcie się!" J.P.II
Skowronku,
19 Maja, 2012 - 21:54
to chyba nie jest efekt braku kultury. Na każde forum wysyłani są zawodnicy, których zadaniem jest robienie siary.
Żółwiu zacny!
19 Maja, 2012 - 22:20
Ty to wiesz i ja to wiem.Ale jeżeli najwiecej siary robią portalu filar? Rymnęło mi się,ale zaraziłem się u Puchatka.
"Nie lękajcie się!" J.P.II
"Nie lękajcie się!" J.P.II
Re: François Hollande - ostatnia nadzieja socjalizmu
19 Maja, 2012 - 12:59
Dostał godzinę wcześniej "z pioruna", to co się dziwić. Socjalista/niesocjalista, ważne żeby się ze szkopami nie bratał, a co będzie robił u siebie w kraju mam gdzieś.
sprawa jest poważniejsza...
19 Maja, 2012 - 22:01
i nie dotyczy tylko jakiegoś spiorunowanego Francuza. W całej Europie przyjął się nowy model polityka. Przestraszonego polityczna poprawnością, biernego, miernego, wiernego, niesamodzielnego, pozbawionego poglądów, przyzwyczajonego do bezdyskusyjnego wykonywania rozkazów. Film jest akurat o Francuzie. Ale to tylko symbol. Można się domyślać, że na naszym kontynencie jest wielu polityków znacznie mniej samodzielnych niż prezydent Francji. Selawi.
Re: sprawa jest poważniejsza...
20 Maja, 2012 - 13:30
Tak, to jest prawda, tyle, że to, że zachował się jak pierdoła jeszcze nie czyni go "żelem" w moich oczach, ale zobaczymy...